Polski sektor przetwórstwa spożywczego przestrzega bardzo wysokich standardów bezpieczeństwa. Niestety z uwagi na specyfikę tej branży i skalę polskiej produkcji wypadki i błędy są w niej nieuniknione. Mięso z salmonellą w popularnych sieciach handlowych, groźne bakterie coli w artykułach mlecznych, wadliwe foteliki dla dzieci, niebezpieczne meble, czy toksyczne „małe AGD” to tylko ostatnie przykłady zakwestionowane przez GIS i szeroko nagłośnione medialnie. Problemy te nie dotyczą jedynie małych podmiotów, ale także bardzo rozpoznawalnych marek o zasięgu światowym.
Kryzys może dotknąć każdego
Bez znaczenia, czy jest to branża spożywcza, meblarska, AGD, czy inna – błąd może przytrafić się każdemu. Jest to ryzyko wkalkulowane w prowadzenie działalności gospodarczej. Jego skutki mogą okazać się jednak katastrofalne dla finansów, jak i wizerunku marki. Wydatki na cofnięcie wadliwych artykułów oraz ich utylizacja mogą sięgnąć setek tysięcy, a nawet miliony złotych. A to zazwyczaj tylko wierzchołek góry lodowej – ułamek strat z powodu niewłaściwej partii produktu.
Operacja anulacji jest zagadnieniem złożonym, dotykającym wielu obszarów organizacji. Należy zorganizować logistykę wycofania towarów, ich naprawę, czy zniszczenie. Trzeba być też przygotowanym, że przyczyną mogą być wady w łańcuchu produkcyjnym, co może wiązać się z koniecznością jego modyfikacji. Przedsiębiorcy muszą również liczyć się z niemal pewnymi roszczeniami ze strony klientów, dystrybutorów, a czasem i dostawców. Warto więc zainwestować w prawidłową ochronę tego ryzyka działalności.
Jak się ochronić?
Rynek ubezpieczeń od dawna oferuje ubezpieczenia pozwalające pokryć wydatki związane z wadliwymi produktami. Bez względu na to, czy akcja ich wycofania rozpoczęła się dobrowolnie, np. na podstawie informacji od samego producenta, jak i przymusowo, w drodze decyzji organu nadzoru. Rozwiązaniami są tutaj:
- ubezpieczenie OC działalności, rozbudowane o oferowany produkt i jego wycofanie (product recall),
- specjalistyczne ubezpieczenie na wypadek skażenia lub wad w produkcie.
Powyższe pozwalają zaasekurować ubezpieczonego, jego kontrahentów, jak również osoby trzecie (dostawców, dystrybutorów, sprzedawców) na okoliczność poniesienia szeregu kosztów.
Zabezpieczą przykładowo badania, sortowanie, transport, składowanie i utylizację, monitorowanie postępów realizowanego procesu, konieczność poinformowania o zagrożeniu, a nawet koszty wynikłe z celowej ingerencji w produkt (np. sabotaż) i wiele, wiele innych...
Pewność powrotu
Z wycofaniem wadliwego produktu wiąże się naturalna konieczność zastąpienia go towarem pełnowartościowym. Rozwiązania ubezpieczeniowe mogą uwzględnić środki na wyprodukowanie i dystrybucję do partnerów biznesowych nowych, wolnych od wad produktów.
Zapewniają zatem nie tylko pokrycie dodatkowych kosztów, ale także pewność wywiązania się ze zobowiązań handlowych i utrzymania statusu wiarygodnego kooperanta. Przedsiębiorca nie musi także martwić się o wydatki związane z zarządzaniem zdarzeniem i komunikacją PR mającą na celu odbudowę wizerunku.
Specjalistyczne ubezpieczenia – o klasę wyżej
W przypadku posiadania polisy CPI (contaminated product insurance – dla branży spożywczej) lub podobnego rozwiązania w przypadku innych branż prawidłowo skonstruowana ochrona zapewnia również odszkodowanie za przerwę w działalności. Głównym wyróżnikiem specjalistycznego ubezpieczenia w stosunku do klauzuli wycofania produktu z rynku (product recall) przy polisie OC jest możliwość zapewnienia zwrotu kosztów produkcji skażonych partii,
a nawet utraconych zysków wskutek np. chwilowego spadku popularności produktu, który uległ skażeniu.
Mogą one bowiem przewyższać wartości całej operacji ściągnięcia wadliwych towarów z półek sklepowych, czy magazynów. Są więc bardzo istotną pozycją w budżecie zarządzania kryzysowego. I co ważne, w przeciwieństwie do niektórych ubezpieczeń, w przypadku CPI i podobnych nie ma „czarnej listy” działalności, które nie mogą liczyć na ubezpieczenie.
¦wiadomie i dla każdego
Ponieważ istnieje kilka opcji zabezpieczenia na wypadek ryzyka pojawienia się wadliwego produktu ochronę można i należy dopasowywać indywidualnie do przedmiotu działalności. Warto np. pamiętać, że OC zapewnia pokrycie odszkodowań za ewentualny uszczerbek na zdrowiu konsumentów.
Dlatego program ochrony ubezpieczeniowej, przykładowo dla wytwórcy spożywczego powinien łączyć ze sobą oba te ubezpieczenia. Warto też pamiętać, że nie jest to też drogie ubezpieczenie. Dla pewnych branż umowy ubezpieczenia z limitami rzędu miliona złotych mogą zaczynać się od składek rzędu 20-30 tys. zł.
Jeżeli natomiast firma oferuje nieskomplikowany produkt przemysłowy, który wytwarza samodzielnie i ma własne kanały sprzedaży, to OC rozbudowane o odpowiednie klauzule może okazać się w pełni wystarczające. Praktycznie więc każdy przedsiębiorca może znaleźć rozwiązanie ubezpieczeniowe ściśle dopasowane do swoich potrzeb i możliwości finansowych. n
Autor: radca prawny, zastępca dyrektora oddziału Kraków EIB SA