Na te pytania postaram się odpowiedzieć neutralnie. Nie będę odpowiadał się po żadnej ze stron. Wnioski uproszczę do kilku punktów, starając się ukazać kobiece cechy w biznesie, które są ich naturalnym game changerem i wzmacnianie których może znacząco wpłynąć na ich pozycję zawodową i społeczną.
Kiedy Adaś spotkał Ewkę i w jakim świecie przyszło żyć ich dzieciom?
Nie jestem historykiem i nie aspiruję do tego zaszczytnego grona, jednakże pisząc o współczesnych menedżerkach, nie sposób pominąć bagażu doświadczeń przodkiń dzisiejszych „szefowych”.
Kobiety już od czasów antycznych miały przechlapane, bo zdaniem starożytnych Greków były: naiwne, dziecinne i wątłe. Nie pozostawiał na nich suchej nitki jeden z największych filozofów w historii, Arystoteles, dla którego kobieta była „nieudanym mężczyzną”. Wczesne chrześcijaństwo nie poszło dalej w swych osądach, kobieta bowiem tu jawiła się jako naiwna, zła kusicielka, która odpowiedzialna jest za cierpienie i udrękę całego rodzaju ludzkiego. ¦redniowiecze sprowadzało rolę kobiety do prostego równania: pracować, rodzić dzieci (najlepiej chłopców), dbać o dom i męża.
Nie brak na kartach historii głosów takich jak słowa św. Tomasza z Akwinu, dla którego „Kobiety są błędem natury... z tym ich nadmiarem wilgoci i ich temperaturą ciała świadczącą o cielesnym i duchowym upośledzeniu... są rodzajem kalekiego, chybionego, nieudanego mężczyzny”.
Mimo że w średniowieczu kobiety nadal mogły co najwyżej marzyć o samostanowieniu (rządził nimi ojciec, mąż, starszy brat), przyniosło ono pewne zmiany dla mieszczanek: zaczęły one zdobywać monopol w zawodach akuszerki, handlarki warzywami, lichwiarki, szwaczki i praczki. Choć otrzymywały połowę lub mniej płacy mężczyzny mogły ostatecznie wyjść z domu, co było względną poprawą ich statusu.
Niestety renesans przynosi ponowne upodlenie roli kobiety. Traktuje się ją tu jako gorszą i niedorozwiniętą. Jej macica obwiniana za wszelkie zło jest traktowana jako byt samoistny. Hasła równości dla wszystkich głoszone przez Rewolucję Francuską dawały nadzieję na poprawę sytuacji. Kolejno Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela, poprawiająca status czarnoskórych obywateli musiała wpłynąć na ogólne postrzeganie i status kobiety w społeczeństwie.
Prawdziwe przebudzenia nastąpiło podczas Wiosny Ludów, kiedy to panie zaczęły udzielać się bardziej w życiu społecznym i artystycznym. Zrywano tym samym stopniowo ze stereotypem upośledzonej, głupiej kobiety.
XX w. przyniósł wielkie zmiany dla kobiet. Powstanie w 1903 r. sufrażystek, w efekcie przełożyło się m.in. na uzyskanie przez kobiety praw wyborczych, równego status prawnego, zdolności do zarządzania własnym majątkiem, możliwości brania rozwodu oraz posiadania płatnego urlopu macierzyńskiego.
Dwie wojny światowe i kluczowa rola kobiet w produkcji uzbrojenia oraz praca na typowo „męskich stanowiskach” zasadniczo wzmocniły pozycję kobiet w społeczeństwie. I tak dotarliśmy do 2023 r. Co się zmieniło, jeśli chodzi o status współczesnych pań?
Wind of changes?
Ano zmieniło się wiele. Twarze kobiet znajdziecie dziś na okładkach wielu renomowanych magazynów, kobiety piastują ważne stanowiska w każdej przestrzeni życia: polityce, nauce, sztuce czy sporcie. Historia XX i XXI w. pokazuje wiele inspirujących kobiecych życiorysów.
Do moich ulubionych należą Księżna Diana, opiekunka ludu, która stanęła okoniem całej brytyjskiej rodzinie królewskiej, Joy Mangano, niezłomna w walce o popularyzację opatentowanego przez siebie wynalazku „mopa”, Jessie Williams nieustraszona 16’letnia Australijka, która żaglówką opłynęła świat, Stephanie Kwolek, która wynalazła kevlar (materiał używany do konstrukcji kamizelek kuloodpornych), Joanna Jędrzejczyk, pierwsza polska zawodniczka UFC i pierwsza mistrzyni tej organizacji w latach 2015-2017.
Przykłady można mnożyć, ponieważ panie odpowiedzialne są za sukces takich marek jak Pepsi (Indra Nooyi), (Deloitte) Cathy Engelbert, YouTube (Susan Wójcicki), Facebook (Sheryl Sandberg), IBM (Ginni Rometty), General Motors (Mary Barra), czy Booking.com (Gillian Tans).
