Na ile szacowana jest obecnie wartość rynku winiarskiego w Polsce?
Całkowita wartość branży alkoholowej w Polsce wynosi ok. 38 mld zł, w tym wartość rynku wina ogółem (winiarstwo gronowe, owocowe i miodosytnictwo) stanowi 3,9 mld zł. Zgodnie z danymi Nielsena, w 2011 sprzedano wina gronowe spokojne o łącznej wartości 1168 mln, wina musujące – 270 mln i wermuty o wartości 265 mln.
Jaki jest podział w branży? Jaki procent stanowią firmy rodzime, a jaki importerzy?
Trudno dokładnie przedstawić taki podział. Największe rodzime firmy produkcyjne – Ambra, Bartex, Jantoń – są zarazem największymi importerami.
@@
Czy możemy pochwalić się eksportem rodzimych trunków?
Trudno jest zapewne nazwać Polskę winnym potentatem, ale faktem jest, że konsumenci za granicą zaczynają doceniać i co za tym idzie coraz częściej kupować polskie wyroby winiarskie.
Systematyczny wzrost eksportu obserwowany jest co najmniej od dekady, a jego dynamika sięga nawet kilkudziesięciu procent w skali roku. Proces ten możemy wiązać m.in. z faktem wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Na popularność polskich wyrobów winiarskich duży wpływ ma również sprzedaż wódki, najbardziej rozpoznawalnej polskiej kategorii alkoholowej, która pozwala otwierać i zdobywać nowe rynki. A tych jest coraz więcej.
Oczywiście, tradycyjnie największa część produkcji kierowana jest do najbliższych sąsiadów, przede wszystkim za wschodnią granicę, czyli Rosji, Ukrainy i krajów bałtyckich. Dużo eksportuje się również do Niemiec – głównego partnera handlowego na zachodzie. Poszczególne firmy współpracują jednak z importerami niemal ze wszystkich kontynentów. Dobrym tego przykładem jest firma Bartex, która wysyła swoje wina m.in. do Ameryki Północnej (USA), Afryki (Nigeria) oraz Azji (Liban i Chiny).
Rodzimi producenci coraz lepiej radzą sobie na światowych rynkach. Wiele firm zachęconych sukcesami podejmuje ekspansje na kolejne zagraniczne rynki. Eksportu polskich wyrobów winiarskich, w niektórych przypadkach można liczyć nawet w milionach butelek rocznie.
Biorąc pod uwagę cały, dość pokaźny asortyment polskich wyrobów winiarskich idących na eksport, najlepiej sprzedają się owocowe wina deserowe, a w dalszej kolejności wina musujące. Potencjał mają również wermuty i apertify ziołowe tworzone na bazie wina gronowego. Do powyższych bestsellerów ma szanse dołączyć cieszący się sporą popularnością cydr.
Czy przepisy obowiązujące w Polsce pomagają branży winiarskiej, czy przeciwnie – przeszkadzają? Jakie są ograniczenia?
Sytuacja pod względem przepisów jest uporządkowana. Wszelkie problemy naszych członków zgłaszamy na bieżąco odpowiednim instytucjom. Produkcja winiarska jest działalnością regulowaną, co wiąże się z większym komplikacjami, które spotykają przedsiębiorców. Zdajemy sobie sprawę, że dla małych, początkujących firm może stanowić to problem. Jednak jest to konieczne ze względu na zdrowie publiczne.
¯artobliwie można powiedzieć, że mamy duże doświadczenie w „robieniu”alkoholi na własną rękę. A poważnie, od czego należałoby zacząć, chcą prowadzić biznes w branży winiarskiej?
W tej kwestii informację dla początkujących przedsiębiorców stanowi ustawa z 12 maja 2011 o wyrobie i rozlewie wyrobów winiarskich, obrocie tymi wyrobami i organizacji rynku wina, która precyzyjnie określa takie kwestie, jak: zasady wyrobu napojów winiarskich, zasady wykonywania działalności gospodarczej w zakresie wyrobu i rozlewu wyrobów winiarskich i organizację rynku wina.
O co obecnie walczy branża winiarska? Co należy zmienić, jakie są oczekiwania przedsiębiorców z branży?
Po wejściu w życie wyżej wymienionej ustawy winiarskiej z 2011 roku i uregulowaniu kwestii substancji dodatkowych w przepisach unijnych sytuacja branży wydaje się uporządkowana.
Jak wygląda spożycie wina w Polsce? Jakie są prognozy na przyszłość?
