Co istotne, brak dostaw towarów lub usług od jednego przedsiębiorcy często niestety przekłada się na niemożność realizacji zleceń przez innego przedsiębiorcę.
Zanim zaczną działać nowe, specjalne regulacje warto wskazać te, które obowiązują w polskim porządku prawnym i z których obecnie przedsiębiorcy mogą skorzystać.
Covid-19 jako siła wyższa
Ustawodawstwo polskie prawnie nie zdefiniowało siły wyższej, choć pojęcie to jest często używane w wielu aktach prawnych, jak i umowach handlowych. Powszechnie uznaje się jednak, że siła wyższa to zdarzenie:
- zewnętrzne,
- niemożliwe (lub prawie niemożliwe) do przewidzenia,
- którego skutkom nie można zapobiec.
Przesłanki te powinny występować łącznie. W związku z tym moim zdaniem jednoznacznie można stwierdzić, iż pandemia koronawirusa to zjawisko, które w określonych sytuacjach można zakwalifikować jako siłę wyższą.
Warto podkreślić, iż w umowach handlowych zawieranych między przedsiębiorcami (B2B) określa się sytuację tzw. siły wyższej jako okoliczność wyłączająca ich odpowiedzialność za brak realizacji zobowiązań. Oczywiście definicje zawarte w umowach mogą różnić się w szczegółach, ale najczęściej przybierają postać ogólnych klauzul, w których przypadki siły wyższej są wymienione jedynie przykładowo:
- ¯adna ze Stron nie będzie odpowiedzialna za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązań wynikających z Umowy, spowodowanych siłą wyższą, tj. przez okoliczności nadzwyczajne, nieprzewidywalne, bądź też niemożliwe do uniknięcia mimo możliwości ich przewidzenia, w szczególności: klęski żywiołowe, katastrofy, strajki, zamieszki, embarga itp.
- Terminy wykonania zobowiązań wynikających z Umowy ulegają przedłużeniu o czas trwania siły wyższej.
- Strona starająca się o zwolnienie od odpowiedzialności, niezwłocznie po wystąpieniu siły wyższej oraz po powzięciu wiadomości o jej wpływie na terminowe i prawidłowe wykonanie Umowy, powiadomi na piśmie drugą Stronę o powyższym zdarzeniu i jego wpływie na jej zdolność do realizacji Umowy.
Klauzule umowne
Analizując treść tych klauzul w umowach, nie sądzę, abyśmy spotkali się z wymienieniem w nich pandemii lub epidemii. Jednak klauzule te nie stanowią katalogu zamkniętego, a jedynie przykłady. A zatem w sytuacji, gdy ze względu na pandemię przedsiębiorca nie miał możliwości wykonania umowy, może powołać się na siłę wyższą i dzięki temu uniknąć negatywnych konsekwencji prawnych i finansowych.
Należy jednak pamiętać, że samo wystąpienie siły wyższej, a zatem sama pandemia lub epidemia, nie zwalnia przedsiębiorcy z wykonania zobowiązania. W tym miejscu kluczowe jest istnienie związku przyczynowego pomiędzy niewykonaniem umowy a owym wystąpieniem siły wyższej.
Należy pamiętać, że to po stronie przedsiębiorcy, który nie wykona zobowiązania na skutek działania siły wyższej, spoczywa konieczność wykazania wystąpienia owego stanu siły wyższej i w rezultacie uniemożliwienia wykonania umowy. Warto zatem, na wypadek ewentualnego sporu pomiędzy stronami, zadbać o właściwe dokumentowanie wpływu opisanego stanu na możliwość realizacji danego zobowiązania.
Artykuł 471 k.c.
Co zrobić, jeśli przedsiębiorcy w umowie nie przewidzieli i nie uregulowali sytuacji, gdy będziemy mieli do czynienia z siłą wyższą. Otóż w tym przypadku można powoływać się na zasady ogólne uregulowane w kodeksie cywilnym. Zgodnie bowiem z art. 471 k.c. dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.
W rej sytuacji jednak warto pamiętać, że odpowiedzialność kontraktowa oparta jest na zasadzie domniemania winy. Ciężar udowodnienia, że niewykonanie lub nienależyte
wykonanie zobowiązania jest następstwem siły wyższej, spoczywa zatem na tej stronie, która nie wykonuje swojego zobowiązania.
Jak wynika z powyższego, nawet przy braku w umowach klauzuli siły wyższej, jeżeli pandemia COVID-19 spowodowała trudności w realizacji zobowiązań, przedsiębiorca może uniknąć konsekwencji takiej sytuacji, jeżeli udowodni, że wykazał się należytą starannością oraz że nie był w stanie tych trudności pokonać.
Prawo do odstąpienie i wygaśnięcie zobowiązania
W praktyce często przedsiębiorcy w umowach przewidują nie tylko brak lub ograniczenie odpowiedzialności strony za niewykonanie, lub nienależyte wykonanie umowy na skutek siły wyższej, ale także możliwość odstąpienia od umowy w przypadku, gdy jej realizacja jest dla danej strony istotna w ściśle określonym terminie. A zatem warto dokładnie przeanalizować postanowienia umowy.
