Dzisiaj jest: 22.11.2024, imieniny: Cecylii, Jonatana, Marka

Proces optymalizacji przy wykorzystaniu znaku towarowego. Prawne

Dodano: 18.04.2014 Czytane: 18

Celem powołania takiej konstrukcji jest po pierwsze zaktualizowanie wartości znaku towarowego, tj. ustalenia jego finalnej wartości, po jakiej będzie on amortyzowany, a po drugie wypracowanie przez ten znak zdolności do jego amortyzacji przez podmiot, w majątku którego będzie się on finalnie znajdował. Niezależnie od wybranego wariantu przeprowadzenia optymalizacji, konieczne jest przeniesienie znaku z dotychczasowego majątku do majątku podmiotów trzecich.

@@

Kluczem dla powodzenia całej operacji jest zatem zapewnienie minimalizacji obciążeń podatkowych przy przenoszeniu znaku towarowego. Istotne dla klientów jest uniknięcie obowiązku uiszczenia podatku VAT przy dokonywaniu transferu aktywów (a przynajmniej zapewnienie możliwości szybkiego odzyskania tak zamrożonych środków) oraz wyłączenie możliwości powstania w toku procesu przychodów, rodzących konieczność uiszczenia podatku dochodowego.


Aby osiągnąć wskazane rezultaty zwykle korzysta się z rodzimej konstrukcji – spółki komandytowo-akcyjnej, która – jeśli została odpowiednio skonstruowana – może nie podlegać pod opodatkowanie CIT do października 2015 roku. Takie spółki komandytowo-akcyjne wciąż jeszcze są dostępne na rynku, jednak z powodu tej zalety znajdują zastosowanie nie tylko w procesach optymalizacji przy wykorzystaniu znaków towarowych, lecz także przy tworzeniu innych tarcz podatkowych. Rychły deficyt takich podmiotów spowoduje, że w procesach optymalizacyjnych prym niepodzielnie wieść będą wehikuły zagraniczne, np. wciąż atrakcyjna konstrukcja łącząca polskiego podatnika z cypryjskimi spółkami kapitałowymi i słowackim odpowiednikiem spółki komandytowej. Podatki, tak jak przyroda, nie lubią próżni – możemy zatem liczyć w tej materii na dalszy wysyp nowych konstrukcji i pomysłów.


Operacja przenoszenia znaku towarowego powinna być poprzedzona weryfikacją jego stanu prawnego, tj. ustalenia, czy podmiot, w którego majątku znak się aktualnie znajduje, legitymuje się także posiadaniem pełni praw do znaku i posiada możliwość do ich przenoszenia na podmioty trzecie.

W razie jakichkolwiek wątpliwości należy podjąć wszelkie możliwe kroki naprawcze, tak nie narazić całej struktury już u podstaw procesu.

Aby przeniesienie znaku towarowego było skuteczne, wymaga ono skonstruowania umowy, która z jednej strony będzie rozporządzała na rzecz nabywcy prawem ochronnym na znak towarowy (jeśli prawo to zostało już udzielone), a ponadto będzie przenosiła na nabywcę autorskie prawa majątkowe. W umowie konieczne jest zatem dokładne wskazanie pól eksploatacji, na jakich nabywca będzie mógł korzystać ze znaku.

Niezależnie od przyjętego wariantu optymalizacji, finalnym jej aktem jest zawarcie umowy licencji, na mocy której podmiot, w którego majątku znajdzie się znak towarowy będzie licencjonował go spółce (lub jednoosobowej działalności gospodarczej), która pierwotnie go posiadała. Umowa taka zawierana jest na okres odpowiadający okresowi amortyzacji znaku. Kluczowe we wskazanej umowie jest określenie wysokości opłat licencyjnych, które powinny korespondować z wysokością dokonywanych odpisów amortyzacyjnych, tak aby zachować neutralność podatkową całej transakcji.


Wskazana umowa licencji niejednokrotnie będzie musiała znajdować oparcie w dokumentacji cen transferowych. Po zakończeniu okresu amortyzacji znaku może on zostać z powrotem przeniesiony do majątku jego pierwotnego posiadacza. Inne wehikuły uczestniczące w procesie amortyzacji mogą zostać zlikwidowane (połączone z pozostałymi lub wykorzystane dla odrębnych celów gospodarczy) już wcześniej, jak tylko spełnią one swoją rolę w procesie, tj. po wytransferowaniu z ich majątku znaku towarowego.


Autorzy: Michał Waluga, Wiceprezes Grupy Trinity S.A.
Paweł Kobierzewski, Radca Prawny, Grupa Trinity S.A.
Polecane
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.