Jeśli wyborca szuka informacji o kandydacie w wyszukiwarce Google, najszybciej odnajdzie reprezentanta PiS, PSL i Nowej Prawicy - wynika z raportu oceniającego przedwyborczą aktywność marketingową kandydujących partii.
Jaki jest zatem stopień wykorzystania narzędzi e-marketingu przez partie polityczne?
Email marketing jest zaniedbywanym narzędziem komunikacji wśród partii politycznych. Niewiele zmieniło się w stosunku do wyników poprzedniego raportu. Newslettery wysyłają cztery partie (w 2011 tylko dwie). Liderem w liczbie wysłanych newsletterów okazał się PSL. Partia w badanym okresie wysłała siedem newsletterów, dla porównania - PO tylko jeden. Partie polityczne równie rzadko odpowiadają na maile, do tego na odpowiedź czasami trzeba poczekać nawet 5 dni.
Email w partiach, czyli jak partie polityczne
Sztaby wyborcze większą aktywność wykazują w mediach społecznościowych. W tym wypadku liderem pod względem liczby fanów na Facebooku jest Kongres Nowej Prawicy (247 182 fanów). Na drugim miejscu plasuje się Twój Ruch (84 070 fanów), a na trzecim Platforma Obywatelska (56 199 fanów). Jeśli chodzi o zaangażowanie użytkowników na portalu Faceboook, ponownie najlepiej wypada Kongres Nowej Prawicy, na drugim - jednak mocno oddalonym pod względem wyników - miejscu plasuje się Platforma Obywatelska, a zaraz za nią Prawo i Sprawiedliwość. Na Twitterze rozkład sił jest już inny. Pod względem liczby obserwujących najlepiej wypada Platforma Obywatelska (27 180), następnie PiS (19 112) i Kongres Nowej Prawicy (68 04). Na YouTube najwięcej subskrybentów posiada Partia Libertariańska (2 527), na drugim miejscu jest PiS (1 792), a na trzecim Platforma Obywatelska (965).
Najlepszą widoczność pod względem wyników organicznych w Google.pl osiągnęły: PiS (widoczna dla 10 proc. fraz), PSL oraz Kongres Nowej Prawicy (widoczne dla 7 proc. fraz). Dla porównania, pozostałe partie polityczne i organizacje są łącznie widoczne dla 5 proc. fraz. Niektórzy z kandydatów na prezydentów miast wykorzystali możliwości i narzędzia pozycjonowania nawet w 89%. Dla kontrastu pojawili się również kandydaci, którzy w żadnym stopniu nie wykorzystali możliwości wyszukiwarki, co oznacza, że odnalezienie informacji o danym kandydacie jest mocno utrudnione. ¯adna z partii politycznych ani żaden z kandydatów nie wykorzystywali w zauważalny sposób płatnych narzędzi marketingu wyszukiwarek (Paid Search – np. linki sponsorowane).
Badanie wykorzystania w komunikacji emaili (GetResponse) oraz mediów społecznościowych (Sotrender) objęło okres przedwyborczy od 4 sierpnia do 28 października, natomiast analiza aktywności w wyszukiwarkach (Bluerank) została przeprowadzona w okresie od 21 do 30 października. Pełny raport z badania, obejmujący analizą kluczowy miesiąc, tj. listopad, zostanie przedstawiony tuż po wyborach.
Infografika GetResponse dostępna jest TU
¬ródło: GetResponse
Pomysłodawcą jest GetResponse. Tegoroczne badania, dzięki współpracy z Sotrender i Bluerank, uzupełniono o dodatkowe interesujące dane. Firmy sprawdziły, jak partie polityczne wykorzystują w przedwyborczych działaniach informacyjnych i promocyjnych email marketing, czy i jak efektywnie prowadzą komunikację w mediach społecznościowych oraz w jakim stopniu wykorzystują możliwości promocji w wyszukiwarce Google.
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Nowości
- Partie polityczne zagubione w Sieci