Nie zmienia to faktu, iż kobiety jako te słabsze fizycznie w świecie zdominowanym przez mężczyzn zawsze miały ciężej. Do dziś wiele z tych nierówności nadal funkcjonuje. Według danych GUS, mężczyźni w 2020 r. zarabiali o 14,7 proc. więcej niż kobiety, dwukrotnie więcej mężczyzn piastowało funkcje kierownicze, a liczba kobiet prowadzących działalność gospodarczą była o połowę niższa.
Między szowinizmem a feminizmem
Rozmawiamy o biznesie, w którym rządzą twarde reguły gry rynkowej, a głównym aktorem jest bezpłciowy pieniądz. Nie chcę też nikogo obrażać, bo jak wiecie, biznes cierpi na awanturach i waśniach. Powyższy skrócony rys historyczny i przytoczone nazwiska miały uświadomić tylko jedno: sukces można osiągnąć, także startując z gorszej pozycji!
A jeśli tak, co potwierdzają załączone przykłady, to co jest jego determinantem? Jakie cechy charakteru sprawiły, że tym paniom się udało, bo przecież nie możemy mówić o przypadku na tak dużą skalę. Zbierając materiały do tego artykułu, pokusiłem się o swego rodzaju badania jakościowe, które przeprowadziłem na kobietach sukcesu, czyli takich, które piastują ważne stanowiska naukowe, samorządowe, polityczne, w spółkach/instytucjach samorządowych, biznesie prywatnym, czy sztuce. Postawiłem też otwarte pytanie na moim profilu www.facebook.pl/bjjfamilylifestyle.
Uzyskane odpowiedzi były różnorodne. Pojawiło się także wiele głosów, że ostatecznie nie zależy to od płci, tylko od osoby. Jednak czy na pewno? Czy kobieca ręka w zarządzaniu jest taka sama jak ta męska? Nie do końca. Ponieważ kobieta dysponuje nieco innymi argumentami aniżeli mężczyzna. Mowa tu o poziomie agresji, siły fizycznej, uwarunkowaniach kulturowych, ale także prozaicznych, lecz istotnych różnicach anatomicznych (gospodarka hormonalna), czy rolach społecznych (matka). Zatem upraszczając rozważania oto pięć kobiecych atutów, które mogą być dla nich game changerem w rozwoju zawodowym.
1. Empatia
To umiejętność wczuwania się w czyjeś role, a także rozumienie jego emocji. Może być to pomocne nie tylko w negocjacjach, ale także w codziennym zarządzaniu podległymi pracownikami. Kobiety są bardziej emocjonalne, więc bardziej rozumieją emocje niż mężczyźni, którzy chłodno kalkulują.
Takie podejście powoduje, że kobiety są bardziej wyrozumiałe, czułe, co przekłada się na ich relacje ze współpracownikami. Z drugiej strony jak pokazują badania rynkowe, wzrasta zaufanie do kobiet na stanowiskach zarządzających. Właśnie dlatego, że kobiety są mniej surowe (co nie znaczy, że mniej wymagające) względem pracowników.
Większa empatia sprzyja pewnej pobłażliwości, co z drugiej strony może owocować większym zrozumieniem, lepszą atmosferą w pracy i większej lojalności pracowników. Uwaga: zbytnie zrozumienie sytuacji pracowników i zżywanie się z ich sytuacjami życiowymi, może wpływać na pracę, ocenę danego pracownika, a także podejmowanie trudnych decyzji względem niego.
2. Wielozadaniowość, dobra organizacja, dobre zarządzanie czasem
Dzieci spakowane? Zakupy zrobione? Przygotowane ubrania? Dom posprzątany? Lekcje odrobione? Mamo, co będzie dziś na obiad? Kochane panie, pewnie dobrze znacie te pytania, które towarzyszą Wam każdego dnia? A gdzie czas na naukę, pracę, rozwój? Zapewne gdzieś pomiędzy…
Niestety życie nauczyło was wielozadaniowości, hierarchizacji celów, priorytetowości. Dobra wiadomość jest taka, że te wymuszone przez życie umiejętności teraz mogą wam się przydać w karierze. Spójrzcie na biurko mężczyzny, a teraz porównajcie go z biurkiem kobiety. Rozumiecie różnicę?
Jedna z moich rozmówczyń powiedziała „mężczyzna potrzebuje kobiety do prowadzenia firmy, kobieta mężczyzny nie”. Dlaczego? Ponieważ kobiety umieją dbać o szczegóły, są lepiej zorganizowane, poukładane i skoncentrowane na wykonywaniu zadania. Inaczej niejeden dom by się posypał. Te cechy są bardzo cenione w biznesie, szczególnie kiedy co chwile zmieniają się przepisy prawne co do prowadzenia działalności gospodarczej.
