Takiej spektakularnej przemiany może pozazdrościć niejeden koncern. Od premiery ostatniej generacji Micry mija pięć lat - przez ten czas sylwetka auta nie straciła świeżości; nadal jest dynamiczna, aerodynamiczna i sprawia wrażenie bycia w ciągłym ruchu.

Na drodze imponuje zadziornymi, a jednocześnie płynnymi liniami nadwozia i sportowymi akcentami. Spektakularnie prezentują się boczne szyby, które w połączeniu z czarnymi słupkami nadwozia sprawiają wrażenie swobodnego unoszenia się dachu. Wrażenie robią także 17-calowe czarne felgi ze stopu metali lekkich oraz ledowe reflektory przypominające kocie spojrzenie i tylne światła w kształcie bumerangów.

Ten 6-drzwiowy hatchback będzie przepięknym dodatkiem do damskiej torebki, a także efektownym kompanem dla macho-mana.

A sylwetka może być tylko zapowiedzią tego, na co możemy sobie pozwolić we wnętrzu. Warto skusić się na dwukolorowy design - w zestawieniu z miękkimi materiałami i srebrnymi zdobieniami podkreśli unikatowość wnętrza. Jest stylowo, ale też na wysokim poziomie.

Sportowego ducha Micra utrzymuje we wnętrzu dzięki kierownicy wzorowanej dla sportowych autach oraz sportowych, dużych fotelach. Poza tym, że będzie wygodnie, może być też szybko i dynamicznie.

A to za sprawą silników dostępnych w Micrze. Do wyboru są benzynowe silniki IG-T 97 dostępne w wersji manualnej i automatycznej. Jednostka o pojemności 1,0 l i mocy 92 KM jest wydajna i energiczna. Zużycie paliwa nie powinno w cyklu miejskim przekroczyć 6 l/100 km.

W tym micro aucie paradoksalnie zmieści się więcej niż myślisz - zarówno bagaże duże, jak też o nietypowych kształtach. Micra oferuje m.in. duży schowek pasażera, a przede wszystkim bagażnik o pojemności 300 l, dzieloną tylną kanapę (60/40) i składany fotel pasażera, aby dopasować się do potrzeb Twojego stylu życia.

https://gazeta-msp.pl/?id=pokaz_artykul&indeks_artykulu=5168