Na stronach internetowych PFRON znajdziesz informację, że na ich rachunki bankowe przelewasz, co miesiąc „wpłaty obowiązkowe”. Jest to manipulacja i celowa dezinformacja. To KARA (opłata sankcyjna), którą musisz zapłacić, gdy nie spełnisz określonych warunków.
Spełnisz je – oddychasz z ulgą, zatrzymując pieniądze w firmie. Gdy zapłacisz mandat, przekraczając prędkość, zakwalifikujesz go jako opłatę obowiązkową? Oczywiście, że NIE. Płacisz z powodu złamania przepisów ruchu drogowego. Gdybyś jechał prawidłowo, nikt nie zatrzymałby samochodu, którym kierujesz i nie wręczyłby mandatu.
Spokojne sumienie?
Wśród pracowników firm bardzo często spotykam się z określeniami, że płacą składki lub opłaty na PFRON. Jak to pięknie brzmi i jak bardzo uspakaja sumienie. Płacę na Fundusz a on pomaga niepełnosprawnym (OzN). Jest to tylko w pewnej części prawda. Wiele pieniędzy jest marnowanych. Wiedzą o tym doskonale niepełnosprawni a najlepiej w sprawie orientuje się były prezes PFRON – Robert Kwiatkowski.
Został zwolniony, ponieważ chciał reformować tę instytucję, aby lepiej „odpowiadała na potrzeby osób z niepełnosprawnością, a nie tylko funkcjonujących od lat grup”. Porównał Fundusz do larwy „która z jednej strony pochłania, a z drugiej wydala”.
System naczyń połączonych
Ile rocznie firmy dobrowolnie oddają do PFRON? W 2019 – ponad 4.700.000.000 zł. W 2020 r. szacunki wskazują na kwotę 4.900.000.000 zł. W interesie PFRON jest zebranie maksymalnej ilości gotówki od firm, ponieważ finansowanie z budżetu jest bardzo ograniczone. Gdyby nie wpłaty od firm – system by się „zawalił” lub zmuszony byłby szukać innych źródeł finansowania.
Nie ma się co dziwić, że nie będzie rozpowszechniał wiedzy o ekstremalnym sposobie redukcji wpłat na PFRON, który szczegółowo będę omawiał. Fundusz ma wszystko pod kontrolą i jego sytuacja finansowa jest stabilna. Należy również pamiętać, że dostęp do wiedzy blokują liczne fundacje, które są dofinansowywane przez Fundusz lub ściśle z nim współpracują. To system naczyń połączonych – wspomniane przez byłego prezesa „funkcjonujące od lat grupy”.
¯adna z firm nie może czuć się moralnie zobligowana do płacenia kar. Nie wpłacę, to ucierpią na tym OzN, bo będzie mniej pieniędzy do podziału. To są twoje pieniądze – zatrzymaj je w firmie i samodzielnie decyduj, na co je wydasz. Racjonalniej podzielisz się gotówką z niepełnosprawnymi, niż zrobi to PFRON. Nie musisz korzystać z pośredników, którzy cię w tym wyręczą. Nie pozwól się okradać na własne życzenie.
Comiesięczny haracz
Ile firm boryka się z problem kar na PFRON? Z danych na grudzień 2019 r. wynika, że 23.207. Są wśród nich olbrzymie korporacje zatrudniające tysiące pracowników. Z moich obserwacji i rozmów z ich rzecznikami prasowymi wynika, że nie chcą zawracać sobie głowy redukcją wpłat na PFRON.
Zachodnie korporacje są niesamowicie bogate. Kilka milionów w lewo lub w prawo – nie ma to dla nich najmniejszego znaczenia. A co z małymi i średnimi przedsiębiorstwami
z polskim kapitałem? Czy stać ich na płacenie comiesięcznego haraczu z ciężko wypracowanego zysku netto? One nie mogą liczyć na żadną pomoc finansową z zewnątrz, gdy znajdą się w finansowych tarapatach.
Kto może znaleźć się w elitarnym gronie płatników kar? Każda firma, która zatrudnia, co najmniej 25 pracowników w przeliczeniu na pełny wymiar czasu pracy, u których wskaźnik zatrudnienia osób niepełnosprawnych wynosi mniej niż 6 proc. Możesz kombinować, aby nie przekroczyć progu „25”, zatrudniając pracowników na umowy cywilnoprawne lub rozważać podział firmy na mniejsze. Takie działania to prowizorka i wcześniej czy później trzeba się zmierzyć z problemem. Okaże się, że stratę bardzo łatwo zamienić na zysk firmy.
Upuszczanie krwi
O jakich maksymalnych kwotach, które „uciekają” co miesiąc z firmy rozmawiamy? Zależą one od dwóch czynników: od liczby zatrudnionych pracowników oraz przeciętnego miesięcznego wynagrodzenie w gospodarce narodowej.
W dniu pisania artykułu wynosiło 5.198,58 zł.
Orientacyjne kwoty płacone rocznie na PFRON, w zależności od liczby zatrudnionych, wyglądają następująco:
26 osób – 3.296 zł (26x0,06x5.198,58 złx0,4065) – rocznie 39.552 zł,
75 osób – 9.509 zł – rocznie 114.108 zł,
150 osób – 19.018 zł – rocznie 228.216 zł,
250 osób – 31.698 zł – rocznie 380.376 zł.
Czy nie jest to stopniowe „upuszczanie krwi” ze zdrowego organizmu? Czy jest sens go osłabiać?
W następnych artykułach podpowiem jak ukrócić marnotrawstwo. Pokażę jak nie bać się zatrudniania uprzywilejowanej grupy OzN, na których przysługuje wielokrotny odpis na PFRON. Nieważne czym zajmuje się twoja firma. Uświadomisz sobie, że pozyskasz nie tylko wartościowego, lojalnego, niepełnosprawnego pracownika. Zatrudnisz go, jako pracownika zdalnego, hybrydowego lub stacjonarnego – wedle twojego uznania. Nie będzie to stanowiło dla ciebie żadnego problemu po przeczytaniu cyklu artykułów.
Autor jest HR Business Partnerem, konsultantem oraz rekruterem wyspecjalizowanym w wyszukiwaniu niepełnosprawnych pracowników.
Kieruje się zasadą optymalnego doboru pracowników zarówno pod względem ich kwalifikacji jak i korzyści finansowych płynących dla pracodawców. www.ZEROnaPFRON.pl