W sierpniu 2021 r. Elon Musk, który w swoim portfolio ma takie firmy jak Tesla czy SpaceX, ogłosił stworzenie autonomicznego robota, który ma wyręczyć ludzi w codziennych, prostych i powtarzalnych czynnościach. Jeżeli ktoś pamięta film animowany „The Jetsons", to jest to kolejny element z tego futurystycznego animowanego serialu, który lada moment się ziści. Przyszłość tworzy się na naszych oczach.
Czy humanoidalne roboty przejmą władzę nad światem i zabiorą niektórym z nas miejsca pracy? Niekoniecznie. Są jednak świetnym przykładem na rozwój sztucznej inteligencji (SI).
Czym jest sztuczna inteligencja?
Najprościej rzecz ujmując, jest to program komputerowy, który potrafi uczyć się, analizować zbiory danych, wyciągać z zebranych danych trafne wnioski oraz podejmować adekwatne do tych danych działania w celu optymalizacji konkretnych zadań, np. lepszej pozycji strony internetowej w wynikach wyszukiwania w wyszukiwarce Google.
Nie jesteśmy w stanie uniknąć rozwoju SI przy tym postępie technologicznym. Dziś sztuczną inteligencję mamy wszędzie! Spotkamy ją w medycynie, branży wydawniczej czy... w marketingu internetowym. Obecnie w marketingu sieciowym jest to dodatek do podstawowych działań, który umożliwia tworzenie lepszych i bardziej optymalnych kampanii promocyjnych.
Przykłady SI:
- Netflix proponuje nam nowe pozycje filmowe na podstawie naszych wcześniejszych wyborów, jest w stanie nawet dostosować pod nas miniaturkę danego filmu, mając na uwadze to, z jakimi aktorami wcześniej filmy oglądaliśmy,
- Facebook przedstawia nam opcje dołączenia do grup społecznościowych na podstawie tego, do jakich społeczności należymy i co najczęściej przeglądamy na tym medium,
- SI znajdziemy również w wyszukiwaniu głosowym Google lub Alexa czy programach do rozpoznawania muzyki typu Shazam.
Zagrożenie dla pracy marketerów?
Wprost przeciwnie! Wszyscy marketerzy mogą spać spokojnie. Dziś w marketingu sztuczna inteligencja może szybko (szybciej niż człowiek) przefiltrować ogromne bazy danych i na podstawie wytycznych wybrać kluczowe dane!
Stanowisko marketerów ma szansę ewoluować, bowiem praca osób, które potrafią korzystać z rozwiązań SI, ulegnie zmianie. Zyskają więcej czasu, oddając w ręce oprogramowanie, powtarzalne działania, takie jak uruchamianie i optymalizowanie kampanii marketingowych w oparciu np. o najczęstsze zapytania, kliknięcia klientów czy avatar osób obserwujących kanał w mediach społecznościowych. Dzięki temu pomoże zaoszczędzić pieniądze i wydawać je mądrzej na działania promocyjne.
Pamiętajmy o tym, że jest to tylko narzędzie, które uczy się zachowań klientów na podstawie analizowania baz danych (o czym wspomniałem powyżej). Oznacza to, iż marketingowiec cały czas musi czuwać nad zautomatyzowaną kampanią marketingową i sprawdzać czy osiąga ona zamierzone efekty. Jeżeli efekty nie są takie, jakich byśmy oczekiwali, to działania należy ręcznie optymalizować i na nowo powtarzać cały proces pod kątem tego, czy założone przez nas cele są osiągane.
Czy takie działanie ma sens? Oczywiście! Dziś treści pod opisy produktów na Amazonie przygotowywane są przez sztuczną inteligencję. Są one optymalizowane na podstawie preferencji klientów. Tekst informacyjny (będący również tekstem sprzedażowym) został ograniczony do najważniejszych informacji, które zainteresowały większość klientów, którzy zdecydowali się na zakup.
Ile zyskasz z SI?
Firmy decydujące się na SI będą w przyszłości osiągać znacznie lepsze efekty. Sztuczna inteligencja już dziś pomaga firmom zoptymalizować ich strony internetowe oraz sposoby pozyskiwania klientów.
Dzięki SI jesteśmy w stanie np. skuteczniej optymalizować lejki sprzedażowe. Dowiemy się bowiem, w którym momencie klienci decydują się z danego lejka wyjść, jak wcześniej zachowywali się oni na stronie oraz jaki procent klientów stanowią osoby, które nie podjęły decyzji zakupowej. Dodatkowo SI pomaga optymalizować treści marketingowo-sprzedażowe.
Z jej pomocą jesteśmy w stanie ocenić, co klienci najczęściej oglądają i ile czasu poświęcają na analizę danych. Dzięki temu może w newralgicznym miejscu lejka marketingowego przedstawić korzystniejszą ofertę dla niezdecydowanych osób i zwiększyć obroty!
Z pomocą SI zoptymalizujesz i wydelegujesz wirtualnemu pracownikowi takie zadania jak tworzenie treści na portale aukcyjne, optymalny dobór grup odbiorczych czy wybór najchętniej kupowanych par produktów.
