Uchwycenie i zwięzłe opisanie istoty wywiadu gospodarczego nie jest proste. Na stronie Stowarzyszenia na Rzecz Wywiadu Gospodarczego Vis Magna, znajdujemy sentencję współtwórcy Akademii Wywiadu Gospodarczego B. Gilada, który na pytanie o wywiad biznesowy (gospo-darczy) odpowiada: „…jeśli nie wiesz co oznacza wywiad gospodarczy, to gdzie byłeś przez ostatnie 20 lat i w jaki sposób twoje przedsiębiorstwo przetrwało tak długo?”.
Sentencję tę należy traktować jako marketingowy aforyzm, który oddaje niezwykłą popularność tego narzędzia zarządzania przedsiębiorstwem. Przy czym zgodnie z definicją amerykańskiego Stowarzyszenie Profesjonalistów Strategicznego Wywiadu Gospodarczego USA (Strategic and Competitive Intelligence Professionals – SCIP): wywiad gospodarczy (WG) to systematyczne i etyczne gromadzenie, analizowanie i zarządzanie informacją, która może wspierać plany przedsiębiorstwa, jego decyzje i operacje.
Podstawowe definicje
Z definicji tej wynikają dwa kryteria charakterystyczne dla wywiadu gospodarczego:
- kryterium podmiotowości – wywiad gospodarczy to działania organizowane przez przedsiębiorstwo dla wsparcia procesów zarządzania przedsiębiorstwem, przy czym nie mają tu znaczenia jego rozmiar, struktura własności czy lokalizacja,
- kryterium legalizmu – wywiad gospodarczy wykorzystuje metody legalne, pozostające w zgodzie z prawem krajowym i – w przypadku transnarodowych korporacji – międzynarodowym.
Dyskusja nad pierwszym z tych kryteriów, kryterium podmiotowości jest bezprzedmiotowa, ponieważ nie ma wątpliwości, że WG działa na rzecz przedsiębiorstwa, poprawy jego konkurencyjności na rynku, dla jego prosperity. Natomiast kryterium drugie – legalizmu – jest ważnym ograniczeniem – swego rodzaju „kagańcem” nakładanym na działania tego wywiadu.
Oznacza, że w WG zabronione jest stosowanie wielu metod stosowanych przez wywiady państwowe. Wykorzystanie tzw. osobowych źródeł informacji, czyli agentów ulokowanych w konkurencyjnych przedsiębiorstwach, podsłuchy, podglądy, włamania do sieci informatycznych itp., są jednoznacznie kwalifikowane jako szpiegostwo przemysłowe i zdecydowanej większości państw świata, karane.
Podsumowując rozważania nad kwestiami definicyjnymi, warto podkreślić, iż w swojej istocie, działania WG mają sens jedynie w kapitalistycznej gospodarce rynkowej, w której obowiązują reguły swobodnej gry rynkowej i wolnej konkurencji. Mechanizm rynkowy to powszechnie znane zależności między popytem, podażą i ceną na rynku. Zmiany w tych czynnikach wpływają na siebie nawzajem.
Wolna gospodarka
W warunkach wolnej konkurencji cena kształtuje się na rynku, w wyniku zetknięcia się interesów klientów i producentów. I uznając nawet zasadność stosowania w niektórych sytuacjach ograniczonej interwencji państwa w gospodarce, generalnie trzeba podkreślić, że mechanizm rynkowy jest skutecznym i autonomicznym narzędziem regulacji gospodarki.
Konsekwencją wykorzystania tego narzędzia jest występowanie zjawiska konkurencji, czyli rywalizacji pomiędzy przedsiębiorcami. Sprzyja to nie tylko podnoszeniu jakości wyrobów, zmniejszaniu kosztów czy wprowadzaniu na rynek coraz to bardziej rozwiniętych innowacyjnie dóbr, ale w konsekwencji również zwiększeniu poziomu zaspokojenia potrzeb konsumentów. Dzięki mnogości na rynku ofert sprzedaży danego dobra czy usługi, konsumenci mogą je porównywać i w konsekwencji dokonywać najkorzystniejszego zakupu.
Wywiad gospodarczy jest nieodzownym elementem walki konkurencyjnej. Sprawia, że dzięki zdobywanym legalnie, w sposób etyczny informacjom, przedsiębiorstwo wygrywa tę walkę. Jest w stanie produkować i dostarczać na rynek doskonalsze pod względem technologicznym i tańsze produkty. Tak jest, a właściwie tak powinno być w ideale.
A jak wygląda praktyka?
