Z mojej perspektywy, najtrudniejszy czas dla właścicieli firm przed nami. Po rozmowach z przedsiębiorcami spodziewam się, że czeka nas sporo restrukturyzacji, upadłości i likwidacji w miesiącach jesiennych.
Duża część z nich zauważyła, że ryzyko prowadzenia biznesu w czasach tak dużej niepewności jest ryzkiem realnym, a nie tylko takim, o którym mówią prawnicy, czy księgowi. Zgłasza się do mnie coraz więcej firm, które chcą zmienić swoją formę prawną właśnie na spółkę.
Podczas rozmów z przedsiębiorcami dochodzimy do różnych konkluzji. Aby sprawdzić jaka forma prawna będzie najlepsza, należy wziąć pod uwagę szereg czynników. Do tych głównych należą: branża, wielkość firmy, poziom ryzyka biznesowego, wielkość obrotów, liczba pracowników, stosunki między wspólnikami i członkami zarządu.
Czy warto pozostać przy działalności gospodarczej?
Podczas spotkań z osobami, które najczęściej są po prostu samozatrudnione, lub też pracują u kogoś i rozliczają się za pomocą faktur, najczęściej okazuje się, że pozostanie w tej formie rozliczeń, jest najbardziej ekonomiczną opcją. Ryzyko biznesowe prowadzenia działalności w tej formie nie jest duże. Jedyne co się może wydarzyć to utrata pracy, czy kluczowych klientów. Jednak najczęściej nie wiąże się to z jakimiś długotrwałymi skutkami ekonomicznymi.
Gdyby taki przedsiębiorca zdecydował się na prowadzenie tego samego biznesu jako spółki to, aby mogła wypłacać nam wynagrodzenie za pracę, musimy podpisywać umowy i dbać o dokumentację. Co więcej, większość naszych przychodów to pieniądze, które rozliczamy wg progów podatkowych. W przypadku spółki, w niższym progu podatkowym możemy zarobić nieco ponad 85 tys. rocznie. Dla przykładu informatyk, zarabiający 15 tys. zł miesięcznie musiałby zapłacić od prawie połowy swojego dochodu 32 proc. podatku. W takich wypadkach rekomendujemy pozostanie przy działalności gospodarczej.
Nieco inaczej sytuacja wygląda, gdy ktoś prowadzi firmę w tzw. ryzykownej branży, np. inwestuje w bitcoiny. Teoretycznie urzędy ujednoliciły już przepisy w tym zakresie, jednak w praktyce urzędnicy mają swoje przyzwyczajenia i pomysły. Podobnie ma się sprawa do handlu elektroniką, czy samochodami. Tutaj trzeba za każdym razem sprawdzić, czy ryzyko związane z niechęcią kontrolujących do tych branż jest akceptowalne dla właściciela firmy, i czy jednak nie warto zastanowić się nad utworzeniem spółki.
W jakich wypadkach warto przyjrzeć się spółce z o.o.?
Główne zalety spółki z o.o. to ograniczona odpowiedzialność zarządu za ewentualne długi spółki, ograniczone ryzyko biznesowe, możliwość posiadania jednocześnie kilku firm, wyraźne rozdzielenie majątku firmowego od prywatnego. Do wad, o których często można poczytać to pełna i droga księgowość oraz w końcu podwójne opodatkowanie. O tym napiszę w kolejnym wydaniu Gazety MSP.
O założeniu spółki z o.o. powinniśmy pomyśleć wtedy, gdy ryzyko związane z branżą jest stosunkowo wysokie. Urzędy skarbowe nie są przychylne takim branżom jak inwestycje
w kryptowaluty, handel samochodami, metalami, wytwarzanie energii, czy udzielanie pożyczek. Jeżeli jesteś w grupie przedsiębiorców zajmujących się takimi branżami, od razu możesz przyjąć, że ryzyko jest nieco większe.
Drugim ważnym elementem jest wzajemna relacja członków zarządu, czy wspólników. W przypadku firm rodzinnych znacznie łatwiej się porozumieć niż w przypadku gdy prowadzimy spółkę z obcą osobą. Zakładając spółkę z o.o., podpisujemy umowę spółki, w której możemy zawrzeć scenariusze na niemal każdy wypadek taki jak śmierć wspólnika, choroba, kłótnika, wchodzenie spadkobierców do spółki.
Kiedy spółka z o.o. komandytowa może być właściwym rozwiązaniem?
Spółka z o.o. spółka komandytowa w mojej ocenie jest najbezpieczniejszą opcją w Polsce. Jednak jej prowadzenie i zrozumienie konstrukcji jest dość skomplikowane.
W dużym skrócie w spółce komandytowej mamy do czynienia z komplementariuszem i komandytariuszem. Komplementariusz całkowicie odpowiada za funkcjonowanie spółki, w tym za jej zobowiązania finansowe. W tej roli często występuje spółka z o.o. W przypadku problemów finansowych spółki komandytowej roszczenia finansowe, zgłaszamy właśnie do komplementariusza. Komandytariusz to drugi, cichy wspólnik takiej spółki. Jego rola sprowadza się przede wszystkim do czerpania korzyści finansowych z jej funkcjonowania.
Na pierwszy rzut oka widać, że spółka z o.o. spółka komandytowa jest doskonałym sposobem ograniczenia ryzyka biznesowego i ochrony prywatnego majątku udziałowców takiej spółki. Jest również sposobem na optymalizację podatkową.
Każdy przedsiębiorca ma do wyboru mnogość rozwiązań co do formy prawnej prowadzenia działalności. Wybór powinien być uzależniony z jednej strony od branży, w jakiej funkcjonuje firma a z drugiej od akceptowanego przez właściciela poziomu ryzyka. Ważnym elementem jest również wysokość płaconych podatków.
Autorka: założycielka marki www.zustoniemus.pl, autorka i współautorka kilku pozycji książkowych dotyczących organizowania przedsiębiorstwa, przedsiębiorca, menedżer, trener biznesu