Kodeks cywilny zawiera również mechanizmy regulujące stosunki kontraktowe w sytuacjach nadzwyczajnych takich jak obecny pandemii, a więc w sytuacjach, w których wykonywanie umowy staje się obiektywnie niemożliwe z powodu okoliczności, za które żadna ze stron umowy nie ponosi odpowiedzialności. Zgodnie z art. 475 § 1 k.c., jeżeli świadczenie stało się niemożliwe skutkiem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi, zobowiązanie wygasa. Niemożliwość świadczenia skutkująca wygaśnięciem zobowiązania obejmuje sytuacje, gdy po powstaniu zobowiązania istnieje stan zupełnej, trwałej i obiektywnej niemożności zachowania się strony w sposób wynikający z treści zobowiązania, a nie jedynie przejściowa trudność w spełnieniu świadczenia.
Klauzula rebus sic stantibus
W przypadku gdy strony nie mogą się porozumieć odnośnie do kwestii realizacji umowy w czasach pandemii, mogą one powołać się na klauzulę nadzwyczajnej zmiany stosunków (rebus sic stantibus), przewidzianą w art. 3571 k.c. Przepis ten przewiduje bowiem, że jeżeli z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków spełnienie świadczenia byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami albo groziłoby jednej ze stron rażącą stratą, czego strony nie przewidywały przy zawarciu umowy, sąd może po rozważeniu interesów stron, zgodnie z zasadami współżycia społecznego, oznaczyć sposób wykonania zobowiązania, wysokość świadczenia lub nawet orzec o rozwiązaniu umowy.
Rozwiązując umowę, sąd może w miarę potrzeby orzec o rozliczeniach stron, kierując się zasadami określonymi w zdaniu poprzednim. Warto jednak podkreślić, iż muszą zostać spełnione trzy przesłanki.
Przesłanka pierwsza.
Nadzwyczajna zmiana stosunków, czyli okoliczności, której strony nie przewidziały w chwili zawarcia umowy. Nadzwyczajna zmiana stosunków to zmiana spowodowana niezwykłymi okolicznościami, które są rzadkie wyjątkowe lub niezwykłe. Za nadzwyczajną zmianę stosunków można uznać np. gwałtowny wzrost cen surowców, nieprzewidywane zmiany w prawie, zasadnicze i zaskakujące zmiany stawek celnych lub podatkowych czy pandemię.
Przesłanka druga.
Zaistnienie takiego stanu rzeczy, aby spełnienie świadczenia zgodnie z umową było połączone z nadmiernymi trudnościami albo groziło jednej ze stron umowy rażącą stratą. Takie nadmierne trudności mogą powstać z przyczyn technicznych lub gospodarczych.
Rażącą stratę należy oceniać, uwzględniając stosunek wartości grożącej straty do wartości zawartej umowy w okolicznościach konkretnego przypadku. O rażącej stracie decyduje nie samo porównanie aktualnej wartości świadczeń, ale całokształt skutków wykonania zobowiązania umownego dla majątku strony, przy uwzględnieniu celu zobowiązania
i tego, jakich korzyści z jego wykonania strona mogła się spodziewać.
Przesłanka trzecia.
Wystąpienie związku przyczynowego pomiędzy nadzwyczajną zmianą stosunków a nadmiernymi trudnościami albo grożącą jednej ze stron rażącą stratą.
Jednak mimo wszystko, należy wskazać, iż w istniejącej sytuacji jej zastosowanie jest ograniczone nie tyle z powodów prawnych, ile ze względów praktycznych. Musimy mieć na uwadze fakt, że obecnie potrzebne są rozwiązania doraźne, które szybko ustabilizują bieżącą działalność przedsiębiorców. Biorąc pod uwagę fakt, że sądy również ograniczyły swoją aktywność, skierowanie tego typu spraw na drogę sądową, przy jednoczesnej powszechności problemu, nie jest rozwiązaniem ani szybkim, ani skutecznym przy tempie zmian i wzajemnych relacji biznesowych.
Co mogą zatem zrobić przedsiębiorcy w czasach koronawirusa?
Jest to trudny czas dla przedsiębiorców jednak dopóki rząd nie wprowadzi nowych regulacji prawny czy pakietów ochronny dla przedsiębiorców muszą oni podjąć próbę renegocjacji zawartych umów handlowych poprzez wzajemne ustępstwa, które umożliwią wszystkim przetrwanie w sytuacji kryzysowej. Niepewność wywołana obecną sytuacją, zarówno pod kątem społecznym, jak i biznesowym ma charakter globalny, przedsiębiorcy powinni tylko w ostateczności sięgać po możliwość odstąpienia od zawartych umów.
Warto, aby strony umów zdały sobie sprawę z powyższej sytuacji i starały się dojść do porozumienia w zakresie umów polubownie, gdyż jest to najszybsze i najskuteczniejsze rozwiązanie w obecnym stanie rzeczy.
Autorka reprezentuje Kancelarię LEX & FINANCE www.lexfinance.pl