Chcielibyśmy przybliżyć tzw. biały wywiad, czyli rozpoznanie z ogólnodostępnych źródeł (ang. open-source intelligence, w skrócie OSINT). Takimi powszechnie dostępnymi źródłami informacji są: KRS (i e-KRS), CEIDG, serwisy Ministerstwa Finansów (np. VAT), VIES, e-księgi wieczyste, rządowy portal map geodezyjnych, mapy Google, prasa, strona firmowa kontrahenta, media społecznościowe i inne strony internetowe.
Pierwszy mit – biały wywiad jest zbędny
W idealnym świecie, gdzie wszyscy są uczciwi, biały wywiad byłby zbędny. Niestety tak nie jest, niektórzy chcą nas oszukać. Czasami nasz kontrahent wpada w kłopoty finansowe i nie raczy nas o tym poinformować.
Dlatego przed przystąpieniem do jakichkolwiek kontaktów biznesowych z kimś, o kim nasza wiedza jest mała, a zwłaszcza z kimś, z kim nie mieliśmy dotychczas relacji biznesowych, naszym obowiązkiem powinno być sprawdzenie takiego podmiotu. Również w trakcie współpracy powinniśmy na bieżąco weryfikować naszych głównych kontrahentów. W szczególności gdy występują o zmianę warunków płatności.
Drugi mit – biały wywiad to to samo co wywiad gospodarczy
Podstawowe informacje o każdym podmiocie mogą uzyskać wszyscy, przeprowadzając biały wywiad. Ich analiza i zauważenie tzw. czerwonych flag (sygnałów ostrzegawczych) wymaga wiedzy i praktyki.
Obecnie szkolenia, lepsze lub gorsze, z OSINT-u można odbyć online. Ktoś, kto potrzebuje tego typu usług, może wykupić szkolenie dla siebie lub oddelegowanego pracownika i w ten sposób ograniczyć wydatki na biały wywiad, który byłby wykonany przez podmiot zewnętrzny. Koszty, nawet dobrego (wtedy droższego) szkolenia, zwrócą się bardzo szybko. Ale…
Na rynku mamy wiele podmiotów reklamujących się jako firmy przeprowadzające wywiad
gospodarczy. Prawda jest taka, że w dziewięćdziesięciu procentach podmioty te są uprawnione wyłącznie do wykonania białego wywiadu, czyli tego, co nazywane jest OSINT-em.
I chociaż podmioty takie twierdzą, że przeprowadzają w ten sposób np. weryfikację potencjalnego kontrahenta, zapominają dodać, że taka weryfikacja jest ograniczona tylko do sprawdzenia informacji ze źródeł dostępnych dla każdego oraz że tak naprawdę każdy zlecający taką usługę ma dostęp do tych informacji bez potrzeby korzystania z usług wyspecjalizowanych podmiotów. Ale… Pamiętajmy, że prawdziwe niebezpieczeństwo grozi nam, gdy mamy do czynienia z oszustem.
Blisko 30-letnie doświadczenie jednego z nas (wyniesione z czasów, gdy m.in. w ramach Centralnego Biura ¦ledczego zajmował się zwalczaniem najpoważniejszej, także tej zorganizowanej, przestępczości gospodarczej, a przez ostatnie lata prowadzeniem spraw zlecanych przez klientów biznesowych) pozwala nam stwierdzić, że OSINT w przypadku dobrego oszusta (a takich powinniśmy się bać) zwykle nam nie pomoże. Aby zweryfikować potencjalny kontakt biznesowy w ten sposób, aby mieć pewność, że nasz przyszły partner nie jest oszustem, niezbędne są działania, których przeprowadzenie można zlecić tylko detektywowi.
Trzeci i czwarty mit – każdy może być detektywem i detektyw może wszystko
Detektywi prowadzą działania zgodnie z ustawą z dnia 6 lipca 2001 r. o usługach detektywistycznych. Według tych przepisów pewne czynności są zastrzeżone wyłącznie dla wykonujących usługi licencjonowanych detektywów.
