Resort finansów szacuje, że zmiany dotkną ok. 70 tys. podmiotów i pozwolą na zwiększenie wpływów do budżetu państwa o ponad 90 mln zł.
– Od 1 stycznia ustawodawca rozszerzył katalog towarów i usług, których sprzedaż podlega bezwzględnemu ewidencjonowaniu za pomocą kasy rejestrującej – mówi Jacek Matarewicz, doradca podatkowy z Kancelarii Ożóg Tomczykowski. – Najmocniej te zmiany odczują mali przedsiębiorcy. Ustawodawca rozszerzył ten katalog, ponieważ w jego przekonaniu pewne branże i pewne zawody są narażone na zwiększanie się szarej strefy.
To m.in. naprawa pojazdów samochodowych, usługi świadczone przez lekarzy, stomatologów i prawników (z wyjątkiem notariuszy). Do dostosowania się do zmian będą zobowiązani przede wszystkim mali przedsiębiorcy – salony kosmetyczne, firmy gastronomiczne (z wyłączeniem usług świadczonych w samolotach i stołówkach szkolnych). Obowiązkowi fiskalizacji będzie podlegać też sprzedaż wód toaletowych i perfum – z wyjątkiem sprzedaży na pokładzie samolotów.
– Nie jest tak, że już od 1 stycznia przedsiębiorcy muszą mieć kasę. Jeżeli do tej pory nie mieli obowiązku posiadania kasy, to wykonując daną usługę w styczniu na rzecz osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej, mają dwa miesiące od zakończenia miesiąca, w którym wykonali usługę na to, żeby rozpocząć fiskalizację – wyjaśnia ekspert z Kancelarii Ożóg Tomczykowski.
Bezwzględny obowiązek ewidencjonowania oznacza, że w przypadku tych przedsiębiorców limit obrotów 20 tys. zł nie będzie miał znaczenia.
– Nawet jeśli podatnik nie przekroczy tego progu, będzie zobowiązany do ewidencjonowania za pomocą kasy sprzedaży na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej i rolników ryczałtowych – mówi Jacek Matarewicz. – Bezwzględnie oznacza również, że nawet jeżeli towar czy usługa mieściłyby się w katalogu towarów i usług zwolnionych przedmiotowo, to i tak podlegałyby fiskalizacji.
Dotyczy to sytuacji, kiedy dana usługa czy towar byłyby opłacane poprzez przelewy bankowe czy pocztowe. Przy takich formach płatności możliwe jest zwolnienie z obowiązku fiskalizacji. Nie będzie ono jednak możliwe w przypadku nowej grupy towarów i usług wymienionych w rozporządzeniu resortu finansów.
– Ustawodawca oczywiście pozostawił zwolnienie podmiotowe i szereg zwolnień przedmiotowych. Zwolnienie podmiotowe dotyczą sprzedawców, którzy świadczą inne usługi i sprzedają inne towary niż te wymienione w katalogu – oni mają obowiązek fiskalizacji dopiero po przekroczeniu 20 tys. zł obrotu sprzedaży na rzecz osób fizycznych. Oczywiście te 20 tys. zł jest proporcjonalnie przeliczane w skali roku – wyjaśnia doradca podatkowy.
Z obowiązku ewidencjonowania będą zwolnione usługi związane m.in. z odprowadzaniem ścieków, zbieraniem odpadów, transportem osób, pocztowe czy związane z noclegiem.
Jak podkreśla ekspert, według nowych przepisów jednorazowa sprzedaż środków trwałych nie musi być zewidencjonowana.
– Chodzi o zwolnienie z obowiązku ewidencjonowania sprzedaży towarów i usług, które zaliczane były do środków trwałych lub wartości niematerialnych i prawnych przedsiębiorcy podlegających amortyzacji w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym. Ustawodawca wyszedł naprzeciw potrzebom rynku i od 1 stycznia nie ma obowiązku, by fiskalizować sporadyczne sprzedaże majątku firmowego. Dotychczas budziło to wątpliwości – wyjaśnia Jacek Matarewicz.
Na dostosowanie się do zmian przedsiębiorcy będą mieć czas do 1 marca. Zakup kas będzie refundowany – nawet w 90 proc., ale nie więcej niż 700 zł. Ministerstwo Finansów szacuje, że zmiany dotkną ok. 70 tys. podmiotów. Wpływy do budżetu mają się zwiększyć o co najmniej 94 mln zł.
źródło: newseria
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Nowości
- Lekarze, prawnicy i mechanicy z kasami fiskalnymi