Spożycie wina w Polsce od lat powoli, ale stabilnie rośnie. Obecnie wynosi 3 l per capita. W stosunku do takich krajów jak Francja, Włochy czy Portugalia, gdzie rocznie wypija się prawie 40 kilku litrów wina na osobę, jest to wartość nie wielka. Polska ma jednak nadal ogromny potencjał.
W ciągu ostatnich dziesięciu lat nastąpił wzrost sprzedaży wina o 37 mln. Znamienny jest również fakt umacniania się pozycji wina w stosunku do innych alkoholi. W latach 2012- 2013 sprzedaż wartościowa wina wzrosła o 3 proc. W tym samym czasie piwo i wódka odnotowały ponad 3,5-proc. spadki. Wedle wszelkich szacunków rynek wina powinien nadal stabilnie rosnąć w tempie ok. 6 proc. rocznie.
Co i jak piją Polacy?
Wino pijemy coraz chętniej, ale przede wszystkim w domu w gronie najbliższych – przyjaciół i rodziny. Polacy sięgają przede wszystkim po wina stołowe (61,7 proc.). Zdecydowanie rzadziej po wina deserowe i wermuty (19,8 proc.) oraz wina musujące i szampany (18,4 proc.). W obrębie win stołowych rok do roku widać systematycznie przesuwające się preferencje z win słodkich na półwytrawne i wytrawne (obecnie w sumie 62 proc. całości udziału w rynku). Jeżeli chodzi o kolor to gustujemy w odmianach czerwonych (65 proc.) jednak najszybciej rośnie popularność win różowych. Dokonując wyboru polski konsument coraz częściej kieruje się jakością i smakiem, nadal jednak ważnym kryterium pozostaje cena. Najczęściej kupowane wina znajdują się w przedziałach 15-20 zł oraz 20-25 zł za butelkę. Na wina powyżej 30 zł decyduje się zaledwie 3,2 proc. ogółu kupujących.
Rok 2013 w ilościowej sprzedaży należał przede wszystkim do win francuskich oraz amerykańskich i hiszpańskich.
W latach 2008-2012 prym wiodły wina z Nowego ¦wiata, np. z Chile, Argentyny, RPA czy Kalifornii. Jednak teraz znowu do łask wróciły wina europejskie. Rok 2013 w ilościowej sprzedaży należał przede wszystkim do win francuskich, hiszpańskich, ale również amerykańskich.
Całkowita wartość branży alkoholowej w Polsce wynosi ok. 38 mld zł, w tym wartość rynku wina ogółem (winiarstwo gronowe, owocowe i miodosytnictwo) stanowi 3,9 mld zł. Zgodnie z danymi Nielsena, w 2011 sprzedano wina gronowe spokojne o łącznej wartości 1168 mln, wina musujące – 270 mln i wermuty o wartości 265 mln.
Jaki jest podział w branży? Jaki procent stanowią firmy rodzime, a jaki importerzy?
Trudno dokładnie przedstawić taki podział. Największe rodzime firmy produkcyjne – Ambra, Bartex, Jantoń – są zarazem największymi importerami.
@@
Czy możemy pochwalić się eksportem rodzimych trunków?
Trudno jest zapewne nazwać Polskę winnym potentatem, ale faktem jest, że konsumenci za granicą zaczynają doceniać i co za tym idzie coraz częściej kupować polskie wyroby winiarskie.
Systematyczny wzrost eksportu obserwowany jest co najmniej od dekady, a jego dynamika sięga nawet kilkudziesięciu procent w skali roku. Proces ten możemy wiązać m.in. z faktem wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Na popularność polskich wyrobów winiarskich duży wpływ ma również sprzedaż wódki, najbardziej rozpoznawalnej polskiej kategorii alkoholowej, która pozwala otwierać i zdobywać nowe rynki. A tych jest coraz więcej.
Oczywiście, tradycyjnie największa część produkcji kierowana jest do najbliższych sąsiadów, przede wszystkim za wschodnią granicę, czyli Rosji, Ukrainy i krajów bałtyckich. Dużo eksportuje się również do Niemiec – głównego partnera handlowego na zachodzie. Poszczególne firmy współpracują jednak z importerami niemal ze wszystkich kontynentów. Dobrym tego przykładem jest firma Bartex, która wysyła swoje wina m.in. do Ameryki Północnej (USA), Afryki (Nigeria) oraz Azji (Liban i Chiny).
Rodzimi producenci coraz lepiej radzą sobie na światowych rynkach. Wiele firm zachęconych sukcesami podejmuje ekspansje na kolejne zagraniczne rynki. Eksportu polskich wyrobów winiarskich, w niektórych przypadkach można liczyć nawet w milionach butelek rocznie.
