Dzisiaj refleksja na temat żywota człowieczka szaraczka w państwie przyjaznym dla obywatela.
Człowieczek szaraczek czyli obywatel .. pełną gębą\'\' jest takowym jedynie w momencie wrzucania zakreślonej karteczki do urny wyborczej w dniu wyborów jakichkolwiek. Wszystkie dni przed i po tym wydarzeniu jest jedynie pożywką dla państwa czyli dojną krową której raz na jakiś czas w ramach hipokryzji lub w wyniku pomyłki rząd potocznie jako głowa państwa serwuje jakiś mizerny kąsek żeby czasem krówka nie padła z wycieńczenia lub nie targnęła się na życie z własnej woli .
Na chłopski rozum wygląda to tak
Obywatel szaraczek jeśli nie jest na państwowej posadzie tzw. budżetówka i nie jest obrotnym złodziejaszkiem lub nie ma znajomości przy tzw. korycie boryka się z życiem od wypłaty do wypłaty bo prywatny sektor da mu akurat tyle żeby przeżył i przyszedł nazajutrz ponownie do pracy. Mam nadzieję że czytający miał w ręku choć raz Kodeks pracy i sam doszedł do pewnych wniosków , jeśli nie to krótka informacja: 3/4 tego dzieła to powinności i obowiązki pracownika , co dotyczy zaś praw to są skonstruowane na zasadzie ...pracownik ma prawo oddychać... heh dobre i to. Mamy za to w tej kwiecistej księdze mnóstwo kwiatków jeśli chodzi o prawa pracodawcy!! , bo w kwestii jego obowiązków jakoś mizeria wielka wystąpiła. Mizeria wielka ale jak może być inaczej skoro kodeks pracy tworzą pracodawcy ponieważ na 460 naszych wybrańców narodu ponad 400 -stu ma swoje prywatne firmy i prowadzi interesy oczywiście nie asygnowane swoim nazwiskiem broń Boże! to wszystko nieprawda te firmy ma tylko ktoś z rodziny! Oczywistym więc jest że nikt nie będzie tworzył prawa na swoją niekorzyść.
@@
Obywatel szaraczek rypany jest codziennie podatkiem VAT nawet jeśli kupi sobie tylko bochenek chleba , ale do tego już się tak przyzwyczaił ze niezauważa. Zauważa dopiero przy rozliczeniu podatku za rok ubiegły gdy okazuje się że musi dopłacić do tego interesu oddając haracz gdyż okazało się że przez te kilka miesięcy gdy był na zasiłku dla bezrobotnych urząd pracy w świetle prawa oczywiście nie potrącał mu z zasiłku 19% a troszke mniej bo ma takie wytyczne żeby było że do ręki jest kwota zasiłku określona w drodze łaski przez państwo , a różnice wynikłą z tego cwancyku musi szaraczek wybólić w formie niedopłaty. Mistrzostwo świata!! Kooperfield i jego magiczne wyczyny to przy tym pikuś! Kaszpirowski też wymięka żeby nie było..
Obywatel szaraczek gdy pójdzie do opieki po zasiłek gdyż juz ledwo zipie zostanie tak prześwietlony że do końca życia nie musi chodzić do rtg.. a to dla tego że państwo jest czujne i obywatel szaraczek to w 112% złodziej , kombinator , wyłudzacz i cwaniaczek który tylko udaje że jest chory i zrobi wszystko zeby wyrwać te całe 30 zł (słownie trzydzieści) bo tyle tylko dostanie a to z tej racji ze więcej nie ma do podziału . Konstytucja gwarantuje obywatelowi szaraczkowi jakieś tam minimum socjalne ale kto by tam się przejmował konstytucją.. jest dobra ale w USA ! Nie u nas!
Obywatel szaraczek dowiaduje się że paliwo drożeje bo idzie laatoo...pięknie, k...a pięknie! Na całym świecie wyznacznikiem jest cena baryłki ropy a u nas nieee u nas pora roku z zapewnieniem na 100% że już nie spadnie do poprzedniej wartości , zresztą czy cokolwiek kiedykolwiek staniało? Dowiaduje się także że pomimo dużej kwoty odtrącanej mu co miesiąc z wypłaty na różnego rodzaju ubezpieczenia musi iść prywatnie do lekarza gdyż wizyta u specjalisty refundowana przez następne cacko NFZ może być realna za pół roku! Ruletka - dożyje ? nie dożyje?
Dowiaduje się także o kolejnych podwyżkach akcyzy i z wytrzeszczem oczu i uszu ,ze zdziwienia łyka informacje z telewizorka że wszystkie banki działające na terenie jego kochającego państwa popełniają przestępstwo nazwanie w kodeksie karnym ..Lichwą" , gdyż pobierają prowizję za kredyty wyższą niż 20% a rekordzista w tej dziedzinie przekracza 45% co oczywiście jest naganne wielce i godne ukarania ale nie u nas.
Co jeest??? Zastanawia się szaraczek...podają to do wiadomości i nic??? Nic dalej się nie dzieje??? Nikt nie zostaje pociągnięty do odpowiedzialności? ¯adnego banku jako instytucji nie ukarano???
Otóż jest... i jest jedno wielkie bagno
Państwo poprzez swoje instytucje wspomagane ciekawymi uchwałami , paragrafami i ustawami , nastawione jest wyłącznie na ściągnięcie z obywatela szaraczka haraczu nawet gdyby miał się przekręcić. W interesie państwa jest nieingerować w takie nieprawidłowości i wypaczenia jak podwyżki cen na wszystko czyli paliwa , energii , gwarantowanych usług socjalnych , dewiacje pracy banków i innych instytucji ponieważ w efekcie tych wypaczeń wpłynie większa kwota do kiesy z tytuły odprowadzanych przez te instytucje podatków! Ręka rękę myje..
Obywatel szaraczek zaciska zęby i myśli...wiem ze wiem za mało by pojąć wszystko ale do diabła to jest niesprawiedliwe!! Napiszę w mojej sprawie do Strassburga!!!
Bodajże dwa lata temu do tej instytucji wpłynęło 45 skarg z Polski dotyczących złamania prawa przez polskie sądownictwo...W tym roku jak podano szaraczkowi tych spraw WP£YNę£O JU¯ 264 !!!!
Na świecie coraz głośniej mówi się o Naszym kraju w kontekście chorego prawa....
Obywatelowi szaraczkowi podano do wiadomości ze i tak sie powinien cieszyć bo gdzie indziej na zachodzie rypią swoich obywateli nawet 60cio% owym podatkiem!!! A u nas tylko 19 %!!...To niiic myśli szaraczek...ci z zachodu za pozostałe 40% żyją sobie spokojnie i nawet i starczy na wyjazd na wczasy raz w roku...
Cud !!!!!!!
¬ródło: Onet.pl