Dzisiaj jest: 26.11.2024, imieniny: Leona, Leonarda, Lesławy

2014 - powinno być lepiej, ale...

Dodano: 12.02.2014 Czytane: 18

Skończył się nam rok, w którym zauważalnie coś drgnęło w gospodarce światowej, a i w przypadku naszej krajowej możemy mówić nawet o niespodziance. Wygląda na to, że gdzieś w połowie roku doszliśmy do punktu przełomowego. Potwierdzają to dane z trzeciego kwartału, mówiące o zaskakującym wzroście PKB. Na dodatek w tym – 2014 roku – powinno być już tylko lepiej. Poprawę powinni poczuć zwłaszcza zwykli konsumenci, jak również firmy z sektora MSP.

Być może nie powinienem stawiać prognoz przed końcem „meczu”, ale na szczęście to nie piłka nożna. Na szczęście – bo dla naszego futbolu zdecydowanie nie był to udany czas, zatem czym prędzej wróćmy do gospodarki.

@@

Tu na plan pierwszy w 2013 roku wysuwa się jedno wydarzenie o gigantycznym znaczeniu – sukces Polski w negocjacjach nad nowym budżetem Unii Europejskiej na lata 2014-2020. Polsce udało się wywalczyć więcej pieniędzy niż jakiemukolwiek innemu państwu w Unii. Do naszego kraju trafi łącznie 105,8 mld euro, czyli 441 mld zł, w tym 72,9 mld euro na politykę spójności (to 4 mld więcej niż teraz) i 28,5 mld euro na wspólną politykę rolną (we wcześniejszym budżecie 26,9 mld euro).

Te pieniądze ożywią naszą gospodarkę na długie lata i zapewnią nam kolejny skok cywilizacyjny. Powstaną nowe drogi, obiekty użyteczności publicznej, przede wszystkim jednak większa niż dotychczas ich część powinna trafić do sektora małych i średnich przedsiębiorstw, czyli prawdziwych płuc naszej gospodarki. Mam nadzieję, że zwiększy się liczba wniosków od tych firm o dotacje, a reszta otrzyma je pośrednio, w postaci zleceń od beneficjentów. ¯yczę nam wszystkim, aby nowe fundusze zostały właściwie zainwestowane w trwałą poprawę naszej sytuacji gospodarczej.

Pragnąłbym, aby na ten rok sprawdziły się także prognozy krajowe i międzynarodowe dotyczące tempa wzrostu naszego PKB. Miesiąc temu OECD podniosła swoją prognozę dla Polski do 2,7 proc. Jeszcze w maju przewidywała wzrost o 0,5 proc. mniejszy. Prognozę dla naszej gospodarki podniósł również Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Jeszcze większy optymizm okazuje Mateusz Szczurek, desygnowany na stanowisko ministra finansów, prognozując wzrost na poziomie 3 proc.

Rzecz jasna, ożywienie w naszej gospodarce ściśle zależy od sytuacji w państwach strefy euro i w drugiej kolejności od kondycji reszty państw Unii, dlatego kciuki powinniśmy trzymać także za całą Wspólnotę Europejską. Jeśli ożywienie na zachodzie Europy okaże się krótkotrwałe, to i my możemy to odczuć dotkliwie. W tej jednak sprawie, niestety jak na razie prognozy są rozbieżne, ale raczej przebija z nich ostrożny optymizm.

Eksport i popyt wewnętrzny, jak słusznie zauważają ekonomiści, to dwa silniki, na których „leci” polska gospodarka. Ten pierwszy powoli wzrasta, dzięki czemu wciąż zwiększa się nadwyżka handlowa. Jestem przekonany, że także w przyszłym roku eksport pozostanie siłą napędową naszego wzrostu gospodarczego. Konsumpcja prywatna, która jeszcze niedawno spadała, teraz rośnie w umiarkowanym tempie. Zbyt małym jednak, byśmy byli o nią spokojni. Wszystkim Polakom życzę zatem w nowym roku stabilnej sytuacji finansowej, która na zakupy bez „bólu głowy”.

Wydaje się, że rok 2014 powinien być pod wieloma względami bardziej przewidywalny i spokojny. Jest tylko jedno „ale”. To wybory do Parlamentu Europejskiego w pierwszej połowie roku i samorządowe w drugiej. Nie mam wątpliwości, że jak zwykle staną się one festiwalem populizmu i nierealnych obietnic, którym zapewne część zniecierpliwionych wyborców da wiarę. Dlatego musimy pamiętać, że wzrost PKB to nie wszystko. Musimy robić więcej, aby zlikwidować wciąż dotkliwe nierówności społeczne, wygórowane bezrobocie i biedę nadal dotykającą zbyt dużą liczbę rodzin w Polsce. Jeśli kraj staje się bogatszy, to wszyscy powinni tę różnicę odczuć. Sprzyjać temu mogą tylko trafne decyzje polityczne, które zapewniać będą równomierny podział dóbr, chociażby poprzez odpowiednie balansowanie mechanizmami rynkowymi, lub za pomocą trafnych inwestycji. Jeśli przyszłość ma być lepsza, to musi przynieść poprawę wszystkim – małym i średnim przedsiębiorstwom, dużym firmom i zwykłym konsumentom.

Adam Szejnfeld
Poseł na Sejm RP
www.szejnfeld.pl
www.kobiecastronazycia.pl
Polecane
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.