Osoby, które z napięciem wyczekiwały poważnych, gospodarczych konsekwencji brexitu w 2020 r., będą musiały żyć w niepewności jeszcze przez kilkanaście następnych miesięcy. Owszem, w bieżącym roku Wielka Brytania nie będzie już brać udziału w podejmowaniu decyzji bezpośrednio dotyczących Unii Europejskiej.
W pozostałych jednak kwestiach wciąż będzie traktowana jako państwo członkowskie. To bardzo dobre wieści zarówno dla polskich, jak i brytyjskich przedsiębiorców. Zapowiedziano jednocześnie, że okres przejściowy na pewno nie zostanie przedłużony do roku 2021.
Jakie korzyści niesie za sobą okres przejściowy?
Wiele zmartwień przedsiębiorców, które wiążą się z brexitem, zostało odroczonych w czasie. Wiadomo już na pewno, że w 2020 r. nie będą obowiązywały dodatkowe cła ani regulacje w handlu czy transporcie drogowym. Podobnie na granicy Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii nie będą prowadzone kontrole i będziemy mogli przekraczać granicę, jedynie okazując swój dowód osobisty. Przedsiębiorcy zachowają zatem pełną swobodę przepływu swojego kapitału. Wspólny pozostaje rynek usług.
Po 31 stycznia nic nie zmienia się w relacjach gospodarczych państw Unii Europejskiej z Wielką Brytanią. Wielka Brytania pozostanie w Unii aż do 20 grudnia 2020 r. Co do późniejszych relacji i zasad współpracy premier Wielkie Brytanii Boris Johnson wypowiada się bardzo pozytywnie i wierzy, że zachowane zostaną obecne zasady.
Co ważne, brexit nie stanie nam na przeszkodzie w założeniu spółki Limited w Wielkiej Brytanii. Możemy więc nadal dołączać do grona przedsiębiorców zarejestrowanych w UK. Warto zdecydować się na taki krok, ponieważ bieżący rok może stwarzać znacznie korzystniejsze warunki do rozwoju działalności. Przemawia za tym szczególnie niższy podatek CIT dla spółek Limited oraz zwiększona kwota wolna od podatku. Wielka Brytania będzie się starała z pewnością zachęcić ulgami i korzyściami europejskich przedsiębiorców, gdyż zapowiada to głośno brytyjski rząd.
Co zatem może ulec zmianie w 2021 roku?
W 2021 r. zmienić może się wszystko. Warunki współpracy gospodarczej pomiędzy Wielką Brytanią a Unią Europejską będą bowiem zależeć od niepowstałej jeszcze umowy
o wolnym handlu. Jedyne, czego możemy być pewni, to fakt, że nawet najlepiej skonstruowana umowa nie gwarantuje przedsiębiorcom tak dużej swobody handlu europejskiego, którą możemy cieszyć się jeszcze w roku bieżącym. Z drugiej strony, działając w usługach, nie może spodziewać się żadnych rewolucyjnych zmian.
Na co wpływ może mieć umowa o wolnym handlu? Z pewnością zmianie ulegnie polityka celna, a także sposób wystawiania faktur przez przedsiębiorców. Niektóre zmiany mogą jednak okazać się nawet ułatwieniem. Przykładowo nastąpi koniec obowiązku stosowania się do wielu uciążliwych procedur unijnych mogących dotychczas ograniczać lub utrudniać rozwój niektórych przedsiębiorstw. Dojdzie do tego oczywiście w sytuacji, gdy rząd Wielkiej Brytanii wprowadzi własne, prostsze regulacje prawne.
Właściciele firm w Wielkiej Brytanii, a także osoby biznesowo powiązane z tym krajem wciąż obawiają się opieszałości brytyjskiego rządu w konstruowaniu nowej umowy. Szczególny niepokój budzi niewystarczająca ilość czasu na uzgodnienie umowy o wolnym handlu. Zdecydowanie jednak brak przesłanek do tego, by obawą mogło napawać najbliższe 10 miesięcy.
Aktualnie obywatele UE – w tym obywatele RP – cały czas mogą zakładać spółki na Wyspach bez konieczności uzyskiwania specjalnych wiz i zezwoleń, które są niezbędne dla większości przedsiębiorców z pozostałych zakątków świata. Kto zatem może założyć spółkę w Wielkiej Brytanii?
Jednoosobowa spółka LTD w UK
Tak zwane Private Companies, czyli spółki posiadające oddzielną osobowość prawną, których udziały nie są dostępne w ramach obrotu publicznego, w tym popularne spółki LTD (Private Limited Company) odpowiadające polskim spółkom z ograniczoną odpowiedzialnością, może założyć praktycznie każdy, kto:
- jest uprawniony do pracy na terenie UK,
- ukończył 16 rok życia,
- nie ma sądowego zakazu zasiadania w zarządzie spółek.
Warunkiem koniecznym i wystarczającym do założenia Private Company jest utworzenie przynajmniej jednoosobowego zarządu, przy czym dyrektor (członek zarządu/Director) jednoosobowego zarządu musi być osobą fizyczną. Zaletą spółek typu Private Companies jest także to, że nie muszą powoływać dodatkowego pełnomocnika zarządu (company secretary), co znacznie obniża koszty prowadzenia działalności w tej formie.
Czy trzeba mieszkać w Wielkiej Brytanii?
Co ciekawe, o ile nasza brytyjska spółka musi mieć określony adres fizyczny na terenie Zjednoczonego Królestwa, to prezes i członek jednoosobowego zarządu już nie. Warto jednak wiedzieć, że nawet w przypadku, gdy Director jest rezydentem innego kraju, to jest zobowiązany do podania adresu do korespondencji. W sytuacji, w której używany jest wyłącznie adres domowy, można zwrócić się z wnioskiem o wykreślenie adresu domowego z rejestru prowadzonego przez Company House, czyli odpowiednik polskiego KRS.
Przedsiębiorcy z Polski i UE, którzy zamierzają prowadzić spółkę w Wielkiej Brytanii, nie potrzebują wiz i pozwoleń na pobyt i pracę. Gdyby jednak na skutek brexitu konieczne stało się pozyskanie takich zezwoleń to możliwe, że będą one swoją konstrukcją czerpać z tych, jakie dziś są dostępne dla przedsiębiorców spoza UE w Wielkiej Brytanii, w tym:
- wiza dla inwestorów (Investor visa),
- wiza dla twórców start-upów (Start-up visa),
- wiza przedsiębiorców (Entrepreneur visa).
Jednak niemal pewne jest, że umowa pomiędzy Unią Europejską i Wielką Brytanią utrzyma dotychczasowy poziom swobody biznesowej, także po zakończeniu okresu przejściowego, który dobiega końca w grudniu bieżącego roku.
Autorka: Dyrektor Zarządzająca kancelarii prawno-podatkowej Admiral Tax, pomagającej Polakom prowadzić firmy za granicą agnieszka.moryc@admiral.tax