Z jakimi problemami, specyficznymi dla regionu, borykają się lokalne MSP?
Jako jedną z głównych przeszkód w rozwoju podlascy przedsiębiorcy wskazują niezmiennie nie nadrabiane zapóźnienia w infrastrukturze transportowej regionu – brak lotniska, szczątkowe fragmenty dróg krajowych spełniające kryteria przynajmniej ekspresowe, bardzo słabe, nieremontowane połączenia kolejowe, itd. To przeszkody w ekspansji na zewnątrz regionu, jak również w przyciąganiu potencjalnych partnerów biznesowych.
Drugim najczęstszym powodem do narzekań jest niski poziom – bądź wręcz nieprzystosowanie kadr – do potrzeb podlaskich przedsiębiorstw, szczególnie produkcyjnych. Branża handlowa ciągle utyskuje także na brak bezwizowego ruchu granicznego z Białorusią, chociaż nasi białoruscy sąsiedzi ostatnio coraz lepiej sobie z tym radzą i zostawiają u nas setki milionów dolarów.
Jak można ocenić zainteresowanie w regionie programami pomocowymi, a jak ofertą Agencji? Które produkty cieszyły się największym zainteresowaniem?
Krótko mówiąc – wielkie potrzeby, to i ogromne zainteresowanie, zarówno programami regionalnymi, jak również krajowymi. W końcu listopada 2013 podpisaliśmy kolejną umowę z beneficjentem Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka, dzięki czemu wartość projektów dofinansowanych ze środków Unii Europejskiej, przy pomocy reprezentowanej przeze mnie Fundacji, przekroczyła 1 mld złotych. To pokazuje, jak wielki potencjał jest w podlaskich przedsiębiorstwach i jak istotne są ich niedostatki kapitałowe.
W przypadku oferty Fundacji największym zainteresowaniem cieszyły się usługi informacyjne w ramach sieci Enterprise Europe Network oraz pożyczki i poręczenia, chociaż w przypadku tych ostatnich „cios w plecy” zadały nam poręczenia portfelowe BGK. Bardzo dobrym doświadczeniem było także rozdysponowanie dotacji na uruchomienie działalności gospodarczej w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki i powszechnie znanego działania 6.2.
Powodem do dumy jest fakt, że w niemal trzy lata po uruchomieniu działalności przez beneficjentów ponad 80 proc. z nich nadal funkcjonuje i się rozwija.
Jakie są pomysły na wspieranie MSP w regionie?
Co najważniejsze, zaktualizowana niedawno Strategia Rozwoju Województwa jednoznacznie stawia na gospodarkę. Pomysły się tworzą, chociaż wiele spraw nie zależy od nas, ponieważ linie demarkacyjne tworzy się w ministerstwach.
Istotnym jest, że bez względu na demarkację stawiamy na nowe gałęzie gospodarki (przykładowo odnawialne źródła energii), że zainwestujemy w dostosowanie kadr do potrzeb firm, że wesprzemy rozwój najbardziej dynamicznych branż i innowacje w firmach o najwyższym poziomie technologicznym.
Kończy się perspektywa finansowa 2007-2013. Jakie pieniądze wydatkował region?
Z ponad 2,7 miliarda złotych, najwięcej – bo 27 proc. – przeznaczono na transport, 24 proc. na przedsiębiorczość, 19 proc. na turystykę i po niecałe 10 proc. na ochronę środowiska, społeczeństwo informacyjne oraz infrastrukturę społeczną. Nie możemy również zapomnieć o środkach wydatkowanych na rozwój tzw. kapitału ludzkiego.
Przed nami nowa perspektywa 2014-2020 i nowa pula do podziału. Jakie są priorytety, czego potrzebują lokalne MSP, a czego lokalne otoczenie biznesu?
Przedsiębiorcy podlascy nie z własnej winy nadal są słabi kapitałowo i statystycznie mało innowacyjni, potrzebują w związku z tym dotychczasowych form wsparcia, głównie finansowego, w realizacji przedsięwzięć inwestycyjnych. Będą także potrzebowali pomocy w wychodzeniu na rynki zewnętrzne. Niezbędne będzie zatem kształcenie kadr na potrzeby przedsiębiorstw, jak również podnoszenie lub utrwalanie kwalifikacji, które już posiadają.
Otoczenie biznesu potrzebuje natomiast, aby traktowano je jako partnerów zarówno dla firm, jak również dla władz. I chyba najważniejsze – nasz region statystycznie jest najmniej przedsiębiorczym regionem w kraju, dlatego powinniśmy systemowo podejść zarówno do promowania przedsiębiorczości, jak również jej nauczania i kreowania przedsiębiorczych zachowań.
