Przepis art. 70 § 6 pkt 1 Ordynacji podatkowej stanowi, że wszczęcie postępowania w sprawie o przestępstwo skarbowe lub wykroczenie skarbowe, o którym podatnik został zawiadomiony, w sytuacji, gdy podejrzenie popełnienia tego przestępstwa lub wykroczenia wiąże się z niewykonaniem zobowiązania podatkowego, sprawia, że bieg terminu przedawnienia wspomnianego zobowiązania nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu.
Oskarżenie o wystawienie i zakup tzw. pustych faktur
Po przeprowadzeniu kontroli podatkowej w jednej ze spółek z o.o. za lata 2015 i 2016 naczelnik urzędu skarbowego w czerwcu 2019 r. wszczął wobec spółki postępowanie podatkowe w zakresie podatku od towarów i usług za okres od lutego 2015 r. do kwietnia 2018 r. W jego wyniku określił jej zobowiązanie w VAT, stwierdzając, że spółka zaniżyła podatek należny nad naliczonym.
Organ stwierdził m.in., że przedsiębiorca wystawił fakturę VAT w wysokości prawie 175 tys. zł za opracowanie koncepcji i analizy biznesowej, ale w rzeczywistości usługa ta nie została wykonana. Z drugiej strony, z tego samego powodu spółka nie może też odliczyć podatku naliczonego na fakturach VAT dokumentujących zakup usług reklamowych, z uwagi na ustalenie braku współpracy między spółką a firmą reklamową. W ocenie naczelnika przedsiębiorca nabył jeszcze inne faktury niedokumentujące rzeczywistych zdarzeń gospodarczych, m.in. za remonty lokali mieszkalnych.
Dodatkowe zobowiązanie za brak rejestracji sprzedaży na kasie
Przedsiębiorca ten prowadził działalność gospodarczą sklasyfikowaną pod nr PKWiU - 55.20.Z - obiekty noclegowe turystyczne i miejsca krótkotrwałego zakwaterowania. Organ ustalił, że w lipcu 2015 r. spółka przekroczyła limit obrotów uprawniający do korzystania ze zwolnienia z ewidencjonowania obrotu za pomocą kas rejestrujących. Powinna od tego momentu rozpocząć ewidencjonowanie za pomocą tej kasy, czego nie zrobiła. Organ obarczył więc z tego powodu przedsiębiorcę dodatkowym zobowiązaniem podatkowym.
Zarzut przedawnienia
Spółka odwołała się od decyzji naczelnika urzędu skarbowego, podnosząc m.in., że z dniem 1 stycznia 2021 r. nastąpiło przedawnienie jej zobowiązań podatkowych za 2015 r. W styczniu 2021 r. dyrektor izby administracji skarbowej utrzymał wydaną decyzję US w mocy.
W ocenie DIAS do przedawnienia nie doszło, bowiem bieg jego terminu został zawieszony z uwagi na wszczęcie w październiku 2020 r. wobec spółki dochodzenia w sprawie o przestępstwo skarbowe, polegające na złożeniu nierzetelnych deklaracji VAT. A co do ustaleń organu I instancji, organ odwoławczy potwierdził, że są słuszne, bowiem przedsiębiorca nie potwierdził wiarygodnie, że wykonał zakwestionowane usługi na rzecz nabywcy.
Uzasadnione przypuszczenie o działaniu w celu popełnienia oszustwa
W oparciu o zgromadzoną dokumentację i przeprowadzoną w spółce kontrolę organ odwoławczy uznał, że przedsiębiorca nie potwierdził nabycia usługi opracowania koncepcji analizy biznesowej. Co więcej, uregulowanie płatności pomiędzy podmiotami gospodarczymi w wysokości blisko 175 tys. zł gotówką również może świadczyć o nierzetelności przedmiotowej transakcji.
Racjonalnie działający przedsiębiorca powinien bowiem mieć świadomość, że w przypadku tak znacznej kwoty płatności pominięcie powszechnie stosowanej w takich przypadkach formy bezgotówkowej w postaci przelewu bankowego oznacza zgodę na uczestnictwo w obrocie pieniądzem poza kontrolą państwa, co może rodzić uzasadnione przypuszczenie o działaniu w celu popełnienia oszustwa.
Wszczęcie wobec spółki postępowania karnoskarbowego i zawieszenie biegu terminu przedawnienia
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku stwierdził, że decyzja naczelnika urzędu skarbowego, określającego spółce zobowiązania VAT oraz dodatkowe, karne zobowiązanie podatkowe, została wydana w 2019 r., a więc przed upływem terminu przedawnienia ustalonych tą decyzją zobowiązań za 2015 r. Natomiast decyzja organu II instancji utrzymująca w mocy decyzję naczelnika została wydana w 2021 r., czyli już po upływie ww. terminu.
