Pożądany pracodawca oferuje dziś nie tylko atrakcyjny system wynagrodzeń i prestiż marki, ale też ofertę niestandardowych benefitów pozapłacowych. Wśród nich coraz bardziej popularnym bonusem stają się są pracownicze programy emerytalne (PPE).
PPE zaliczają się do trzeciego filaru emerytalnego. Tworzone są z inicjatywy pracodawców, którzy w ramach programu deklarują przekazywanie co miesiąc określonej składki na dodatkową emeryturę swoich pracowników. Programy są dobrowolne, a pieniądze w nich zgromadzone
– w przeciwieństwie do tych w ZUS i OFE – w pełni prywatne.
Pracownicze programy emerytalne funkcjonują w naszym kraju już blisko 20 lat. Do tej pory na ich założenie zdecydowało się ponad tysiąc polskich i zagranicznych pracodawców. Są wśród nich duże przedsiębiorstwa, jak Ikea, PKN Orlen, L'Oreal Polska, Unilever czy Grupa ¯ywiec,
ale też wiele małych i średnich firm.
Niższa fluktuacja i lepsze relacje z otoczeniem biznesowym
Atrakcyjny pakiet benefitów pozapłacowych jest dużym atutem przy poszukiwaniu nowych pracowników i zatrzymywaniu w firmie dotychczasowej kadry. Szczególnie jeśli pracodawca oferuje pracownikom wymierne korzyści finansowe – takie jak pracownicze programy emerytalne.
Przekłada się on na zmniejszenie fluktuacji w firmie, przez co pozwala znacząco obniżyć koszty rekrutacji i wdrażania nowych pracowników. Trzeba pamiętać, że w branżach szczególnie dotkniętych brakiem specjalistów, kształcenie nowych kadr może być bardzo kosztowne. Dotyczy to chociażby firm technologicznych czy informatycznych. Dlatego oferowanie PPE staje się ważnym wyróżnikiem przedsiębiorstwa na rynku pracy.
Prowadzenie PPE buduje wizerunek firmy jako dobrego i godnego zaufania pracodawcy, który myśli długoterminowo o przyszłości pracowników. Program ma zatem ogromny wpływ także na relacje z otoczeniem, w tym z klientami i partnerami biznesowymi.
Pracownik zabezpieczony
Według prognoz ekonomistów, przyszłe świadczenia emerytalne z państwowej kasy (ZUS) wyniosą ledwie 30-40 proc. ostatniej pensji. Wielu Polaków jednak nadal nie zdaje sobie z tego sprawy. Odpowiedzialna firma może zaoferować im benefit, który pomoże zabezpieczyć im finansową przyszłość. Mało kto ma na tyle silną wolę, aby regularnie odkładać pieniądze z myślą o emeryturze. Pracodawca może pomóc pracownikom, gromadząc dla nich dodatkowe oszczędności w pracowniczym programie emerytalnym. Dzięki temu w przyszłości pracownicy zyskają istotny dodatek do państwowej emerytury.
Kolejną zaletą PPE jest włączanie pracowników w proces decyzyjny przy zakładaniu nowego programu. Pracodawca ma obowiązek omówić z pracownikami jego najważniejsze warunki. Dzięki zaangażowaniu w tworzenie PPE pracownicy mają wpływ na funkcjonowanie firmy i na własne zabezpieczenie emerytalne.
Najtańsza podwyżka i minimum formalności
Pracownicze programy emerytalne są pożądanym przez pracowników benefitem, ale ich forma prawna jest atrakcyjna również dla pracodawców. Pracodawca ma możliwość zaliczenia wydatków poniesionych na PPE do kosztów uzyskania przychodu.
W ten sposób odzyskuje część kosztów poniesionych na prowadzenie programu, odprowadzając niższy podatek dochodowy. Ponadto, pieniądze wnoszone do programu nie podlegają obciążeniu z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne. Dlatego składki na Pracownicze programy emerytalne często są określane mianem taniej podwyżki.
Założenie PPE odbywa się przy minimalnym zaangażowaniu zasobów pracodawcy. Większość obowiązków, w tym przygotowanie umów i rejestracja w KNF, spoczywa na instytucji finansowej zarządzającej programem emerytalnym. To wybrana przez pracodawcę instytucja, np. towarzystwo funduszy inwestycyjnych, odpowiada też za większość spraw związanych z bieżącym funkcjonowaniem PPE.
Po reformie firmowa emerytura będzie standardem
Z utworzeniem programu należy się pospieszyć. Wszystko za sprawą dużych zmian w systemie emerytalnym, które czekają nas w 2018 r. Obok PPE powstaną wówczas pracownicze plany kapitałowe (PPK), które obowiązkowo będą musieli utworzyć wszyscy pracodawcy. Docelowo nawet firmy zatrudniające poniżej 19 osób.
Po wejściu w życie nowych przepisów emerytura finansowana przez pracodawcę przestanie być przewagą konkurencyjną, a stanie się standardem. W walce o pracownika wygrają więc te firmy, które utworzą pracowniczy program emerytalny jeszcze w tym roku.
To nie jedyny argument za jak najszybszym założeniem PPE. Zgodnie w zapowiedziami rządu, przez co najmniej dwa lata pieniędzmi wpłacanymi do pracowniczych planów kapitałowych ma zarządzać tylko państwowy fundusz. W konsekwencji pracodawcy stracą nie tylko przewagę konkurencyjną, ale też swobodę samodzielnego wyboru instytucji finansowej zarządzającej oszczędnościami pracowników. Wobec tego pracodawcy powinni jak najszybciej rozejrzeć się za instytucją zarządzającą pracowniczymi programami emerytalnymi i rozpocząć proces, który wraz z rejestracją w KNF może potrwać nawet kilka miesięcy.
Adam Lipka-Bebeniec
ekspert ds. klientów instytucjonalnych w Union Investment TFI