Dzisiaj jest: 22.11.2024, imieniny: Cecylii, Jonatana, Marka

Branża konopna jedną z najszybciej rozwijających się na świ

Dodano: 04.01.2020 Czytane: 19

W USA stany bardziej liberalne legalizację marihuany zaczynają od depenalizacji posiadania małych dawek na własny użytek, następnie zezwalają na legalny użytek w celach medycznych, aż finalnie znoszą zakaz posiadania marihuany całkowicie (oczywiście dotyczy to tylko osób pełnoletnich). W stanach bardziej konserwatywnych, które nie czują się pewnie z decyzją o pełnej legalizacji marihuany, sytuacja jest bardziej skomplikowana. Pierwszym krokiem na drodze do potencjalnej całkowitej depenalizacji posiadania jest pełna legalizacja CBD (kannabidiolu), jednak przy obowiązującym zachowaniu zakazu posiadania konopi indyjskich (marihuana) z przewagą, bądź o wysokim stężeniu THC. Podobną sytuację mamy w Polsce.

Wartość światowego rynku konopi

Według raportu Brightfield Group, firmy analizującej rynek branży konopnej, wynika, że obecny rynek europejski CBD, który już teraz ma wartość 318 mld USD, czeka wzrost o 400 proc. w ciągu kolejnych czterech lat. Największe rynki CBD w Europie są w Wielkiej Brytanii i Austrii – każdy o wartości 80 mln USD (2018 r.). Oczekuje się, że Wielka Brytania pozostanie liderem rynku przez dłuższy czas, jednak dzięki zachodzącym zmianom prawnym można oczekiwać dość gwałtownego wzrostu rynku niemieckiego, który ma potencjał, aby stać się największym rynkiem CBD w UE.

Większymi graczy na rynku CBD, którzy aktywnie przyczyniają się do wzrostu w całej branży, są Szwajcaria i Hiszpania. Kraje te wprowadzają nowe oraz ulepszają stare przepisy dotyczące regulowania procesu produkcji i finalnej jakości produktów – zarówno na rynku konopi THC, jak i na rynku CBD.

Firmy CBD mają wyjątkową pozycję, aby rozwijać się na całkowicie legalnym (w większości przypadków) rynku, a po pewnym czasie stać się liderami w branży marihuany, gdy
w końcu państwa w pełni zalegalizują konopie indyjskie. Nawet po pełnej depenalizacji konopi indyjskich rynek produktów CBD i tak będzie się rozwijał. Powodem jest to że spożywanie CBD nie wywołuje stanów psychotycznych (podobnie jak THC) oraz ma pewne udowodnione działania prozdrowotne, m.in. działa pozytywnie na problemy onkologiczne i neurologiczne.

Jak to wygląda w Polsce?

W Polsce, jak grzyby po deszczu, wyrastają kolejne firmy zajmujące się konopiami siewnymi, m.in. sklepy z suszem i olejkami CBD. Tylko w Warszawie jest ich obecnie ponad 20 (podczas gdy jeszcze w 2017 r. istniały tylko cztery sklepy, w których można było dostać CBD), a cały czas powstają nowe. Podobnie ma się sytuacja w całym kraju – również w mniejszych miastach coraz częściej można się natknąć na znajomy emblemat listka na witrynach świeżo otwartych sklepów konopnych. Wygląda na to, że do Polski – podobnie jak wcześniej do Austrii, Niemiec i Szwajcarii – wkroczyła konopna ofensywa i możemy się spodziewać, że takich punktów będzie coraz więcej.

Analogicznie sprawa ma się w Internecie, gdzie po wpisaniu frazy „sklep susz cbd pl” znajdujemy aż 138.000 wyników. Wszystkie te dane wskazują, że mamy obecnie do czynienia ze swoistym boomem na rynku konopi w naszym kraju. Przykładem na to jest aktualnie powołana w sejmie komisja dotycząca legalizacji tej rośliny, a także marihuana medyczna, której kolejne dostawy do aptek rozchodzą się na pniu. Dlatego można stwierdzić z całkowitą odpowiedzialnością, że europejski rynek konopi, z lokalnymi producentami i dystrybutorami, rzeczywiście czeka wiele lat dynamicznego rozwoju.

Obserwując światowe trendy można zauważyć, że rozwija się on niezwykle dynamicznie. Przykładem są Stany Zjednoczone i Kanada, gdzie doszło do liberalizacji przepisów dotyczących konopi, po czym w krótkim czasie rynek legalnych konopi eksplodował i wprowadził oba kraje do czołówki światowego rynku. Z zachodu zmiany przywiały też do Europy gdzie kolejne kraje, takie jak Hiszpania czy Luksemburg, legalizują marihuanę.

