Stosunek Polaków do własnych finansów ewoluuje, dzieje się to jednak bardzo powoli. Nasze postawy wobec pieniędzy, ich oszczędzania, wydawania oraz zarządzania nimi, od 2008 roku bada Fundacja Kronenberga przy Citi Handlowy. Wynika z nich, że wśród Polaków poziom znajomości produktów finansowych, świadomość konieczności regularnego odkładania pieniędzy, a także kwestia emerytury wciąż pozostawiają wiele do życzenia.
Analfabetyzm finansowy?
Poziom wiedzy finansowej Polaków jest niski. Nie radzimy sobie z najprostszymi nawet produktami. Przykładowo, w jednej z edycji raportu zadano ankietowanym pytanie o zysk z sześciomiesięcznej lokaty (na kwotę 1000 zł) oprocentowanej 6 proc. w skali roku. Prawidłowej odpowiedzi na nie udzieliło niecałe 40 proc. respondentów. Ponadto, co piąty był przekonany, że kwoty zwrotu z lokaty nie da się określić w momencie jej zawarcia.
Problemem polskiego społeczeństwa jest nie tylko niski poziom wiedzy, ale również brak motywacji do zmiany tego stanu rzeczy. Jak pokazuje raport „Stan wiedzy finansowej Polaków”, blisko dwie trzecie z nas ocenia swoją wiedzę finansową jako małą lub bardzo małą. Jednak to, co najbardziej zwraca uwagę, to fakt, że tylko połowa Polaków uważa, że potrzebna im jest większa wiedza na tematy finansowe, niż ta, którą posiada.
Również źródła informacji dotyczących tego jak oszczędzać lub inwestować pieniądze, z których najczęściej korzystamy budzą wątpliwości. W tych kwestiach najbardziej ufamy sobie oraz znajomym i rodzinie. Nadal rzadko szukamy informacji na temat oszczędzania i inwestowania wśród profesjonalistów.
Budżet domowy po polsku
¦wiadomość Polaków dotycząca zarządzania własnymi finansami powoli rośnie. Z siódmej edycji badania "Postawy Polaków wobec oszczędzania"
wynika, że aż dwie trzecie respondentów planuje większe wydatki, takie jak święta, urodziny, wyprawka do szkoły na miesiąc lub nawet na pół roku przed danym wydarzeniem. Co bardzo istotne, w porównaniu z 2013 rokiem
zmalała liczba osób żyjących "od pierwszego do pierwszego" (18 proc. w 2014 vs 23 proc. w 2013), choć odsetek osób wydających więcej niż zarabiają utrzymuje się na stałym poziomie (5 proc.).
Planowanie to jednak nie wszystko. Aby sprawnie zarządzać budżetem, należy umieć kontrolować wydawanie pieniędzy. Według badania Fundacji, 81 proc. badanych twierdzi, że kontroluje swoje wydatki, przy czym jedna trzecia robi to w sposób niezwykle drobiazgowy.
Najczęściej skupiamy się jednak na dużych kosztach - rachunkach, dużych zakupach. Tymczasem to właśnie w drobnych wydatkach, które kontroluje jedynie co trzeci z nas, tkwi największy potencjał do oszczędzania.
Polacy wobec oszczędzania i emerytury
Wyniki badania jasno wskazują, że Polacy uważają, że warto oszczędzać, jednak regularnie odkłada jedynie niewielki procent z nas. Widać jednak
pozytywne zmiany w naszym podejściu – po raz pierwszy od siedmiu lat współczynnik osób regularnie oszczędzających przekroczył próg 10 proc. - obecnie 12 proc. badanych deklaruje, że regularnie odkłada część swoich pieniędzy.
Publiczna debata na temat OFE spowodowała również, że w porównaniu z 2013 roku aż o 7 pkt proc. wzrósł udział osób, które odkładają fundusze z myślą o emeryturze. Nadal jednak robi to jedynie 16 proc. z nas, a to
jednak nadal zbyt mało, abyśmy mogli być spokojni o naszą „złotą jesień”.
Inwestycje? Tylko ostrożnie!
Polacy są niezwykle ostrożni w kwestiach inwestowania. Ponad 40 proc. wybiera oferty banku, w którym posiada konto, tylko co piąty analizuje propozycje innych instytucji finansowych. Największą popularnością wciąż cieszą się konta osobiste (ROR), konta oszczędnościowe oraz lokaty terminowe. Bardzo niewielu inwestuje w Obligacje Skarbu Państwa czy fundusze (jedynie 2 proc.). Chociaż odsetek inwestujących wzrósł w porównaniu z poprzednim rokiem z 6 do 10 proc., to jednak wciąż nie jest to wysoki wynik.
Kobieca twarz finansów
Z badań wynika także, że wbrew obiegowej opinii, kobiety znacznie lepiej obchodzą się z pieniędzmi niż mężczyźni. Blisko jedna czwarta uważnie planuje i skrupulatnie trzyma się realizacji swoich założeń finansowych, podczas gdy tylko 15 proc. mężczyzn może się tym pochwalić. Okazuje się, że panie szczególną uwagę zwracają na to, na co wydają pieniądze. Aż 37 proc. twierdzi, że kontroluje nawet najdrobniejsze, codzienne płatności, zaś taka skrupulatność dotyczy jedynie co czwartego mężczyzny. Jednocześnie 18 proc. panów przyznaje się, że w ogóle nie monitoruje bieżących wydatków, dotyczy to natomiast tylko co dziesiątej kobiety.
Z „Postaw Polaków wobec oszczędzania” wyłania się zatem obraz Polek poważnie podchodzących do zarządzania rodzinnym budżetem. Mężczyźni przykładają mniejszą wagę do kontroli wydatków, ale za to częściej i więcej inwestują. Do lokowania swojego kapitału przyznaje się 12 proc. panów, w porównaniu z 9 proc. kobiet. Jednocześnie co piąty mężczyzna (22 proc.) uważa, że oszczędzanie nie jest istotne. Takie zdanie ma natomiast 16 proc. kobiet.
Co dalej z polskimi finansami?
Obraz postaw Polaków wobec swoich własnych finansów nie rysuje się zbyt optymistycznie. Nasza wiedza w tym zakresie jest wciąż zbyt mała, byśmy mogli uchronić się przed poważnymi błędami, takimi jak np. powierzenie życiowych oszczędności Amber Gold. Pocieszające jest jednak to, że świadomość Polaków w zakresie konieczności oszczędzania i inwestowania wciąż rośnie i choć dzieje się to na razie tylko na płaszczyźnie deklaracji, to miejmy nadzieję, że w najbliższej przyszłości podążą za tym również konkretne działania.
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Nowości
- F jak finanse osobiste