Celem szkoleń BHP jest budowanie świadomości pracowników z zakresu środków profilaktycznych zmniejszających ryzyka narażenia na czynniki występujące na zajmowanych przez nich stanowiskach pracy. Z uwagi na zakres ramowych programów szkolenia określonych przez ustawodawców, część szkolenia poświęcona jest odpowiedzialności i prawom stron stosunku pracy, zagadnieniom ochrony przeciwpożarowej i pierwszej pomocy.
Szkolenia BHP – zło, czy konieczność
Z przykrością muszę stwierdzić, że jako wieloletni audytor ogólnie pojętego systemu bezpieczeństwa pracy, spotykam się z podejściem służb BHP do szkoleń, jak do największego zła i konieczności. Prezentacje oraz programy szkoleń, które poddaję analizie w oparciu o stwierdzone zagrożenia w audytowanym zakładzie pracy, niejednokrotnie nawet w 50 proc. nie znajdują odzwierciedlenia w zidentyfikowanych zagrożeniach i metodach przeciwdziałania powstaniu ryzyk utraty zdrowia i życia.
Być może takie właśnie podejście jest, według danych GUS, powodem wzrostu o 13,1 proc. liczby osób zgłoszonych w wypadkach przy pracy w I półroczu 2021 r., w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku. Przyczyn można upatrywać również w nieodpowiedzialności służb BHP, przejawianej w braku przygotowania jakichkolwiek materiałów szkoleniowych i przeprowadzaniem jedynie tzw. pogadanki.
Pytanie brzmi, czy pracownik był w stanie wynieść z takiego szkolenia cokolwiek poza znudzeniem i brakiem zaufania do osoby zajmującej jednak w organizacji bardzo ważne stanowisko – bo przecież odpowiedzialne za zapewnienie bezpieczeństwa pracownikom.
Odpowiedni poziom szkoleń
Odpowiednio nakreślony program szkolenia, obejmujący zagadnienia zagrożeń występujących na stanowisku oraz prezentację procesów pracy, maszyn, urządzeń oraz środków ochrony indywidualnej wykorzystywanych przez pracownika – to absolutna podstawa.
Dzięki tak przygotowanym materiałom, eksperci BHP przekazują niezbędną wiedzę każdemu pracownikowi, w zależności od jego środowiska pracy. Zdjęcia procesów, maszyn i urządzeń identyfikują szkolonego pracownika z zakładem pracy i osadzają w realiach zakładu wymagania bezpieczeństwa i higieny pracy stawiane przez prawo.
Tak wyedukowany pracownik staje się później „amba-sadorem bezpieczeństwa” w firmie, a niejednokrotnie liderem zespołów bezpieczeństwa, które znajdując się na pierwszej linii w procesach, dostarczają niezbędnej wiedzy nt. nowo powstałych zagrożeń, zauważonych niezgodności czy potrzeb pracowniczych.
Tak budowane środowisko pracy w oparciu o dobrze skrojony materiał szkoleniowy BHP stanowi podwaliny do sprawnie funkcjonującego zakładu pracy, gdzie wypadki się nie zdarzają, a wiedza jest kaskadowana w dół niezależnie od złożoności procesu produkcji czy transportu. A co istotne – uchroni firmę przed konsekwencją poniesienia dotkliwych kar finansowych.
Każda więc osoba zarządzająca firmą powinna zadać sobie jedno proste pytanie – co wiedzą na temat bezpieczeństwa moi pracownicy? Czy wiedzą, jakie zagrożenia wiążą się z obowiązkami przez nich wykonywanymi, czy potrafią wymienić środki zapobiegania powstawaniu urazów? Jeżeli odpowiedź brzmi: nie, czas pomyśleć nad zmianami w organizacji, jeśli zależy nam na jej stabilności rynkowej, a przede wszystkim – na bezpieczeństwie pracowników.