Majątku pochodzącego ze źródeł znanych, ale niezgłoszonych fiskusowi, nie można opodatkować według stawki 75 proc. Uznał tak Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku, który rozpatrywał skargę podatnika na decyzję urzędu skarbowego.
Fiskus ustalił, że w 2005 r. skarżący zgromadził mienie i poczynił wydatki przekraczające łącznie 200 tys. zł, m.in. kupił mieszkanie. Jego wydatki były o wiele wyższe niż osiągnięte w tym czasie przychody ze sprzedaży papierów wartościowych oraz darowizny otrzymane od rodziców, które wyniosły łącznie ok. 40 tys. zł. W efekcie mężczyzna miał zapłacić prawie 130 tys. podatku od przychodów nieznajdujących pokrycia w ujawnionych źródłach (według stawki 75 proc.).
W trakcie postępowania organy podatkowe ustaliły też, że w 2005 r. oraz poprzednich latach mężczyzna nielegalnie pracował w USA, nie płacąc tam żadnej daniny. Fiskus uznał jednocześnie, że skarżący miał w tym czasie miejsce zamieszkania do celów podatkowych na terytorium Polski. Oznacza to, że powinien tu rozliczyć wszystkie swoje dochody, niezależnie od tego, gdzie zostały osiągnięte.
Skarżący zarzucił fiskusowi naruszenie przepisów. Wskazał też, że obecnie trwa postępowanie przed Trybunałem Konstytucyjnym o stwierdzenie niezgodności z konstytucją przepisów ustawy o PIT w zakresie, w jakim dopuszczają możliwość zastosowania stawki 75 proc.
@@
WSA w Białymstoku zaznaczył, że skarga, która wpłynęła do Trybunału, nie ma tu znaczenia. Do czasu ewentualnego stwierdzenia niezgodności z konstytucją przepisy ustawy o PIT mogą więc być podstawą wydawania decyzji administracyjnych.
WSA wziął natomiast pod uwagę inne wskazane przez skarżącego kwestie i w efekcie uchylił decyzję fiskusa.
Według sądu samo niezadeklarowanie przez podatnika pieniędzy nie przesądza o tym, że należy je traktować jako przychody ze źródeł nieujawnionych. ¬ródło nieujawnione to takie, które w świetle zebranych w toku postępowania dowodów pozostaje nieznane, ale na podstawie wielkości poczynionych przez podatnika wydatków i wartości zgromadzonego mienia wiadomo, że istnieje.
Jeżeli z zebranych dowodów wynika, że podatnik uzyskiwał przychody ze znanych, choć niezgłoszonych do opodatkowania źródeł (np. działalności gospodarczej lub pracy najemnej), to powinny być one rozliczone według zasad właściwych dla tych źródeł. To po pierwsze.
Po drugie zasadnicze jest ustalenie, kiedy dokładnie powstały te przychody. Jeśli ktoś zgromadził w latach poprzednich mienie niewiadomego pochodzenia, to można nałożyć na nie podatek od dochodów ze źródeł nieujawnionych tylko za te lata, w których mienie to zostało zgromadzone, a nie w kolejnych latach jego posiadania.
Zgodnie z art. 20 ust. 3 ustawy o PIT oraz art. 68 § 4 ordynacji podatkowej zobowiązanie z tytułu opodatkowania dochodu ze źródeł nieujawnionych nie powstaje, jeżeli ustalająca je decyzja została doręczona po upływie pięciu lat. Okres ten należy liczyć od końca roku, w którym upłynął termin do złożenia zeznania za rok podatkowy, którego dotyczy ta decyzja.
Trzeci wniosek WSA jest taki, że w stanie prawnym obowiązującym w 2005 r. karna 75-procentowa stawka mogła odnosić się tylko do dochodów uzyskanych na terytorium Polski. Nie ma znaczenia, czy dana osoba podlegała w tym czasie ograniczonemu czy też nieograniczonemu obowiązkowi podatkowemu.
¬ródło: Rzeczpospolita
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Nowości
- 75%! Fiskus wymyślił sobie nową stawkę. Dla wszystkich