Mimo rosnącej świadomości wiele polskich firm nadal nie korzysta z prewencyjnych możliwości weryfikacji partnerów biznesowych, co często prowadzi do późniejszych problemów finansowych. Po narzędzie, jakim jest detektywistyczny wywiad gospodarczy, przedsiębiorcy często sięgają dopiero wówczas, gdy inne metody odzyskania długu zawiodły.
Jak pokazują doświadczenia agencji detektywistycznych zajmujących się wywiadem gospodarczym, wielu przedsiębiorców zgłasza się po pomoc w odzyskaniu należności dopiero na etapie poegzekucyjnym, kiedy wierzytelność nie została obsłużona, ani na etapie polubownym, ani kancelaryjnym, ani egzekucyjnym. Detektyw jest dla nich wtedy ostatnią deską ratunku.
W Polsce komorników jest niewielu. Działają oni wybiórczo, często zajmując się wyłącznie sprawami o wysokich saldach. Dlatego też w następnej kolejności wiele spraw trafia właśnie do agencji detektywistycznych. Ich skuteczność może być naprawdę duża. W sześciu na dziesięć sytuacji, w których nie następuje wykrycie składników mienia dłużnika, jesteśmy w stanie dotrzeć do jego zasobów majątkowych, które jak się nierzadko okazuje, są w stanie zaspokoić daną wierzytelność.
Wywiad wywiadowi nierówny
Skuteczność firm zajmujących się detektywistycznym wywiadem gospodarczym wynika z kilku czynników. Po pierwsze, w odróżnieniu od wywiadowni gospodarczych działają one na podstawie zaświadczenia i wpisu do rejestru MSWiA, a jej pracownicy posiadają licencje detektywistyczne. Daje im to możliwość legalnego dotarcia do informacji niejawnych, np. danych wrażliwych dotyczących dłużnika, normalnie niedostępnych dla „zwykłego” windykatora ani wywiadowni. Po drugie, działania na podstawie licencji i koncesji MSWiA sprawiają, że sporządzony przez firmę detektywistyczną raport gospodarczy jest dokumentem prawnym, a nie jedynie analitycznym.
Rodzajów raportów gospodarczych jest co najmniej kilka – różnić się mogą nie tylko zakresem działań, ale także momentem, w którym są przeprowadzane. Od 2011 roku zauważamy wzrost liczby usług „prewencyjnych”, czyli wykonywanych przed rozpoczęciem współpracy przez klienta z potencjalnym partnerem biznesowym. Jeszcze kilka lat temu 90 proc. wykonywanych przez nas zleceń miało charakter poegzekucyjny, teraz stanowią one około 60 proc. Wskazuje to jednoznacznie na rosnącą świadomość zgłaszających się do nas przedsiębiorców. Nie bez znaczenia jest także zapewne spadek zaufania do potencjalnych kontrahentów, spowodowany m.in. kryzysem gospodarczym i brakiem stabilności biznesowej wielu przedsiębiorstw. Naszymi klientami są w zasadzie firmy każdego rodzaju – od jednoosobowych działalności gospodarczych, po duże organizacje, np. korporacje i banki. Obecnie obsługujemy aż 12 proc. rynku instytucjonalnego.
Dokąd zmierza branża detektywistyczna?
Wraz z rosnącą świadomością przedsiębiorców coraz popularniejsze staje się słuszne przeświadczenie, że korzystanie z usług detektywa przed rozpoczęciem współpracy z nowym partnerem biznesowym jest niejednokrotnie szybsze i tańsze, często ogranicza się jedynie do sprawdzenia kilku strategicznie ważnych informacji o kontrahencie. Co jednak najważniejsze, skorzystanie z tego typu usług zawczasu pozwala uniknąć długotrwałych i groźnych dla istnienia własnej działalności konsekwencji.