Nieuczciwa konkurencja
W praktyce nierzadkie są przypadki nieuczciwej walki konkurencyjnej, kiedy podczas zdobywania informacji o konkurencie, firmy sięgają do metod właściwych dla szpiegostwa przemysłowego lub korzystają z informacji zdobytych przez wywiady ekonomiczne państw, które w ten sposób zapewniają rodzimym organizacjom gospodarczym, uprzywilejowaną pozycję na rynku.
Przykłady takich działań, łamiących zasady funkcjonowania wywiadu gospodarczego i uczciwej konkurencji były wielokrotnie opisywane w literaturze przedmiotu. Warto, jednak zauważyć, że w przypadku ich ujawnienia, szczególnie w USA i Europie Zachodniej, są one powszechnie piętnowane, a osoby i instytucje łamiące reguły wolnego rynku i wynoszące tajemnice przedsiębiorstw, ponoszą sankcje finansowe i skazywane są na kary więzienia.
Przykładem może tu być S. Alejnikov – programista banku inwestycyjnego Goldman Sachs, który ukradł kody oprogramowania operacji giełdowych z zamiarem przekazania nowemu pracodawcy, firmie Teza Technologies z Chicago. Za ten czyn Alejnikov został skazany na 15 lat więzienia i 10 mln USD grzywny.
Przypadki szpiegostwa przemysłowego, nie są niczym odosobnionym, jednak w warunkach funkcjonowania gospodarki rynkowej traktowane są, jako swego rodzaju margines przestępczy. Podstawowym sposobem zapewnienia organizacjom gospodarczym przewagi konkurencyjnej pozostaje zdobywanie informacji za pomocą etycznego wywiadu gospodarczego.
Destrukcja wolnego rynku w warunkach wojen ekonomicznych
Sytuacja ulega drastycznej zmianie, kiedy światowa gospodarka zostaje zdominowana przez mechanizmy wojen ekonomicznych, a reguły wolnego rynku stosowane są w sposób wybiórczy i to tylko wtedy, kiedy mogą przynieść państwom je stosującym określone korzyści, a przeciwnikom zadać straty.
Cła zaporowe, limity eksportowe, zakazy transferów finansowych i sankcje ekonomiczne nakładane na firmy, przedsiębiorstwa i całe sektory gospodarki państwa-przeciwnika powodują, że działania WG w zdobywaniu rzetelnej informacji i tworzeniu prognoz rozwoju sytuacji gospodarczej w konkretnym obszarze geograficznym, w konkretnym kraju lub branży jest niezwykle trudne, lub wręcz niemożliwe.
W warunkach globalnych powiązań, gospodarka kraju poddanego agresji gospodarczej, obciąża gospodarki innych państw, powodując nieprzewidywalne w wielu przypadkach, konsekwencje i wywołując sytuacje kryzysowe w każdej z trzech wzajemnie powiązanych i współzależnych sfer: produkcji, wymiany i dystrybucji oraz konsumpcji.
Sfera produkcji, w której tworzone są dobra materialne i niematerialne, jest szczególnie podatna na chaos. Dobra materialne powstają w przemyśle, budownictwie, rolnictwie, górnictwie i niektórych innych gałęziach przemysłu, natomiast produkcja niematerialna obejmuje transport towarowy i pasażerski, usługi mieszkaniowe i komunalne, edukację, opiekę zdrowotną itp.
Chaos wprowadzony w sferę produkcji może okazać się szczególnie destrukcyjny w warunkach niedostatecznego rozwoju realnego sektora gospodarki kraju. Poważny efekt ekonomiczny mogą spowodować również sankcje wymierzone w energetykę i sektor finansowy gospodarki, a także w sferę obronną, przemysł maszynowy i wydobywczy.
Działalność w sferze wymiany (dystrybucji) opiera się w dużej mierze na finansach, które są wrażliwą częścią gospodarki każdego państwa. Dla wprowadzenia chaosu w sektorze finansowym wykorzystywane są międzynarodowe organizacje monetarne i finansowe, z których większość kontrolowana jest przez Zachód.
Z ich pomocą nakładane są ukierunkowane sankcje w obszarach produkcji, finansów i bankowości oraz manipulacje cenami surowców, głównie ropy i gazu. Środki stosowane w wojnach finansowych mają charakter zarówno defensywny, jak i ofensywny, a atakowane cele mogą należeć do kategorii wirtualnych lub fizycznych.