Medyczne zastosowanie konopi

Medyczne zastosowania marihuany człowiek odkrył już przed naszą erą – pierwsze znane zapiski na ten temat pochodzą z Chin i są datowane na 2700 lat p.n.e. Obecnie odkrywamy konopie na nowo, a intensywne badania nad jej leczniczymi właściwościami prowadzone są od lat 60. poprzedniego stulecia i dostarczają coraz większą wiedzę o jej zastosowaniu w medycynie. Lista chorób, w których marihuana ma działanie lecznicze, obejmuje chociażby:

  • pamięć, aktywność synaptyczną, procesy uczenia się,
  • percepcję bólu,
  • apetyt, trawienie,
  • regulację stresu i stanów emocjonalnych, cykle snu,
  • aktywność psychoruchową,
  • metabolizm i homeostazę energetyczną,
  • funkcje sercowo-naczyniowe,
  • rozwój komórek nerwowych, ochronę tkanek nerwowych,
  • rozwój kości.

Mity i ciekawostki

Konopie zdelegalizowano stosunkowo niedawno, bo dopiero w XX w. na skutek nieuczciwych działań Harry’ego Anslingera, z których pokłosiem jej użytkownicy borykają się do dziś. Kategorycznie sprzeciwiał się on edukacji o konopiach i opowiadał się za bardzo surowymi karami za handel nimi oraz ich posiadanie. Znany był ze swego rasizmu i nienawiści do marihuany. Twierdził, że używanie konopi indyjskich odpowiada za wzrost przestępczości, choroby psychiczne i „szalone” zachowania.

Z jego inicjatywy powstało wiele filmów, artykułów i plakatów demonizujących marihuanę. Dzięki jego działaniom w 1937 r. uchwalono ustawę „Marijuana Tax Act”, która zdelegalizowała i zakończyła komercyjną uprawę konopi indyjskich. Dodatkowo Stany Zjednoczone wywarły nacisk na innych państwach, aby wprowadziły podobne zmiany.

W 1939 r. burmistrz Nowego Jorku – Fiorello la Guardia – zlecił Nowojorskiej Akademii Medycznej szczegółowe badania na temat konopi indyjskich i obnażył kłamstwa Anslingera, który publicznie zdyskredytował autorów stworzonego raportu, pomawiając ich o to, że dokument jest „nienaukowy”. Propaganda Harry’ego Anslingera niestety wciąż odciska piętno w dzisiejszych czasach.

Kolejną ciekawostką jest fakt, że konopie mają ponad 10 tys. zastosowań – nie tylko medycznych, ale też np. w przemyśle odzieżowym do produkcji żywności czy paliw. Pierwsze jeansy znanej na całym świecie firmy LEVIS były zrobione właśnie z konopi. Natomiast w 2013 r. Urugwaj został pierwszym krajem na świecie, gdzie uprawa, handel i używanie stało się w pełni legalne. Niewielu też wie, że Polska w okresie międzywojennym była liderem jeśli chodzi o areał upraw w Europie. Niestety po II wojnie światowej potencjał nie został reaktywowany.

Należy też pamiętać, że rośliny konopi są bardzo odporne i mogą rosnąć w prawie każdych warunkach. Są też różne teorie dotyczące ilości marihuany, która mogłaby zabić człowieka. Szacuje się, że należałoby spalić kilka kilogramów w niedługim czasie, aby zatruć się tlenkiem węgla. Do tej pory nikomu się to jeszcze nie udało.
Zabawnym faktem jest też to, że dwa pierwsze projekty Deklaracji Niepodległości Stanów Zjednoczonych napisano na papierze z konopi. Tego typu ciekawostek można by wymieniać i wymieniać, jednak najważniejsze jest to, iż konopie były, są i będą jedną z najważniejszych roślin dla ludzkości.

Podsumowując, rynek CBD, jak i cały rynek konopi, czeka wielki wzrost w nadchodzących latach. Z ekonomicznego punktu widzenia przypomina to gorączkę złota. Z całą pewnością warto bacznie obserwować jego rozwój, a być może jeszcze lepiej byłoby się zaangażować.

Damian Filipek: CEO Pośrednictwo Biznesowe DAF
Paweł Cywka: ekspert branży konopnej

 

Polecane
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.