I to bez względu na „niemieckość”, którą w Skodach widać, ale to akurat – moim zdaniem – wyszło na plus. A zatem zazdroszczę Skody, zwłaszcza Rapid, bo to naprawdę super auto.
Nowa Skoda Rapid to przykład auta, którym chce się jeździć, ale nie z potrzeby wspierania rodzimych produktów, ale z czystej przyjemności i zamiłowania do motoryzacji. Rapid nie tylko świetnie wygląda – wyraźnie widać podobieństwo do Audi, ale też świetnie jeździ – z silnikiem 1,2 l i mocy 85 KM auto doskonale sprawdza się w trasie i nie rujnuje naszego budżetu – przy dynamicznej i mało oszczędnej jeździe Rapid spala średnio poniżej 6 l/km.
Chcąc przeznaczyć na nowy samochód ok. 50 tysięcy złotych na liście propozycji na pewno znalazłaby się Skoda Rapid (ceny zaczynają się bowiem od 43 850 zł).
Co mnie zaskoczyło. W pierwszej kolejności sylwetka. Rapid wygląda nowocześnie i designersko, zwłaszcza w czerwieni. Ale jakie znaczenie dla jazdy ma kolor lakieru. Chociaż dla blondynki i owszem może mieć. Wszystko zależy od tego, w jakiej sukience wystąpi...
Do rzeczy jednak. Bardzo dużo daje przeszklony dach, który z wielką tylną szybą stanowi spójną całość – autu nadaje lekkości, zarówno jeśli chodzi o sylwetkę, jak też wnętrze. Sylwetka sprawia wrażenie auta kompaktowego a usportowionego, czym ma szansę zaskarbić sobie sympatię panów, którzy nie tylko chcą wodzić dzieci do szkoły.
Dalej, ogromny plus za pakowność. Może nie będę porównywała do Malucha, w którym mieściło się pięć osób, i bagaż na trzytygodniowe wakacje, ale prawdą jest, że Rapid jest mistrzem organizacji przestrzeni. Dodatkowo, pakowanie - zarówno pasażerów, jak też bagażu - umożliwiają duże tylne drzwi. Bagażnik ma pojemność 413 litów, ale jego przestrzeń jest płaska, bez elementów utrudniających organizację. Dodatkowo, Skoda proponuje mnóstwo praktycznych funkcji, jak siatkę przytrzymującą drobny bagaż, czy dwustronną wykładzinę z podniesioną krawędzią.
Wnętrze jest stonowane, bez zbędnych ozdób. Widać niemiecki charakter auta praktycznego, dlatego też Rapid świetnie zdaje egzamin jako auto firmowe. W wyposażeniu jest praktyczna wielofunkcyjna kierownica, dużo schowków, uporządkowana deska rozdzielcza, bez zbędnych ozdób w pokrętłach i przyciskach. W długich podróżach służbowych sprawdzą się sportowe, twarde fotele, które doskonale trzymają ciało i nie męczą kręgosłupa.
I teraz jedna z najważniejszych zalet auta – czy rodzinnego, czy firmowego – spalanie. Rapid nie potrzebuje benzyny, prawie. To prawie to daje średnio 5 l/100 km w trasie i nieco ponad 6 l w mieście. Co ważne, niskie spalanie nie jest możliwe tylko podczas spokojnej, jednostajnej jazdy 90 km/h, ale też przy dużo wyższych prędkościach i dynamicznej jeździe. Wyjazd służbowy do Sopotu z kolegą i pełnym bagażnikiem materiałów promocyjnych na jednym baku – możliwy.
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Nowości
- Z przyjemnością, z przyjemności