Niemal 60 proc. ankietowanych deklaruje, że ich kondycja finansowa w bieżącym roku się pogorszyła. 9 na 10 badanych przyznaje, że wyraźnie wzrosły ich wydatki na żywność i codzienne życie oraz trudniej jest oszczędzać pieniądze. Tak wynika z raportu Sodexo „Bez maski. Pracownik tu i teraz”.
Pracownicy zdają sobie sprawę, że trudności związane z sytuacją gospodarczą dotykają także pracodawców, a co za tym idzie, pojawia się niepewność dotycząca stabilności zatrudnienia. Utraty pracy obawia się 16 proc. pracowników, a prawie 1/4 badanych boi się, że w przypadku zwolnienia nie będzie w stanie znaleźć zatrudnienia w nowym miejscu.
42 proc. osób pracujących w małych firmach odczuwa lęk związany z brakiem premii lub podwyżki, natomiast 16 proc. – z obniżeniem pensji. Pełna obaw codzienność odbija się na zdrowiu i kondycji psychicznej zatrudnionych, znacząco wpływając na ich dobrostan, którego niezbędnym elementem jest poczucie bezpieczeństwa.
W jakiej sytuacji stawia to pracodawców?
Zmieniają się nie tylko budżety domowe, ale także budżety naszych przedsiębiorstw. Rosną koszty utrzymania firm, błyskawicznie narasta również presja płacowa. Obserwujemy symptomy zbliżającego się wielkimi krokami kryzysu, który jeszcze dobitniej wpłynie na potrzeby pracowników i możliwości pracodawców. Sytuacja niektórych przedsiębiorstw zdaje się być wręcz bardzo trudna.
Jak odpowiedzieć na w pełni zrozumiałe oczekiwania pracowników, a równocześnie utrzymać w ryzach budżet firmy, zapewniając jej rentowność na zbliżające się trudne miesiące? Gdy nie stać nas na podwyżki, przydatne mogą okazać się np. świadczenia pozapłacowe i obejmujące je optymalizacje podatkowe.
Czy benefity mogą być rozwiązaniem na presję podwyżkową?
¦wiadczenia pozapłacowe, które wciąż zdają się pozostawać domeną dużych firm i korporacji, są atrakcyjną formą wsparcia z perspektywy osób zatrudnionych i poszukujących pracy. Wdrożenie benefitów w mniejszej firmie również niesie za sobą szereg korzyści. Stworzenie dostosowanej do potrzeb pracowników oferty świadczeń w małej firmie będzie łatwiejsze niż w korporacji rządzącej się o wiele większym stopniem anonimowości.
Warto wykorzystać fakt, iż jako właściciele czy liderzy w mniejszych firmach możemy szybko i łatwo skomunikować się z zespołem, by poznać potrzeby pracowników. 8 na 10 uczestników badania, korzystających ze świadczeń pozapłacowych, przyznało, że w ich miejscu pracy nigdy nie badano potrzeb związanych z benefitami. Tymczasem aż 88 proc. z nich chciałoby w przyszłości móc wyrazić swoje zdanie na ten temat.
Co istotne, 45 proc. badanych pracowników małych firm, którzy otrzymali dostęp do oferty benefitowej, nie jest z niej zadowolonych, gdyż świadczenia nie odpowiadają na ich potrzeby oraz nie są dostosowane do miejsca i charakteru pracy.
Jak tego uniknąć? Przede wszystkim komunikując się z pracownikami w kwestii ich oczekiwań (za pośrednictwem rozmowy, ale też np. ankiety) oraz możliwości firmy w tym zakresie. Tylko w ten sposób jako pracodawcy będziemy mogli zaoferować elastyczne świadczenia pozapłacowe odpowiadające na realne potrzeby osób zatrudnionych w naszych przedsiębiorstwach.
Wspomniana elastyczność benefitów to również korzystny aspekt z perspektywy finansów firmy – ofertę możemy modyfikować, zmieniając pakiety tak, by dostosowywać koszty do dostępnego na ten cel kapitału. Dziś dla pracowników liczą się przede wszystkim benefity, które wspierają ich w codziennych wyzwaniach.
Nie musi to być coś nieszablonowego czy wyszukanego, a wręcz przeciwnie – to właśnie proste rozwiązania, jak dofinansowanie posiłków w pracy czy popularne szczególnie w okresie świąt Bożego Narodzenia karty przedpłacone, okazują się w takich momentach najskuteczniejsze.
Czy benefity mogą optymalizować budżet pracodawcy?
Część świadczeń pozapłacowych, które możemy zaoferować pracownikom, oznaczać będą dla naszego przedsiębiorstwa oszczędności w postaci korzystnych ulg podatkowych. Tego typu benefitem jest przykładowo dofinansowywanie posiłków.
W marcu br. zmianie uległa kwota zwolnienia ze składek dofinansowania posiłków pracowników. W wyniku tej zmiany znacząco wzrosła kwota zwolnienia z oskładkowania – aż do 300 zł miesięcznie na pracownika. Jakiego rzędu oszczędność w skali roku niesie za sobą wdrożenie takiego świadczenia? Podniesienie kwoty zwolnienia oznacza 714 zł oszczędności rocznie dla pracownika i aż 737 zł dla pracodawcy, co przekłada się na ponad 14 tys. zł oszczędności w firmie zatrudniającej 20 osób oraz niemal 52 tys. zł oszczędności dla firmy z 70 pracownikami.
Z ulgi skorzystać mogą pracodawcy, którzy zapewniają osobom zatrudnionym wsparcie żywnościowe, np. w postaci kart przedpłaconych czy bonów. ¦rodki przekazywane na kartę przedpłaconą ponadto kwalifikowane są jako koszt uzyskania przychodu. Karty podarunkowe możemy rozliczyć w ramach Zakładowego Funduszu ¦wiadczeń Socjalnych.
Dzięki temu mamy szansę na zwolnienie z podatku dochodowego od osób fizycznych nawet do kwoty 2 tys. zł. Obowiązek podatkowy pojawi się, dopiero gdy po zsumowaniu wypłaconych osobie zatrudnionej świadczeń pieniężnych i rzeczowych sfinansowanych w ramach ZF¦S wartość świadczeń przekroczy 2 tys. zł. W wypadku przekroczenia wskazanej kwoty od pracownika powinna zostać pobrana zaliczka na podatek dochodowy od nadwyżki.
Nie jest jednak konieczne, by firma posiadała ZF¦S, by wdrożyć świadczenie dofinansowania posiłków. Benefit może być finansowany ze środków obrotowych, a jego kwota może ulegać zmianie w każdym miesiącu – w zależności od charakteru pracy, specyfiki stanowiska czy okresu w roku.
Przydatne źródła:
Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne
i rentowe (Dz. U. z 2017 r., poz. 1949)
Art. 5 ust. 1 ustawy z 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług
Art. 22 i art. 23 Ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych
Art. 15 ust. 1 i art. 16 ustawy z dnia 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych
Art. 1 ust. 1 i art. 2 ustawy z dnia 4 marca 1994 r. o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych