Hejt ma najczęściej postać agresywnych i nienawistnych komentarzy, w tym drwin, upokorzeń, wyzwisk, przekleństw, obelg i życzeń śmierci. Co do zasady nie zawiera merytorycznych treści. Ma na celu tylko ośmieszenie, poniżenie i wzbudzenie nienawiści innych wobec danej osoby. Hejtować można np. w komentarzach na różnych forach internetowych, w filmikach, w artykułach – możliwości jest wiele. Czy jest bezkarny?
„Wolność” słowa
Wielu ludzi błędnie uważa, że wolność słowa pozwala im pisać w Internecie co tylko chcą, zapominając, że ich Wolność i Prawa kończą się tam, gdzie zaczynają się Prawa i Wolności innych ludzi. Wolność słowa nie daje prawa do hejtowania i naruszania praw innych osób. Wolność słowa też ma swoje granice.
Wielu ludzi błędnie uważa, że są anonimowi w Internecie i mogą pisać co chcą. Inni uważają, że wolno im pisać co chcą w zamkniętych grupach np. na Facebooku. W Internecie nic nie ginie i każdy zostawia ślady. A hejtera można skutecznie ścigać na drodze karnej lub drodze cywilnej (za naruszenie dóbr osobistych), choć czasami jest to niełatwe i kosztowne. Proszę mi jednak wierzyć – można ustalić tożsamość każdego w Internecie. Często wymaga to pomocy organów ścigania.
Hejt godzi w dobre imię i poczucie własnej wartości, dlatego negatywnie odbija się na psychice osoby poniżonej hejtem. Wpływa również na to, jak dana osoba odbierana jest w środowisku przez innych, co może spowodować utratę dobrej opinii i zaufania. Bywało, że hejt był powodem samobójstwa człowieka.
Walka z hejtem
Wiele instytucji i osób, w tym organy publiczne, rozpoczęły walkę z hejtem po pierwsze na drodze postępowań karnych. Przykładowe rodzaje hejtu, które kwalifikujemy jako przestępstwo:
- art. 190 KK – Groźba karalna. Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę,
- art. 190a KK – Stalking (Uporczywe nękanie). Kto przez uporczywe nękanie innej osoby lub osoby jej najbliższej wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia, poniżenia, udręczenia lub istotnie narusza jej prywatność lub kto, podszywając się pod inną osobę, wykorzystuje jej wizerunek, inne jej dane osobowe lub inne dane, za pomocą których jest ona publicznie identyfikowana, w celu wyrządzenia jej szkody majątkowej lub osobistej
- art.207 KK – Znęcanie się. Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą,
- art. 212 KK Zniesławienie. Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności (kara jest surowsza, gdy sprawca dopuszcza się tego czynu za pomocą środków masowego komunikowania np. mediów społecznościowych),
- art. 216 KK – Znieważanie osoby. Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła,
- art. 257 KK – Rasizm. Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby,
- art. 107 KW – Złośliwe niepokojenie. Kto w celu dokuczenia innej osobie złośliwie wprowadza ją w błąd lub w inny sposób złośliwie niepokoi.
Po drugie, walczyć z hejtem można na drodze cywilnej pozywając hejterów o naruszenia dóbr osobistych i żądając odszkodowań lub zadośćuczynienia, np. w formie obowiązku zapłaty dużej kwoty na rzecz różnych fundacji pomagającym ludziom.
Po trzecie, zgłaszając przypadki naruszeń regulaminów mediów społecznościowych.
Bezprawne rozpowszechnianie cudzego wizerunku
Innym problemem, który chciałbym zasygnalizować, jest bezprawne rozpowszechnianie cudzego wizerunku, co może stanowić naruszenie dóbr osobistych, prawa autorskiego (każdy z nas jest właścicielem swego wizerunku), naruszenia prawa ochrony danych osobowych, a czasami wyczerpywać znamiona czynów zabronionych. Co do zasady na rozpowszechnianie cudzego wizerunku musimy mieć zgodę. Co do zasady zgoda nie jest wymagana w przypadku:
- osób powszechnie znanych,
- wizerunku osoby stanowiącej jedynie szczegół całości (gdy np. ktoś fotografuje tramwaj lub autobus w całości), a wizerunek nie jest wykadrowany, choć osoba na zdjęciu może być rozpoznawalna,
- w przypadku opłaconego wizerunku (gdy osoba zawarła stosowną umowę i dostała wynagrodzenie za pozowanie).
Chciałbym zwrócić uwagę, że hejt może też stanowić również czyn nieuczciwej konkurencji:
- art. 14 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji – rozpowszechnianie nieprawdziwych lub wprowadzających w błąd wiadomości o swoim lub innym przedsiębiorcy albo przedsiębiorstwie, w celu przysporzenia korzyści lub wyrządzenia szkody,
- art. 16 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji – reklama niezgodna z prawem np. dyskredytująca towary, usługi, działalność konkurenta,
- art. 26 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji – rozpowszechnianie nieprawdziwych lub wprowadzających w błąd wiadomości o przedsiębiorstwie, w szczególności o osobach kierujących przedsiębiorstwem, wytwarzanych towarach, świadczonych usługach lub stosowanych cenach albo o sytuacji gospodarczej lub prawnej przedsiębiorstwa, w celu szkodzenia przedsiębiorcy.
Proszę pamiętać, że bardzo łatwo napisać jedno słowo za dużo w Internecie i wyrządzić komuś olbrzymią krzywdę. Na hejt trzeba reagować, bo nic tak nie rozzuchwala hejtera jak bezkarność. Jesteś świadkiem hejtu, zgłoś go do odpowiednich organów lub do podmiotu prowadzącego dane medium społecznościowe.
Warto też nazywać hejt po imieniu i wskazywać, że np. za zniesławianie grozi odpowiedzialność karna z art. 212 KK lub odpowiedzialność cywilna za naruszenie dóbr osobistych. Jednocześnie zalecam, aby nie dyskutować. Lepiej ich zablokować, niż prowadzić z nimi „rozmowy” czym mogą sprowokować was do nieprzemyślanych wpisów.
Autor: Kancelaria Radcy Prawnego Paweł Ludwiczak www.ludwiczak-radcaprawny.pl