Dzisiaj jest: 22.11.2024, imieniny: Cecylii, Jonatana, Marka

Kto zasłużył na podwyżkę?

Dodano: 10.06.2014 Czytane: 19

Od początku roku podwyżki wprowadził co trzeci przedsiębiorca, a zamierza to zrobić kolejne 20 proc. Pracodawcy, jako główne powody podniesienia pensji w najbliższym półroczu podają zwiększenie efektywności pracy zatrudnionych i poprawę kondycji finansowej firmy. W 2015 roku ma także wzrosnąć płaca minimalna.

Na dzisiejszym posiedzeniu ministrowie zajmą się m.in. propozycją podwyżki płacy minimalnej i średniorocznymi wskaźnikami wzrostu wynagrodzeń w budżetówce na 2015 rok. O ile najniższe wynagrodzenie powinno rosnąć, o tyle urzędnicy raczej nie mają co liczyć na podwyżki.

@@

Badanie
Randstad, przeprowadzone wśród firm pokazuje, że w sferze prywatnej wynagrodzenia od początku 2014 roku podniosło 32 proc. pracodawców.

– W tej chwili 20 proc. pracodawców deklaruje, że chce zwiększać wynagrodzenie w kolejnym półroczu. Wydawać by się mogło, że to jest gorszy wynik w porównaniu z podwyżkami z I połowy roku, aczkolwiek to nie jest sezon na zwiększanie wynagrodzeń. O tej samej porze w ubiegłym roku taki zamiar deklarowało 10 proc. pracodawców – powiedziała Katarzyna Gurszyńska z Randstad Polska.

46 proc. badanych pracodawców zadeklarowało, że główną przesłanką wzrostu wynagrodzeń jest wzrost efektywności pracy pracownika. Tylko 12 proc. pracodawców uważa, że sama poprawa kondycji finansowej firmy jest wystarczającą przesłanką dla zwiększenia wynagrodzenia.

– Z kolei z oceny pracowników widzimy, że sama poprawa sytuacji finansowej firmy jest dla nich wystarczającą przesłanką dla zwiększenia wypłaty. Jak widać te perspektywy rzeczywiście są nieco odmienne – twierdzi ekspert.

Równie optymistyczne okazują się zapowiedzi firm dotyczące zwiększania zatrudnienia. Co czwarty pytany pracodawca w najbliższych miesiącach będzie zatrudniać. To jeden z najwyższych odsetków w ostatnich pięciu latach.
 
– Co istotne, to nie będą tylko poszczególne stanowiska pracy. Dosyć duża grupa badanych mówiła o kilku, nawet kilkunastu czy 20-proc. wzroście zatrudnienia – wyjaśnia Gurszyńska. – Głównymi motorami zwiększenia zatrudnienia będzie produkcja, budownictwo, ale też handel i usługi czy też usługi dla firm.
 
Optymizm wyrażający się w deklaracjach o zwiększaniu zatrudnienia bądź wynagrodzenia ma swoje źródło w coraz lepszej kondycji polskiej gospodarki. 37 proc. ankietowanych pracodawców spodziewa się dalszego ożywienia gospodarczego. Rok temu wzrost prognozowało jedynie 14 procent badanych przez Randstad Polska.

Pracodawcy w Polsce zazwyczaj pozytywnie oceniają kondycję finansową swoich firm. Zdaniem 62 procent jest ona dobra lub bardzo dobra, a przeciwnego zdania jest tylko 7 procent.

źródło: Newseria
Polecane
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.