Dzisiaj jest: 22.11.2024, imieniny: Cecylii, Jonatana, Marka

Co mówią o nas nasze śmieci: niewystarczająco chronimy swoje

Dodano: 30.10.2014 Czytane: 19

Z badania przeprowadzonego przez Fellowes, we współpracy z Miejskim Przedsiębiorstwem Oczyszczania w Warszawie, wynika, że nadal wyrzucamy
dokumenty zawierające istotne dane. Dotyczy to zarówno osób prywatnych, jak również instytucji i firm. Wśród analizowanych 690 dokumentów pochodzących z biur lub instytucji całkowicie identyfikowalnych i czytelnych było aż 644. Ponadto, na 774 dokumentów pochodzących z domu tylko 102 były całkowicie zniszczone. £ącznie aż 84 proc. przebadanych dokumentów było całkowicie identyfikowalnych i czytelnych - w tym aż 64 proc. zawierało istotne dane, które mogły posłużyć złodziejom do kradzieży tożsamości.

@@

Tegoroczne badania terenowe przeprowadzono na terenie MPO. Ankieterzy przebadali 100 proc. papierów znajdujących się w czterotonowym kontenerze na makulaturę papierową. Makulatura ta pochodziła z rejonu całej Warszawy. Do analiz wyłoniono 1610 dokumentów.

Analizowane dokumenty w większości pochodziły z domów
prywatnych (48 proc.), a 43 proc. dokumentów z firm lub instytucji. W przypadku 146 dokumentów (9 proc.) nie udało się ustalić miejsca ich pochodzenia.

W porównaniu do wyników badań z 2010 roku, zmniejszyła się ilość danych pochodzących z biur i instytucji (w 2010 było ich 65 proc.), co świadczyć może o większej kontroli firm i instytucji nad znajdującą się u nich dokumentacją oraz wzroście świadomości ryzyka wynikającego z nienależytego zabezpieczania dokumentacji.


Z badania wynika, że problem kradzieży tożsamości istnieje, jednak w małym stopniu wpływa na postawy i zachowania związane z ochroną swoich danych. Subiektywne odpowiedzi jednostek na temat zabezpieczania dokumentów były bardzo pozytywne, co jednak nie pokrywało się ze stanem faktycznym znalezionych dokumentów. Zarówno osoby prywatne, jak i firmy nie przywiązują należytej uwagi do zabezpieczenia dokumentacji zawierającej istotne informacje.

 Dokumenty pochodzące z biur i instytucji

Wśród dokumentów „biurowych” zniszczonych było tylko 16 proc. (112). Jako zniszczone określane były dokumenty przedarte na pół (co nie oznacza, iż były nieczytelne). Aż 578 (84 proc.) dokumentów wyrzuconych było w całości, często zapakowanych w folie, teczkę lub zbindowanych.

Aż 59 proc. dokumentów było całkowicie identyfikowalnych - innymi słowy, wszystkie zawarte w nich informacje były możliwe do odtworzenia.

Z 690 dokumentów pochodzących z biur lub instytucji całkowicie identyfikowalnych i czyletelnych było 644 (578 dokumentów niezniszczonych i 66 dokumentów zniszczonych, ale identyfikowalnych).

Szczegółowe analizy wykazały, że 64 proc. dokumentów firmowych zawierało istotne dane. Dane te można podzielić na dwie podstawowe kategorie:
  • dokumenty osobowe klientów – zawierające imiona, nazwiska, adresy, telefony, listy płac, daty urlopów lub kontrahentów – nazwy kontrahentów, warunki współpracy, kwoty umów,
  • dane finansowe (wydruki z kont firmowych, sprawozdania) czy tez poufne informacje firmowe, jak korespondencja mailowa pracowników, składane oferty przetargowe, zamówienia, stany magazynowe.
Wsród znalezionych dokumentów pochodzących z biur do najliczniejszych kategorii należały:
  • pisma wewnetrzne, czyli stany magazynowe, zestawienia, raporty, kontrole wewnętrzne, opisy pracy (203),
  • faktury VAT (173),
  • umowy (zamówienia, zlecenia, zgłoszenia) (104),
  • projekty, materiały szkoleniowe (53).
 Dokumenty pochodzące z domów

Kolejna część dokumentów została zidentyfikowana jako pochodząca z domu.

Aż 26 proc. wyrzucanych przez jednostki dokumentów jest niszczonych, z czego 87 proc. była całkowicie identyfikowalna, czyli możliwa do odtworzenia

Co istotne, 72 proc. analizowanych dokumentów pochodzących z prywatnych
domów zawiera istotne informacje, które mogą posłużyć złodziejom do kradzieży tożsamości oraz dóbr materialnych znajdujących się w posiadaniu domowników. Do danych takich należały wydruki z kont, faktury za zakup sprzętu, informacje o stanie zdrowia, informacje o dochodach.

Wśród znalezionych dokumentów wyrzuconych z domu przeważały:
• faktury VAT (196),
• rachunki (151),
• pisma urzędowe (80),
• korespondencja bankowa (70).

£ącznie znaleziono 774 dokumenty pochodzące z domu i zawierające istotne dla jednostek informacje.

Co można znaleźć w koszu na śmieci

Z badania wyłania się lista najbardziej nietypowych dokumentów, które znaleziono wśród śmieci. Te przykłady pokazują, jak łatwo można nas okraść z danych.

Wśród znalezisk są:
  • zawiadomienie o zajęciu majątku
  • lista uczestników wyjazdu
  • akta notarialne zakupu nieruchomości
  • raporty medyczne na temat stanu zdrowia konkretnych osób
  • projekt budowlany
  • rachunek zysków i strat przedsiębiorstwa
  • opinia bankowa na temat przedsiębiorstwa
  • świadectwo ślubu
  • zeznanie podatkowe
  • obroty aktywnych kont analitycznych z ubezpieczalni.
Badanie jest kontynuacją cyklu badań przeprowadzanych we wcześniejszych latach (2005, 2006, 2007, 2010) w Warszawie, jak i we Wrocławiu. Założeniem badania było sprawdzenie świadomości Polaków w zakresie ochrony danych wrażliwych, a co za tym idzie odpowiedniego składowania dokumentów.

Badanie Bezpieczeństwo danych a zawartość śmietników - Fellowes
Polecane
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.