Artykuł 2 ustęp 1 tej ustawy mówi bowiem, że: Usługami detektywistycznymi są czynności polegające na uzyskiwaniu, przetwarzaniu i przekazywaniu informacji o osobach, przedmiotach i zdarzeniach, realizowane na podstawie umowy zawartej ze zleceniodawcą, w formach i w zakresach niezastrzeżonych dla organów i instytucji państwowych na mocy odrębnych przepisów, a w szczególności:
- W sprawach wynikających ze stosunków prawnych dotyczących osób fizycznych.
- W sprawach wynikających ze stosunków gospodarczych dotyczących:
- wykonania zobowiązań majątkowych, zdolności płatniczych lub wiarygodności w tych stosunkach,
- bezprawnego wykorzystywania nazw handlowych lub znaków towarowych, nieuczciwej konkurencji lub ujawnienia wiadomości stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa lub tajemnicę handlową; (…).
Jest to istotne, zwłaszcza że zgodnie z art. 46 przedmiotowej ustawy:
- Kto wykonuje działalność w zakresie usług detektywistycznych bez wymaganego wpisu do rejestru, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo karze pozbawienia wolności do lat 2.
- Tej samej karze podlega osoba wykonująca czynności detektywa w ramach prowadzonej działalności gospodarczej bez wymaganej licencji.
Zwracamy na to uwagę, ponieważ można się spotkać z opiniami, że takie działania jak obserwacja miejsca czy osoby, przeprowadzenie wywiadu środowiskowego czy zdobywanie informacji poprzez wnikanie w określone środowisko pod tzw. przykryciem są działalnością nielegalną i przedsiębiorca nie może w ten sposób weryfikować swojego potencjalnego partnera biznesowego.
Tylko w tym aspekcie jest to prawda, że jest to nielegalne, gdy robią to nieuprawnione osoby/podmioty. Gdy przedsiębiorca zleci takie działania firmie posiadającej wpis do rejestru działalności regulowanej w zakresie usług detektywistycznych, to taka firma może w ten sposób pozyskiwać potrzebne informacje.
Ponadto należy pamiętać, że detektywi, zgodnie z art. 7 powyższej ustawy, nie mogą stosować środków technicznych oraz metod i czynności operacyjno-rozpoznawczych, zastrzeżonych dla upoważnionych podmiotów na mocy odrębnych przepisów. Detektyw może uzyskiwać informacje od osób fizycznych, przedsiębiorców, instytucji, a także organów administracji rządowej lub samorządowej, o ile przepisy innych ustaw nie stanowią inaczej. Takimi ustawami są np. ustawa o ochronie danych osobowych, ustawa o ochronie informacji niejawnych czy prawo bankowe.
Jakie wnioski wynikają z powyższego?
OSINT, czyli biały wywiad, nie jest tym, co możemy nazywać wywiadem gospodarczym. Jest tylko jego częścią. Ważną dlatego, że od niego należy zacząć, gdy chcemy dokonać np. weryfikacji naszego potencjalnego partnera biznesowego.
Pamiętajmy jednak, że aby mieć pewność co do wiarygodności podmiotu, z którym chcemy nawiązać lub z którym już posiadamy relacje biznesowe, dobrze jest się zwrócić do firmy, która może wykonywać czynności zastrzeżone prawnie dla detektywa. Musi ona znać mechanizmy rządzące gospodarką, a zwłaszcza metody, którymi posługują się przestępcy, w tym wypadku oszuści gospodarczy, oraz współpracować z innymi doświadczonymi ekspertami,
np. prawnikami.
Często tylko solidna i doświadczona firma, która do przeprowadzenia wywiadu gospodarczego może wykorzystać czynności zastrzeżone zgodnie z prawem dla podmiotów działających na podstawie ustawy o usługach detektywistycznych, wraz z ekspertami z innych dziedzin może ustrzec nas przed tym, aby nie paść ofiarą niestety licznych oszustów lub np. by nie pociągnął nas za sobą kontrahent, który musi ogłosić upadłość.
Maciej Zygmunt – właściciel Agencji Bezpieczeństwa i Detektywistyki (dla Biznesu)
Paweł Bronisław Ludwiczak – radca prawny, Kancelaria Radcy Prawnego Paweł Ludwiczak