Z pozoru mało ekscytujący świat płatności mobilnych potrafi jednak zaskoczyć. Wystarczy spojrzeć na jego rozmiary – tylko w USA co pięć sekund wydawana jest nowa karta debetowa.
Kart płatniczych w Polsce jest więcej niż jej mieszkańców
Według danych Narodowego Banku Polskiego z końca 2017 roku, w Polsce w obiegu znajduje się 39,1 mln różnego rodzaju kart płatniczych. To więcej niż liczba ludności naszego kraju, która według Głównego Urzędu Statystycznego wynosi ok. 38,4 mln. Trzeba również pamiętać, że liczba ludności obejmuje także dzieci, a więc wielu Polaków posiada dwie i więcej kart. Choć w ciągu ostatniej dekady liczba kart w Polsce wzrosła o ponad 14 mln, w ostatnim czasie tempo wzrostu ich liczby nieco wyhamowało.
Terminala płatniczego można używać praktycznie wszędzie tam, gdzie jest zasięg telefoniczny
Współczesne terminale nie muszą być na stałe podłączone do sieci, by przeprowadzić transakcję. Wystarczy, że znajdą się w zasięgu GPRS. To technologia dobrze znana z telefonów komórkowych. Dzięki niej wyposażony w kartę SIM terminal może działać daleko od zasięgu kabli i połączenia z Wi-Fi. To ogromne ułatwienie dla wszystkich przedsiębiorców, którzy często się przemieszczają lub mają ograniczony dostęp do stałego połączenia z Internetem.
Płatność biżuterią albo maskotką? Nie ma problemu!
Technologia zbliżeniowa zmieniła nasz sposób myślenia o płatnościach. NFC, czyli standard komunikacji stosowany m.in. w inteligentnych zegarkach i opaskach, można wykorzystać
w praktycznie dowolnym przedmiocie. Dzięki temu możliwe jest płacenie zbliżeniowo
za pomocą np. biżuterii, maskotek albo breloczków. Wiele banków w Polsce już oferuje podobne przedmioty. Klienci mogą korzystać nawet ze specjalnych naklejek, które działają dokładnie jak karta bezstykowa.
Telefon jak portfel
Do płatności mobilnych nie trzeba stosować nawet karty ani żadnych dodatkowych przedmiotów. Wystarczy smartfon, który zwykle i tak mamy przy sobie. Wyposażone w technologię NFC i aplikację naszego banku urządzenie może służyć równie dobrze jak karta z chipem. Nie trzeba wpisywać żadnych kodów, wystarczy przyłożyć telefon do terminala płatniczego. W zależności od oferty banku do telefonu można podpiąć np. środki z wybranego konta, dzięki czemu możemy mieć lepszą kontrolę nad wydatkami.
Tylko karta
Polakom karty przypadły do gustu i korzystamy z nich bardzo chętnie. Według danych NBP
w przypadku ponad 82 proc. transakcji przy ich użyciu w ogóle nie pojawia się gotówka – po prostu płacimy kartą, wypłaty z bankomatów stają się zaś coraz mniej popularne. Jednocześnie używamy kart przy coraz drobniejszych zakupach: obecnie przeciętna wartość transakcji bezgotówkowej wynosi ok. 70 zł. Jeszcze 10 lat temu było to ponad 100 zł.
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Nowości
- Myślisz, że znasz rynek płatności? O tym na pewno nie wiedzi