Dzisiaj jest: 22.11.2024, imieniny: Cecylii, Jonatana, Marka

Faktoring zamiast kredytu

Dodano: 29.06.2016 Czytane: 17

Faktoring jest jednym ze sposobów finansowania przedsiębiorstwa, alternatywą wobec kredytu bankowego. Mechanizm faktoringu jest dość prosty, choć – zdaniem przedstawicieli branży – mimo wszystko nadal mało znany polskim przedsiębiorcom. Specjaliści twierdzą, że rozwój faktoringu w Polsce utrudnia poziom kultury finansowo-księgowej przedsiębiorstw, odstający nadal znacznie od standardów zachodnich.

Firmy faktoringowe zajmują się wykupem faktur wystawionych przez nabywców towarów i usług. Skupują najczęściej wierzytelności o krótkich terminach płatności: od dwóch tygodni do kilku miesięcy. W uproszczeniu wygląda to tak, że właściciel faktury – nazywany faktorantem – chcąc otrzymać szybciej swoje należności, zgłasza się z tym dokumentem do firmy faktoringowej (faktora).

W praktyce jest to więc cesja wierzytelności na rzecz trzeciego podmiotu. Faktor w zamian za otrzymaną fakturę wypłaca zaliczkę (zwykle 80 proc. wartości faktury). Następnie faktor zwraca się do wystawcy faktury (dłużnika) o zapłatę wierzytelności. Po odzyskaniu długu przekazuje faktorantowi pozostałą część pieniędzy, pomniejszoną o własną marżę i prowizje.
Główną zaletą faktoringu jest możliwość finansowania firm, które w innych wypadkach nie miałyby szans na uzyskanie kredytu bankowego.

Procedura załatwiania formalności jest przy tym dużo prostsza niż formalności związane z załatwianiem kredytu. Firma korzystająca z faktoringu ma więc szansę na szybsze odzyskanie pieniędzy, a tym samym na poprawę płynności finansowej. O tym, jak ważna jest płynność, nie trzeba zaś nikogo przekonywać.Jedną z największych bolączek polskiej gospodarki jest  zjawisko wydłużania terminów płatności. Przedstawiciele firm faktoringowych przyznają, że rosnący nacisk na zachowanie płynności finansowej powoduje też wzrost zainteresowania faktoringiem. W czasach, kiedy zatory płatnicze są na porządku dziennym, problemów z terminowym zwrotem należności nie mają w zasadzie tylko firmy współpracujące z wielkimi korporacjami, i to w dodatku zagranicznymi.

Faktoring rozwija się w Polsce od 1990 r. Pierwszą instytucją, która oferowała ten rodzaj usług finansowych był Bank Gospodarstwa Krajowego. Obecnie dominującą pozycję na rynku faktoringu zajmują wyspecjalizowane spółki zależne należące do banków.

Faktorzy powiązani z bankami znajdują się w komfortowej sytuacji, ponieważ banki zapewniają im finansowanie. Na rynku widoczne są dwa zjawiska: część banków zmierza do wyprowadzenia działalności faktoringowej do spółek zależnych, inne – mimo posiadania spółek faktoringowych – same prowadzą nadal tę działalność.

O tym, jak istotne jest posiadanie silnego „zaplecza” w postaci banku świadczy przykład branży leasingowej w Polsce. Nie tak dawno na polskim rynku istniały dziesiątki małych „niezależnych” firm leasingowych. W ostatnim okresie wiele z nich upadło, m.in. dlatego, że banki postanowiły same zainteresować się leasingiem i zagospodarować tę sferę usług finansowych.

Kto może korzystać

Z usług faktoringowych korzystają przedsiębiorstwa, którym zależy na szybkim odzyskaniu swoich wierzytelności. W polskich warunkach rozwiązanie to wydaje się być zatem idealne. Okazuje się jednak, że prawda jest nieco bardziej złożona.

Firmy faktoringowe nie skupują wszystkich faktur. Przykładowo, z usług faktora mogą skorzystać podmioty działające przynajmniej rok na rynku, mają m.in. dodatnie kapitały własne, zysk na działalności operacyjnej w ostatnich dwóch latach, roczne obroty ponad 10 mln zł (małe i średnie firmy – MSP – powyżej 5 mln zł).

Zdaniem przedstawicieli branży faktoringowej, popyt na ich usługi w Polsce nadal rośnie, zwłaszcza ze strony małych i średnich firm. Kryzys odbił się jednak i na tym sektorze. Spadek popytu pociągnął za sobą spadek obrotów w handlu. A to z kolei oznaczało mniej zajęcia dla firm faktoringowych. Pogorszenie się koniunktury gospodarczej w Polsce odbiło się przede wszystkim na konsumpcji dóbr luksusowych. Mniejszy popyt na te towary oznaczał mniejsze obroty, a tym samym mniejsze zyski z obsługiwania tego rodzaju transakcji.

W miarę dalszego pogarszania się stanu gospodarki firmy faktoringowe zaczęły stawiać większy akcent na dodatkowe usługi związane ze swoją ofertą. Obecnie kładą większy nacisk na kompetencje menedżerów firm, z którymi współpracują i jakość skupowanych wierzytelności. Pomagają przedsiębiorcom przykładowo badać wypłacalność odbiorców towarów i usług. Pełnią więc w pewnym sensie także rolę wywiadowni gospodarczych. Jest to ważne, gdyż firmy korzystające z usług faktorów najczęściej nie posiadają wyspecjalizowanych sztabów analityków, którzy badaliby, czy kontrahent nie jest oby niewypłacalną firmą-krzakiem, która po zakupie towaru i wystawieniu faktury przepada jak kamień w wodę.                         
 

---------------------------------------------------------------------------------------------------------

Historia faktoringu
Faktoring w obecnej formie narodził się w Stanach Zjednoczonych w połowie XIX wieku. Początkowo działalność faktoringowa przypominała dzisiejszy komis: polegała na przyjmowaniu towarów od wytwórców i była de facto pośrednictwem w sprzedaży czyichś artykułów. Faktoring najbardziej upowszechnił się w USA i Europie Zachodniej, np. w Wielkiej Brytanii i Włoszech, Francji i Niemczech, dokąd trafił po II wojnie światowej za sprawą Amerykanów. Sukces faktoringu na kontynencie europejskim wiązał się przede wszystkim z chronicznym brakiem kapitałów w zrujnowanych wojną państwach. 

Polecane
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.