W związku z tym niezbędne jest ustalenie, czy zawieszenie biegu tego terminu nastąpiło przed jego upływem 31 grudnia 2020 r. , na co wskazują organy, podnosząc, że w 2020 r. naczelnik urzędu celno-skarbowego wszczął wobec spółki postępowanie karnoskarbowe, które nadal jest w toku.
Wszczynanie postępowań wyłącznie dla zawieszenia biegu terminu przedawnienia
Gdański sąd przywołał uchwałę składu 7 sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego z 24 maja 2021 r. (sygn. akt I FPS 1/21), w uzasadnieniu której wskazał, że wszczynanie śledztwa na skutek zajścia uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa skarbowego, związanego z niewykonaniem zobowiązania podatkowego, nie może mieć charakteru pozornego i służyć jedynie wstrzymaniu biegu terminu przedawnienia tego zobowiązania.
A wątpliwości co do tego powstają w szczególności, gdy moment wszczęcia postępowania karnego jest bliski daty upływu terminu przedawnienia zobowiązania podatnika. O braku zamiaru realizowania celu postępowania karnego wobec podejrzanego o popełnienie przestępstwa, a więc o sztucznym jego podjęciu, może świadczyć także brak rzeczywistej aktywności organów po jego wszczęciu.
Dlatego podnoszenie, że samo wszczęcie w takich okolicznościach i takie prowadzenie postępowania karnego wobec przedsiębiorcy, rodzi skutek w postaci zawieszenia biegu terminu jego zobowiązania podatkowego, byłoby nadużyciem tej instytucji, godzącym w zasadę praworządności oraz budowania zaufania do organów państwa.
Postępowanie karnoskarbowe wszczęte tuż przed upływem terminu przedawnienia
Sąd dostrzegł, że postępowanie karne skarbowe wszczęto w tej sprawie tuż przed upływem terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego spółki, a także po upływie ponad roku od zakończenia kontroli podatkowej i od wszczęcia postępowania podatkowego. To z kolei rodzi obawy, czy aby nie wszczęto go jedynie celem zawieszenia biegu terminu przedawnienia zobowiązań podatkowych spółki, zwłaszcza że organy nie wykazały podjęcia działań po jego wszczęciu.
Dlatego też WSA w Gdańsku, stając po stronie spółki, uchylił decyzje wydane przez organy skarbowe zarówno w I, jak i w II instancji, bo jak stwierdził:
„Organy nie przedstawiły stosownych dowodów i chronologii czynności karnych procesowych wskazujących, że w sprawie wszczęcia postępowania karnego skarbowego nie miało jedynie "instrumentalnego" charakteru. (…) Postępowanie karnoskarbowe zostało wszczęte tuż przed upływem terminu przedawnienia, w tej sytuacji zaś należało w decyzji przedstawić jakie powody – inne niż zbliżający się upływ terminu przedawnienia – stały na przeszkodzie wcześniejszych działań organu…” (wyrok WSA w Gdańsku z 3 sierpnia 2021 r., sygn. akt I SA/Gd 387/21).
Przedsiębiorcy mogą, i mają, pełne prawo przed takim urzędniczym bezprawiem się bronić
Najnowsza linia orzecznicza sądów administracyjnych, w tym Naczelnego Sądu Administracyjnego, wyraźnie potępia i piętnuje działania organów państwa, które w sposób sztuczny wszczynają wobec przedsiębiorców postępowania karne i karnoskarbowe wyłącznie w celu zawieszenia biegu terminu przedawnienia ich zobowiązań podatkowych, a tym samym wydłużenia sobie czasu na prowadzenie dochodzeń, inwigilacji, kontroli podatnika.
Jak widać, w swej dezaprobacie dla takich działań urzędników sądy nazywają je „niepraworządnymi” i „godzącymi w zasadę budowania zaufania do państwa”, a nawet sprzecznymi z Konstytucją.
Jak orzekł bowiem NSA w wyroku z 1 września 2020 r.: „… zasadnicze wątpliwości budzi konstytucyjność uregulowania art. 70 § 6 pkt 1 O.p., skutkującego zawieszeniem biegu terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego podatnika, jedynie w oparciu o dyskrecjonalną czynność procesową postępowania karnoskarbowego organu podjętą in rem, a nie w stosunku do podatnika (ad personam), którego postępowanie podatkowe dotyczy” (sygn. akt I FSK 1879/17). Przedsiębiorcy mogą, i mają, pełne prawo przed takim urzędniczym bezprawiem się bronić.