3. Odporność psychiczna
Ogólnie rzecz biorąc, kobiety, aby wybić się w męskim świecie, muszą więcej pracować i częściej liczą się z odrzuceniem i porażką. Zatem te, którym udało się osiągnąć sukces zawodowy, mają duży bagaż (często niestety negatywnych) doświadczeń i musiały przebyć długą drogę, pnąc się po szczeblach kariery. Dodajmy do tego rolę matki, która generalnie jest przywiązane do swego potomstwa i jest gotowa bronić go za wszelką cenę i otrzymamy uzasadnienie powyższej teorii.
Praktycznie każda z moich rozmówczyń podkreślała tę cechę jako jedną z najważniejszych. Jest to kluczowa cecha menedżerów. O naszej przegranej decydują nie pojedyncze bitwy, a całokształt wyniku.
Przywołajmy następujący przykład: matka samotnie wychowująca dziecko, która chce robić karierę, zapłacić czynsz, opłacić czesne nie ma czasu na marudzenie czy użalanie się nad sobą. Musi działać, bo wie, że nie dostanie nic za darmo.
W podobnej sytuacji była matka Mike’a Tysona, która, aby utrzymać trójkę dzieci na Brooklynie, chwytała się różnych zajęć, mniej lub bardziej legalnych, łącznie z prostytucją, chociaż to już naprawdę ekstremalny przypadek. Reasumując. Odporność psychiczna jest domeną kobiet, o czym należy pamiętać, czyniąc z niej atut w biznesie.
4. Konsekwencja w dążeniu do celu, sumienność, determinacja
Choć nie jest to zbiór cech zarezerwowanych wyłącznie dla kobiet, mogą się one poszczycić dużymi osiągnięciami na tym polu. Kobiety są z natury spokojniejsze niż mężczyźni. Możecie to zauważyć już na etapie wczesnoszkolnym. Kiedy chłopców rozpiera energia, dziewczynki są stonowane, poukładane, spokojniejsze. Inna sprawa, że utarło się w społeczeństwie, iż kobietom pewnych rzeczy po prostu nie wypada. Ach te konwenanse.
Nie wierzycie mi? Zajrzyjcie do pokoju 8-latka i jego rówieśniczki. Dlaczego tak jest? Czy to sprawa hormonów, wychowania, historii, roli jaką natura dla przyszłych matek przewidziała? Ciężko stwierdzić, pewnie wszystkiego po trochu. Jednak jak podkreślali moi rozmówcy, jest to jeden z mocnych kobiecych atrybutów. Nie muszę chyba mówić, jak ważne są one w procesie rozwoju i realizacji określonych celów zawodowych.
5. Opiekuńczość
Firma jest jak dom, pracują w niej ludzie, którzy realizują poszczególne zadania. Niektórych trzeba prowadzić za rękę, innych nieco stopować, a jeszcze innych motywować do działania. W dobrze funkcjonującym mechanizmie czasem jeden przejmuje zadania drugiego. Kobiety z definicji umieją się troszczyć o dzieci, mężów, są strażniczkami domowego ogniska.
Cecha ta może być wykorzystywana w tworzeniu ogólnej atmosfery w firmie, co odgrywa ważną rolę w procesie utrzymywania pracowników i ich lojalności. Dzięki większej empatii, matczynym doświadczeniom ten kobiecy pierwiastek może zupełnie zmienić oblicze firmy i biznesu. Zadajmy sobie pytanie o to, w jakiej firmie pracuje się lepiej: w firmie z dużą rotacją pracownika, czy takiej, której panuje przyjazna atmosfera, gdzie patron dba o swój kapitał społeczny.
Powyżej zgromadzone cechy nie są wyłącznie kobiecymi cechami. Na poziomie top menedżerskim mieszają się one, uzupełniają wzajemnie, często są wspomagane innymi. Można je śmiało zaliczyć jednak do jednych z ważniejszych cech w zarządzaniu. Mając ich świadomość, warto zatem je wzmacniać, pielęgnować, być z nich dumnym.
Kobiecy akcent w zarządzaniu biznesem jest bardzo ważny, dlatego nie należy go wypierać ani lekceważyć. Synergia mężczyzny i kobiety w biznesie może być czymś kreatywnym i twórczym, nie zapominajmy o tym na rzecz uprzedzeń płciowych.
Artykuł, choć może wydać się kontrowersyjny, nie miał za zadanie urazić żadnej ze stron. Próbę badawczą stanowiło 50 kobiet piastujących stanowiska menedżerskie w różnych branżach.
Autor: wykładowca akademicki z 14-letnim doświadczeniem, coach biznesu, manager z 12-letnim doświadczeniem, właściciel firmy szkoleniowej, autor innowacyjnych projektów edukacyjnych: Uniwersytet Małego Przedsiębiorcy, Jurajski Uniwersytet Ludowy oraz Sportowy rodzic = sportowe orlęta! Prowadzi stronę www.facebook.com/bjjfamilylifestyle, popularyzuje sporty walki jako narzędzie pomagające w wychowywaniu dzieci i wpływające na efekty zawodowe www.gchanger.pl