Cele wirtualne i fizyczne
Wirtualne cele w takiej wojnie obejmują między innymi biznes, którego prowadzenie oparte jest na zaufaniu. Zaufanie to zdobywa się np. przez cierpliwy, powtarzalny, budujący relacje partnerskie, handel. Nagłe, masowe nadużycie tego zaufania, przez czynione w złej wierze, transakcje manipulacyjne lub zamrożenie środków finansowych prowadzi do chaosu w gospodarce potencjalnego przeciwnika, ale bardzo często podważa również zaufanie do państw czy instytucji, które tego zaufania nadużywają.
Celami fizycznymi w wojnie finansowej są duże sieci komputerowe, serwery, przekaźniki, kable światłowodowe i inne kanały przesyłania informacji finansowej, jak również same protokoły transmisji. Nietrudno zauważyć, że zniszczenie choćby jednego elementu w tym łańcuchu wymiany informacji finansowych, poprzez sabotaż lub akcję hackerską może spowodować chaos i zmusić władze do, w najlepszym wypadku czasowego, wstrzymania operacji finansowych na rynku. Masowy atak na te elementy może spowodować zamknięcie rynków finansowych na tygodnie, a nawet miesiące.
I wreszcie, chaos w sferze konsumpcji można przeprowadzić manipulując np. cenami produktów, nakładając embargo na dostawy dóbr krytycznych. W ostatnich latach pułapy cenowe nakładane przez Zachód na rosyjską ropę i gaz, a także radykalizm islamski (głównie na Bliskim i Środkowym Wschodzie i w Afganistanie) stanowią potężną siłę, powodującą chaos w sferze energetycznej i transportowej. Pociąga to za sobą trudne do przewidzenia, niezwiązane z mechanizmami rynkowymi, wahania cen artykułów konsumenckich, które uniemożliwiają długofalowe planowanie działalności biznesowej.
Arsenał działań
Asortyment działań państw decydujących się na prowadzenie wojen ekonomiczno-finansowych jest bardzo różny, zależny od potencjału ekonomicznego i możliwości finansowych danego państwa. Jest oczywiste, że i bez wojny hybrydowej, największe i najsilniejsze państwa wykorzystują swój potencjał ekonomiczny do wywierania nacisku na konkurentów, a nawet partnerów gospodarczych, celem uzyskania przewagi konkurencyjnej.
Wykorzystują przy tym zarówno metody legalnej konkurencji, jak i metody uznawane powszechnie za niedozwolone gospodarce wolno-rynkowej, budując w ten sposób zarówno swoją pozycję na światowym rynku, jak i pozycję własnych koncernów i przedsiębiorstw. Jednak w warunkach wojen ekonomiczno-finansowych, instrumentalne oddziaływania tych państw na rynek ulega zwielokrotnieniu i co ważniejsze oddziaływania te zostają uznane za „uświęcone” narzędzia walki z politycznym przeciwnikiem. W takich warunkach „niewidzialna ręka rynku” – uznanego w gospodarce kapitalistycznej – naturalnego regulatora działalności gospodarczej – przestaje funkcjonować.
Decyzje gospodarcze podejmowane są arbitralnie i najczęściej nie uwzględniają realiów ekonomicznych. Jedynym celem jest zadanie jak największych strat, gospodarce przeciwnika. Tego typu wojny utrudniają również funkcjonowanie własnego biznesu, który pozbawiony możliwości funkcjonowania według reguł gry rynkowej, nie jest w stanie, w swojej większości, na czas dostosować się do wymuszonej sankcjami, zakazami i nakazami, sytuacji ekonomicznej.
W poprzednim zdaniu celowo użyliśmy sformułowania o „większości biznesu”, który ma trudności w dostosowaniu się do funkcjonowania w warunkach sankcji ekonomicznych. Chcieliśmy tym samym podkreślić, że dla niektórych „uprzywilejowanych” korporacji i przedsiębiorstw sankcje, cła zaporowe i inne instrumenty wojen ekonomicznych, okazują się być wyjątkowo korzystne.
Niektóre z nich, z wyprzedzeniem informowane są o wprowadzeniu sankcji i mogą się do nich przygotować. Inne korzystają na tym, że z rynku za pomocą sankcji wyeliminowana zostaje konkurencja. W obu przypadkach, dochodzi do naruszenia zasad uczciwej konkurencji, co negatywnie wpływa na funkcjonowanie gospodarki, jako całości.
Autor: radca prawny, partner zarządzający, Kancelaria Prawna Skarbiec, specjalizująca się w doradztwie prawnym, podatkowym oraz strategicznym dla przedsiębiorców