Jako jedną z głównych przeszkód w rozwoju podlascy przedsiębiorcy wskazują niezmiennie nie nadrabiane zapóźnienia w infrastrukturze transportowej regionu – brak lotniska, szczątkowe fragmenty dróg krajowych spełniające kryteria przynajmniej ekspresowe, bardzo słabe, nieremontowane połączenia kolejowe, itd. To przeszkody w ekspansji na zewnątrz regionu, jak również w przyciąganiu potencjalnych partnerów biznesowych.
Drugim najczęstszym powodem do narzekań jest niski poziom – bądź wręcz nieprzystosowanie kadr – do potrzeb podlaskich przedsiębiorstw, szczególnie produkcyjnych. Branża handlowa ciągle utyskuje także na brak bezwizowego ruchu granicznego z Białorusią, chociaż nasi białoruscy sąsiedzi ostatnio coraz lepiej sobie z tym radzą i zostawiają u nas setki milionów dolarów.
Jak można ocenić zainteresowanie w regionie programami pomocowymi, a jak ofertą Agencji? Które produkty cieszyły się największym zainteresowaniem?
Krótko mówiąc – wielkie potrzeby, to i ogromne zainteresowanie, zarówno programami regionalnymi, jak również krajowymi. W końcu listopada 2013 podpisaliśmy kolejną umowę z beneficjentem Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka, dzięki czemu wartość projektów dofinansowanych ze środków Unii Europejskiej, przy pomocy reprezentowanej przeze mnie Fundacji, przekroczyła 1 mld złotych. To pokazuje, jak wielki potencjał jest w podlaskich przedsiębiorstwach i jak istotne są ich niedostatki kapitałowe.
W przypadku oferty Fundacji największym zainteresowaniem cieszyły się usługi informacyjne w ramach sieci Enterprise Europe Network oraz pożyczki i poręczenia, chociaż w przypadku tych ostatnich „cios w plecy” zadały nam poręczenia portfelowe BGK. Bardzo dobrym doświadczeniem było także rozdysponowanie dotacji na uruchomienie działalności gospodarczej w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki i powszechnie znanego działania 6.2.
Powodem do dumy jest fakt, że w niemal trzy lata po uruchomieniu działalności przez beneficjentów ponad 80 proc. z nich nadal funkcjonuje i się rozwija.
Jakie są pomysły na wspieranie MSP w regionie?
Co najważniejsze, zaktualizowana niedawno Strategia Rozwoju Województwa jednoznacznie stawia na gospodarkę. Pomysły się tworzą, chociaż wiele spraw nie zależy od nas, ponieważ linie demarkacyjne tworzy się w ministerstwach.
Istotnym jest, że bez względu na demarkację stawiamy na nowe gałęzie gospodarki (przykładowo odnawialne źródła energii), że zainwestujemy w dostosowanie kadr do potrzeb firm, że wesprzemy rozwój najbardziej dynamicznych branż i innowacje w firmach o najwyższym poziomie technologicznym.
Kończy się perspektywa finansowa 2007-2013. Jakie pieniądze wydatkował region?
Z ponad 2,7 miliarda złotych, najwięcej – bo 27 proc. – przeznaczono na transport, 24 proc. na przedsiębiorczość, 19 proc. na turystykę i po niecałe 10 proc. na ochronę środowiska, społeczeństwo informacyjne oraz infrastrukturę społeczną. Nie możemy również zapomnieć o środkach wydatkowanych na rozwój tzw. kapitału ludzkiego.
Przed nami nowa perspektywa 2014-2020 i nowa pula do podziału. Jakie są priorytety, czego potrzebują lokalne MSP, a czego lokalne otoczenie biznesu?
Przedsiębiorcy podlascy nie z własnej winy nadal są słabi kapitałowo i statystycznie mało innowacyjni, potrzebują w związku z tym dotychczasowych form wsparcia, głównie finansowego, w realizacji przedsięwzięć inwestycyjnych. Będą także potrzebowali pomocy w wychodzeniu na rynki zewnętrzne. Niezbędne będzie zatem kształcenie kadr na potrzeby przedsiębiorstw, jak również podnoszenie lub utrwalanie kwalifikacji, które już posiadają.
Otoczenie biznesu potrzebuje natomiast, aby traktowano je jako partnerów zarówno dla firm, jak również dla władz. I chyba najważniejsze – nasz region statystycznie jest najmniej przedsiębiorczym regionem w kraju, dlatego powinniśmy systemowo podejść zarówno do promowania przedsiębiorczości, jak również jej nauczania i kreowania przedsiębiorczych zachowań.