Biorąc pod uwagę cały, dość pokaźny asortyment polskich wyrobów winiarskich idących na eksport, najlepiej sprzedają się owocowe wina deserowe, a w dalszej kolejności wina musujące. Potencjał mają również wermuty i apertify ziołowe tworzone na bazie wina gronowego. Do powyższych bestsellerów ma szanse dołączyć cieszący się sporą popularnością cydr.
Czy przepisy obowiązujące w Polsce pomagają branży winiarskiej, czy przeciwnie – przeszkadzają? Jakie są ograniczenia?
Sytuacja pod względem przepisów jest uporządkowana. Wszelkie problemy naszych członków zgłaszamy na bieżąco odpowiednim instytucjom. Produkcja winiarska jest działalnością regulowaną, co wiąże się z większym komplikacjami, które spotykają przedsiębiorców. Zdajemy sobie sprawę, że dla małych, początkujących firm może stanowić to problem. Jednak jest to konieczne ze względu na zdrowie publiczne.
¯artobliwie można powiedzieć, że mamy duże doświadczenie w „robieniu”alkoholi na własną rękę. A poważnie, od czego należałoby zacząć, chcą prowadzić biznes w branży winiarskiej?
W tej kwestii informację dla początkujących przedsiębiorców stanowi ustawa z 12 maja 2011 o wyrobie i rozlewie wyrobów winiarskich, obrocie tymi wyrobami i organizacji rynku wina, która precyzyjnie określa takie kwestie, jak: zasady wyrobu napojów winiarskich, zasady wykonywania działalności gospodarczej w zakresie wyrobu i rozlewu wyrobów winiarskich i organizację rynku wina.
O co obecnie walczy branża winiarska? Co należy zmienić, jakie są oczekiwania przedsiębiorców z branży?
Po wejściu w życie wyżej wymienionej ustawy winiarskiej z 2011 roku i uregulowaniu kwestii substancji dodatkowych w przepisach unijnych sytuacja branży wydaje się uporządkowana.
Jak wygląda spożycie wina w Polsce? Jakie są prognozy na przyszłość?
Spożycie wina w Polsce od lat powoli, ale stabilnie rośnie. Obecnie wynosi 3 l per capita. W stosunku do takich krajów jak Francja, Włochy czy Portugalia, gdzie rocznie wypija się prawie 40 kilku litrów wina na osobę, jest to wartość nie wielka. Polska ma jednak nadal ogromny potencjał.
W ciągu ostatnich dziesięciu lat nastąpił wzrost sprzedaży wina o 37 mln. Znamienny jest również fakt umacniania się pozycji wina w stosunku do innych alkoholi. W latach 2012- 2013 sprzedaż wartościowa wina wzrosła o 3 proc. W tym samym czasie piwo i wódka odnotowały ponad 3,5-proc. spadki. Wedle wszelkich szacunków rynek wina powinien nadal stabilnie rosnąć w tempie ok. 6 proc. rocznie.
Co i jak piją Polacy?
Wino pijemy coraz chętniej, ale przede wszystkim w domu w gronie najbliższych – przyjaciół i rodziny. Polacy sięgają przede wszystkim po wina stołowe (61,7 proc.). Zdecydowanie rzadziej po wina deserowe i wermuty (19,8 proc.) oraz wina musujące i szampany (18,4 proc.). W obrębie win stołowych rok do roku widać systematycznie przesuwające się preferencje z win słodkich na półwytrawne i wytrawne (obecnie w sumie 62 proc. całości udziału w rynku). Jeżeli chodzi o kolor to gustujemy w odmianach czerwonych (65 proc.) jednak najszybciej rośnie popularność win różowych. Dokonując wyboru polski konsument coraz częściej kieruje się jakością i smakiem, nadal jednak ważnym kryterium pozostaje cena. Najczęściej kupowane wina znajdują się w przedziałach 15-20 zł oraz 20-25 zł za butelkę. Na wina powyżej 30 zł decyduje się zaledwie 3,2 proc. ogółu kupujących.
Rok 2013 w ilościowej sprzedaży należał przede wszystkim do win francuskich oraz amerykańskich i hiszpańskich.
W latach 2008-2012 prym wiodły wina z Nowego ¦wiata, np. z Chile, Argentyny, RPA czy Kalifornii. Jednak teraz znowu do łask wróciły wina europejskie. Rok 2013 w ilościowej sprzedaży należał przede wszystkim do win francuskich, hiszpańskich, ale również amerykańskich.