Chatboty – skutecznie wydeleguj wirtualny kontakt z klientami
Przykładem SI w biznesie jest wykorzystanie chatbotów w komunikatorach typu Facebook Messenger czy WhatsApp. Coraz więcej firm decyduje się na to rozwiązanie a klientom w tak skomputeryzowanym świecie powoli przestaje przeszkadzać to, że swoje zapytanie zgłaszają z pomocą wirtualnego bota. Takie rozwiązanie znacznie przyspiesza odpowiedzi na najczęściej zadawane przez klientów pytania.
Chatboty, to programy, które za pomocą komunikatorów kontaktują się z klientami przy użyciu języka naturalnego. Zyskują one na znaczeniu, bowiem jak pokazują dane, ruch klientów powoli przenosi się z witryn i social mediów do prywatnych wiadomości. Odbiorcy chcą obcować z marką i coraz chętniej komunikują się bezpośrednio ze swoimi ulubionymi brandami.
Tego typu programy są odpowiedzią na rosnący ruch, bowiem umożliwiają skuteczną, spersonalizowaną obsługę klienta na dużą skalę.
Pamiętaj, aby odbiorca wiedział, iż rozmawia z chatbotem. Twoja firma może na tym tylko zyskać. Jak pokazują badania odbiorcy coraz chętniej wchodzą w głębsze rozmowy ze sztuczną inteligencją, o ile oczywiście wiedzą, iż rozmawiają z botem a nie osobą odpowiedzialną za kontakt z klientami.
SEO, marketing treści, e-mail marketing – działaj szeroko z SI
Są to obszary, których dziś prawdopodobnie najbardziej dotyka sztuczna inteligencja. Treści na stronach nie będą już wyłącznie optymalizowane pod słowa kluczowe. Dzięki zastosowaniu SI o wiele ważniejsze będzie to jak na dane treści reagują odbiorcy i na czym skupiają swoją uwagę.
Na znaczeniu już zyskują takie dane jak czas spędzony na stronie (zaangażowanie odbiorców), współczynnik odrzuceń (liczba podstron odwiedzona przez jednego użytkownika) oraz głębokość przewijania witryny (a to możemy kształtować przez ciekawe teksty, które pochłoną naszych odbiorców).
Jeżeli prowadzisz blog, to musisz mieć również na uwadze to, iż zgodnie z przewidywaniami do końca 2021 r. aż 20 proc. tekstów będzie tworzonych przez maszyny! Okazuje się, że możesz wydelegować część pracy nad swoimi treściami botowi! Oczywiście SI nie jest jeszcze tak zaawansowana, aczkolwiek z powodzeniem można wykorzystać ją do tworzenia szkicu finalnego artykułu, aby następnie nadać mu „duszę” poprzez dostosowanie go pod swój styl pisania.
Podobna automatyzacja może dotyczyć e-mail marketingu, który mimo rozwoju social mediów, blogów oraz witryn pozostaje jedną z najlepszych form marketingu w sieci. Klienci uwielbiają otrzymywać cotygodniowe wiadomości e-mail. Badania pokazują, że jeśli już dołączymy do newslettera, to niechętnie się z niego rezygnujemy.
Jedno z marzeń marketingowców właśnie się spełniło – z pomocą SI mogą oni docierać za sprawą spersonalizowanych maili do szerokiego grona odbiorców. Ich praca w tym momencie ogranicza się do nadzorowania procesu oraz zautomatyzowania go z pomocą SI.
Bazy danych – tutaj są informacje o każdym ruchu Twoich klientów
SI pomaga wyciągać trafne wnioski z ogromnych baz danych, precyzyjniej szacować trendy czy dogłębniej analizować zachowania konsumentów w lejkach sprzedażowych.
Wiedzę na temat skutecznych działań, SI zdobywa na podstawie wielu modeli uczenia się.
Wszystko zależy od tego, co jest dla nas kluczowe, a mianowicie na jakim modelu uczenia się nam zależy (mamy możliwość budowania modeli opartych np. na konwolucyjnych sieciach neuronowych, które świetnie sprawdzają się do analizy obrazów). Dzięki temu SI wie jak analizować konkretne zbiory i co z nich wyciągać oraz jak interpretować otrzymane wyniki, by na ich podstawie optymalizować wyznaczone aktywności!
Brzmi strasznie? Do tej pory musieliśmy robić to sami. Zabierało to dużo czasu a wyciągnięte wnioski nie zawsze okazywały się trafne. Część ważnych wskaźników mogła być też, w przypadku takiej analizy obarczonej presją czasu, po prostu pominięta.
Inteligentne aplikacje mobilne
¦wietnym przykładem wykorzystania SI przy pomocy aplikacji mobilnej jest firma Komandor i aplikacja Komandor Designer.
Brand znany z wprowadzenia na polski rynek szaf z drzwiami przesuwnymi wychodząc naprzeciw zapotrzebowaniu klientów oraz idąc z nowoczesnymi trendami stworzył
w listopadzie 2020 r. aplikację mobilną.
Z jej pomocą klienci w domowym zaciszu mogą stworzyć wymarzony mebel oraz z wykorzystaniem moduł AR umieścić go w pomieszczeniu, sprawdzając jak będzie wyglądał w domowych warunkach.
Brzmi świetnie, prawda?