Dzisiaj jest: 22.11.2024, imieniny: Cecylii, Jonatana, Marka

Walka o powrót do rentowności

Dodano: 08.10.2013 Czytane: 17

Trudne położenie firm i ich problemy z płynnością czy zyskownością mogą wynikać z kilku przyczyn, jak niekorzystne zmiany na rynku, kłopoty płatnicze głównych klientów, niekorzystne zmiany prawne, ale też błędy w zarządzaniu.

@@

Niekiedy wystarczą proste kroki, aby uratować sytuację, jak dokapitalizowanie firmy lub chwilowe zawieszenie spłaty zadłużenia.

W większości wypadków potrzebne są jednak bardziej skomplikowane działania, a szansą na uratowanie przedsiębiorstwa jest przeprowadzenie restrukturyzacji, która w polskich warunkach kojarzy się z redukcją etatów i rychłą upadłością przedsiębiorstwa, niestety mniej niż z działaniami naprawczymi. Do takiego negatywnego postrzegania restrukturyzacji przyczynia się fakt, że firmy często decydują się na proces naprawczy zbyt późno, praktycznie na skraju bankructwa, kiedy wymagane są drastyczne działania. Sytuację utrudniają również skomplikowane rozwiązania przewidziane w polskim prawie.

Celem restrukturyzacji jest umożliwienie firmie, która ma kłopoty, „stanięcie na nogi” i kontynuowanie działalności. Pamiętajmy przy tym, że nie tylko udziałowcy i pożyczkodawcy są zainteresowani stanem przedsiębiorstwa. Podczas podejmowania decyzji restrukturyzacyjnych zawsze należy mieć na uwadze los wszystkich zainteresowanych stron, w tym pracowników i dostawców.


W swoim wieloletnim doświadczeniu zauważyłem, że wraz z upływem czasu i stopniowym pogarszaniem się sytuacji w firmie, a co się z tym wiąże, narastaniem sytuacji kryzysowej, wartość firmy zaczyna lawinowo maleć. Następuje utrata zaufania dostawców, którzy nie otrzymują płatności na czas, pracowników, którzy obawiają się o swoje miejsca pracy, a z czasem zaczynają odchodzić, i wreszcie klientów, którzy odmawiają korzystania z usług firmy o niepewnej przyszłości.


Rolą zarządu firmy lub jej udziałowców jest podjęcie działań naprawczych, zanim kryzys tak się pogłębi, że jedynym rozwiązaniem będzie upadłość. Niekiedy sytuacja może wymagać zatrudnienia doradcy, który – mając doświadczenie w podobnych sytuacjach – przedstawi możliwe rozwiązania, doradzi w negocjacjach, zapewni wsparcie prawne lub pomoże podnieść efektywność firmy. Kompleksowość niezbędnych rozwiązań restrukturyzacyjnych będzie zależeć nie tylko od wielkości firmy, ale także od szeregu innych czynników, jak liczba wierzycieli finansowych (wpływ na skomplikowanie negocjacji), liczba pracowników (ochrona miejsc pracy, potencjalne rozmowy ze związkami zawodowymi), branża (trendy konkurencyjności, wpływ na wyniki firmy w przyszłości) czy obecna efektywność działania samego przedsiębiorstwa (stopień niezbędnych do wprowadzenia zmian).


W Polsce istnieje duży problem stygmatyzacji przedsiębiorców, którzy poddają swoje firmy procesom restrukturyzacyjnym, jako tych, którzy sobie „nie poradzili”. W rzeczywistości to najsilniejsze i najbardziej konkurencyjne firmy często sięgają po narzędzia restrukturyzacyjne, pomimo braku sytuacji kryzysowej. Niestety, przez wciąż pokutujący negatywny wizerunek restrukturyzacji, decyzja o wszczęciu postępowania naprawczego jest przez to odciągana w nieskończoność, aż do momentu, kiedy jedynym wyjściem z trudnej sytuacji jest ogłoszenie upadłości. Z kolei sama upadłość oznacza kolejny stygmat – samo słowo „upadłość” nie odzwierciedla prawdziwej sytuacji firmy w sytuacji niewypłacalności, która ma jednak szanse na odzyskanie pełnej sprawności ekonomicznej.


Obecne przepisy dotyczące upadłości nie dają przedsiębiorcom ani wystarczającej ochrony w sytuacji niewypłacalności, ani dobrych narzędzi do wyjścia z sytuacji, a przewlekłość procesu powoduje dodatkową utratę wartości firmy, o której wspominam wcześniej.


Wszyscy z satysfakcją przyjęliśmy wiadomość, że Ministerstwa Gospodarki i Sprawiedliwości rozpoczęły wspólnie prace nad zmianą ustawy z 28 lutego 2003 roku o prawie upadłościowym i naprawczym. Najbardziej cieszy fakt stanowczej deklaracji ze strony rządowej, iż nadrzędnym celem restrukturyzacji powinno być przetrwanie przedsiębiorstwa. Podzielenie prac na dwa etapy – jeden dotyczący prawa restrukturyzacyjnego i drugi odnoszący się do upadłości – wydaje się dodatkowo podkreślać ten fakt, a poddanie nowelizacji szerokim konsultacjom eksperckim i społecznym daje duże szanse na uchwalenie zmian, które wyznaczą milowy krok w polskiej praktyce restrukturyzacji.


Thomas Kolaja
Szef praktyki restrukturyzacyjnej w Niemczech i na Europejskich Rynkach Wschodzących firmy doradczej Alvarez & Marsal
Polecane
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.