Same firmy detektywistycznie także starają się podążać za oczekiwaniami i potrzebami klientów. Jak pokazuje ich doświadczenie, przyszłością branży są z pewnością hybrydowe rozwiązania informacyjne. Opierają się one na tzw. mikrousługach, co oznacza, że informacje nieogólnodostępne sprowadzane są do systemu, z którego klient/przedsiębiorstwa będzie mógł wyciągnąć ten fragment, który najbardziej go w danej chwili interesuje. To z kolei wiąże się z mniejszymi kosztami dla weryfikujących. System taki ma za zadanie rozproszenie segmentów, z których w danym momencie składa się cały raport detektywistyczny. Skutkuje to elastycznym dopasowaniem oferty do potrzeb klienta, nie tylko tego biznesowego. Już teraz najtańsze usługi detektywistyczne kosztują średnio sto złotych. Nie jest to wygórowana cena, zważywszy, że w jej ramach można uzyskać niezwykle ważne informacje, np. dotyczące stanu nieruchomości, która ma być obiektem transakcji. Oczywiście rodzajów usług proponowanych przez firmy detektywistyczne jest znacznie więcej, a ich wycena zależy od poziomu skomplikowania i zakresu działań, które w pewnych przypadkach mogą wychodzić daleko poza granice kraju.
Z perspektywy przedsiębiorcy zgłaszającego się do agencji, ważne jest to, że jeśli posiada on sądowy nakaz egzekucji długu, to nawet po kilku latach nieskutecznych prób ich dochodzenia, detektyw jest w stanie dotrzeć do dłużnika i odzyskać należności dla wierzyciela. Zaskakujący może być fakt, że postępowanie detektywistyczne w kraju trwa średnio 14 dni roboczych.
Ciemne sprawki w jasnym świetle prawa
W społeczeństwie funkcjonują stereotypy, które sprawiają, że wielu przedsiębiorców nadal jest nieufnie nastawionych do działalności firm detektywistycznych. Tymczasem opiera się ona na ściśle określonych przepisami zasadach. Do pracy w granicach prawa zobowiązuje detektywów przed wszystkim wpis do rejestru MSWiA oraz przyznane im licencje. Dlatego najważniejsze są narzędzia, takie jak wywiad (także środowiskowy) oraz dostęp do baz danych niejawnych.
Podobnie jak w przypadku usług oferowanych przez profesjonalne firmy windykacyjne, praca ta ma jednak służyć nie tylko głównemu celowi, jakim jest odzyskanie należności, ale także pomocy przedsiębiorcy, który znalazł się w tarapatach – tu mowa nie tylko o zleceniodawcy, ale także o dłużniku. Indywidualne podejście do każdej sprawy i negocjacje lub mediacje coraz częściej należą do ścisłego kanonu metod stosowanych przez firmy zajmujące się wywiadem gospodarczym.
Przedsiębiorcy zalegającemu ze spłatą należności często proponuje się restrukturyzację długu. Pokazujemy mu także korzyści wynikające z podjęcia współpracy – opowiada ekspert. Jednocześnie oczywisty jest, że w trakcie przeprowadzanych rozmów korzystamy z przysługującego nam prawa i uzyskanych podczas wywiadu danych o dłużniku.
Około 60 proc. rynku detektywistycznego stanowią sprawy cywilne, często takie, które mogłyby stać się kanwą dla niejednego filmu sensacyjnego lub melodramatu – zdrady, okupy i oszustwa. Jednak wywiad gospodarczy, a z pewnością do nudnych także nie należy. Fantazja osób próbujących oszukać swoich partnerów biznesowych jest naprawdę duża, dlatego praca detektywa wymaga od niego nie tylko wnikliwości, ale i ogromnej kreatywności. Najważniejsze jednak jest to, że przedsiębiorcy coraz częściej stosują „zasadę ograniczonego zaufania” wobec potencjalnych kontrahentów. A to daje nadzieję na to, że wielu podejrzanym i niebezpiecznym relacjom biznesowym uda się zapobiec.
Rafał Lasota, Grupa Casus Finanse