Jedna trzecia polskich przedsiębiorców przez kryzys obawia się o przyszłość swoich firm. Jak wiadomo, ich nastroje wpływają na rozwój całej gospodarki. Według raportu Instytutu Keralla Research sektor MSP już działa w klimacie recesji. Trzeba znaleźć sposób na kryzysowe lęki i nie szukać przy tym zbyt prostych oszczędności.
Mierz własną miarą
Podczas kryzysu niebezpieczne dla przedsiębiorstw stają się nawet te zagrożenia, które w lepszych czasach nie byłyby wcale tak poważne. Pożar, wybuch czy zalanie w skrajnych przypadkach mogą obecnie doprowadzić do upadku biznesu. Bo co jeśli nie ma za co odbudować zniszczonego majątku firmy, a o kredyt z banku już nie jest tak łatwo?
Rozwiązaniem może być odszkodowanie, o ile polisę dobrano do potrzeb firmy. Ubezpieczając sklep, restaurację czy hotel trzeba zatem skoncentrować się na najważniejszych ryzykach. A szczególnie, co może się zdarzyć w konkretnym przypadku – zalanie, napór śniegu, a może przepięcie? Warto wybrać to ubezpieczenie, które odpowiada budżetowi firmy.
Tnąc koszty szefowie zwalniają pracowników albo zatrudniają tych ze słabszymi kwalifikacjami, gdyż im mogą płacić mniej. Ale to krótkowzroczne decyzje. Koszty reklamacji, a nawet przegranych procesów o odszkodowania za szkody zawinione przez słaby personel są wielkim zagrożeniem dla przedsiębiorców bez ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej.
Nie warto na nim oszczędzać. Można za to zmniejszyć jego cenę, nawet o połowę, poprzez wprowadzenie procentowego udziału własnego w szkodzie. Ofertę ubezpieczeniową można dopasować do każdego biznesu. Poza tym
daje ona komfort budżetowania – dzięki pakietowej formule zakres ochrony można dowolnie łączyć, aby obniżyć składkę.
To właśnie kryzys bywa bodźcem dla śmiałych decyzji biznesowych. Jedną z nich jest nowe spojrzenie na ubezpieczenie. Nie opłaca się traktować go jako kolejny zbędny koszt, ale jako inwestycję w przyszłość.
Zapamiętaj!
Kupując dopasowane do Twoich potrzeb ubezpieczenie w rozsądnej cenie:
Mierz własną miarą
Podczas kryzysu niebezpieczne dla przedsiębiorstw stają się nawet te zagrożenia, które w lepszych czasach nie byłyby wcale tak poważne. Pożar, wybuch czy zalanie w skrajnych przypadkach mogą obecnie doprowadzić do upadku biznesu. Bo co jeśli nie ma za co odbudować zniszczonego majątku firmy, a o kredyt z banku już nie jest tak łatwo?
Rozwiązaniem może być odszkodowanie, o ile polisę dobrano do potrzeb firmy. Ubezpieczając sklep, restaurację czy hotel trzeba zatem skoncentrować się na najważniejszych ryzykach. A szczególnie, co może się zdarzyć w konkretnym przypadku – zalanie, napór śniegu, a może przepięcie? Warto wybrać to ubezpieczenie, które odpowiada budżetowi firmy.
Tnąc koszty szefowie zwalniają pracowników albo zatrudniają tych ze słabszymi kwalifikacjami, gdyż im mogą płacić mniej. Ale to krótkowzroczne decyzje. Koszty reklamacji, a nawet przegranych procesów o odszkodowania za szkody zawinione przez słaby personel są wielkim zagrożeniem dla przedsiębiorców bez ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej.
Nie warto na nim oszczędzać. Można za to zmniejszyć jego cenę, nawet o połowę, poprzez wprowadzenie procentowego udziału własnego w szkodzie. Ofertę ubezpieczeniową można dopasować do każdego biznesu. Poza tym
daje ona komfort budżetowania – dzięki pakietowej formule zakres ochrony można dowolnie łączyć, aby obniżyć składkę.
To właśnie kryzys bywa bodźcem dla śmiałych decyzji biznesowych. Jedną z nich jest nowe spojrzenie na ubezpieczenie. Nie opłaca się traktować go jako kolejny zbędny koszt, ale jako inwestycję w przyszłość.
Zapamiętaj!
Kupując dopasowane do Twoich potrzeb ubezpieczenie w rozsądnej cenie:
- skoncentruj się na najważniejszych ryzykach (tych, których się obawiasz),
- wykup ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej (zwłaszcza jeżeli zatrudniasz pracowników),
- wybierz ubezpieczenie w pakiecie (kupujesz więcej ryzyk za mniej)
Magdalena Kanarek
Główny Specjalista w Biurze Ubezpieczeń Małych i ¦rednich Przedsiębiorstw (STU Ergo Hestia SA)