Drugie w rankingu Czechy otrzymały tylko 15 proc. głosów. Korzystną percepcję inwestorów potwierdzają dane za rok 2012. Polska odnotowała najwyższy w Europie wzrost liczby projektów inwestycyjnych i miejsc pracy utworzonych dzięki Bezpośrednim Inwestycjom Zagranicznym (BIZ).
Z zadowoleniem należy przyjąć kompromis pomiędzy Ministerstwem Gospodarki a Ministerstwem Finansów w sprawie funkcjonowania Specjalnych Stref Ekonomicznych. Pod koniec lipca Rada Ministrów przyjęła pakiet rozporządzeń m.in. przedłużających funkcjonowanie stref ekonomicznych do 2026 roku. Jak podkreśla resort gospodarki, w komunikacie wydłużenie działalności SSE o sześć lat spowoduje, że nadal będą one ważną zachętą inwestycyjną, przyczyniając się do zwiększonego napływu nowych projektów do Polski.
Dłuższe funkcjonowanie stref ma szczególne znaczenie dla przedstawicieli sektorów o niskiej stopie zwrotu, przykładowo branży motoryzacyjnej, którzy często wybierają tereny SSE pod swoje inwestycje.
Informacja ta jest również dobrym sygnałem dla inwestorów, dla których planowana wcześniej likwidacja stref w 2020 roku oznaczać mogłaby rezygnację z planów rozwojowych. Z ankiet przeprowadzanych wśród przedsiębiorców w ostatnich latach wynikało, że strefy są cennym instrumentem wsparcia inwestorów, a ich likwidacja obniżyłaby w znacznym stopniu atrakcyjność Polski dla lokowania kapitału.
Warto przypomnieć, że w ciągu całego okresu funkcjonowania specjalnych stref ekonomicznych w Polsce przedsiębiorcy działający na ich terenie zainwestowali blisko 88 mld zł. Pod koniec 2012 r. inwestorzy działający w specjalnych strefach ekonomicznych zatrudniali niemal 247,5 tys. To zaledwie jeden z argumentów pozytywnie świadczących na rzecz ich przedłużenia.
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Nowości
- Strefy pożyją dłużej