- wyznaczenie na jezdniach śluz dla rowerów,
- wprowadzenie ruchu rowerów „pod prąd”, bez wyznaczania pasów ruchu, czyli dopuszczenie dwukierunkowego ruchu rowerowego w jezdniach ulic jednokierunkowych,
- wprowadzenie ruchu rowerowego na jednym pasie wspólnie z ruchem pojazdów transportu publicznego,
- wprowadzenie nowych, trójkomorowych sygnalizatorów świetlnych dedykowanych ruchowi rowerowemu, prowadzonemu po jezdni,
- uproszczenie oznakowania poprzez zmniejszenie liczby znaków i ich uporządkowanie.
@@
Udział ruchu rowerowego w miastach rośnie w bardzo szybkim tempie. Rośnie także konflikt pomiędzy kierowcami aut a rowerzystami i rósł będzie, dopóki nie powstaną rozwiązania poprawiające bezpieczeństwo i komfort rowerzystów, ale i kierowców.
Pamiętajmy także, im więcej kierowców przesiądzie się na rowery, miasta będą mniej zatłoczone, zmniejszą się korki i problemy transportowe miast.
Zaproponowane w Ministerstwo rozwiązania są powszechnie stosowane w organizacji ruchu w innych krajach Unii, m.in. Holandii, Belgii, Niemczech, Wielkiej Brytanii, na Węgrzech, w Czechach czy Irlandii.
W Berlinie na około 200 km ulic jednokierunkowych dopuszczono ruch rowerowy w obu kierunkach, a we Francji od 1 lipca 2010 roku otwarto wszystkie ulice jednokierunkowe dla ruchu rowerowego w obu kierunkach - tłumaczy MIR.
Powszechnie stosowane są również śluzy rowerowe, które poprawiają bezpieczeństwo rowerzysty, a także - w połączeniu z nowymi elementami sygnalizacji świetlnej - dają możliwość efektywniej wykorzystywać przepustowość jezdni, poprzez wcześniejsze wpuszczenie rowerzystów na skrzyżowania.
Sygnalizatory trójkomorowe, które z kolei umożliwiają efektywne wykorzystanie sygnalizacji świetlnej i projektowanie jej odrębnie dla szybszych użytkowników jezdni (samochody osobowe, komunikacja zbiorowa) oraz rowerzystów, są od lat stosowane m.in. w Danii, Szwecji, Holandii, Niemczech czy na Węgrzech.
Liderami zmian przyjaznych rowerzystom w Polsce są Gdańsk i Wrocław.
Gdańsk zdecydował się na wprowadzenie ruchu rowerów „pod prąd”. W ciągu pięciu ostatnich lat w doszło w tym mieście do 755 wypadków z udziałem rowerzystów. Pięć z nich zdarzyło się na ulicach objętych dopuszczeniem ruchu rowerowego „pod prąd”. Tylko jeden miał związek z istniejącą organizacją ruchu - tłumaczy ministerstwo.
Z kolei we Wrocławiu wprowadzono na szeroką skalę śluzy rowerowe. Zastosowano je na prawie 40 skrzyżowaniach. Wprowadzono także trójkomorowy sygnalizator rowerowy. Obecnie ponad 40 skrzyżowań posiada tego typu sygnalizację. W czasie ich funkcjonowania nie zarejestrowano żadnych zdarzeń drogowych z udziałem rowerzystów.
Samorządy coraz chętniej zwiększają nakłady na infrastrukturę rowerową. Przykładowo, Warszawa w tym roku przeznaczy blisko 30 mln zł, a £ódź - 18 mln zł - wylicza MIR w komunikacie prasowym.