Dzisiejsza technologia ma szansę zmienić to stereotypowe podejście.
Rosnąca fala bezrobocia
Badanie Aktywności Ekonomicznej Ludności z 2013 roku pokazuje, że w Polsce żyje blisko 2 mln osób niepełnosprawnych w wieku produkcyjnym, spośród których zaledwie 527 tys. jest aktywnych zawodowo, a 432 tys. faktycznie pracuje. W najtrudniejszej sytuacji są osoby niepełnosprawne ze znacznym stopniem niepełnosprawności, których poziom aktywności zawodowej wynosi 10,2 proc., a wskaźnik zatrudnienia 8,7 proc. W tym procencie mieści się omówiony poniżej przypadek Pana Jana.
Dobry fachowiec, ale…
Pan Jan pracował był zatrudniony jako serwisant w ogólnopolskiej firmie specjalizującej się w naprawach urządzeń wentylacyjnych i chłodniczych. Nieszczęśliwy wypadek samochodowy, w wyniku którego doznał paraliżu kończyn dolnych, okazał się być tragicznym końcem kariery zawodowej tego wcześniej rozchwytywanego fachowca. Niemożność sprawnego poruszania ograniczyła mobilność Pana Jana, co dla jego firmy oznaczało konieczność zatrudnienia innego specjalisty. A przecież mimo wypadku Pan Jan nadal był świetnym fachowcem. Ekspertem o ogromnym poziomie wiedzy i doświadczeniu cenionym przez pracodawcę. Czy nieszczęśliwy wypadek musiał oznaczać koniec kariery zawodowej? Dzisiejsza technologia odpowiada przecząco.
Nowoczesne aplikacje webowo-mobilne
Dzisiejsze systemy ERP posiadają konstrukcję umożliwiającą osobie niepełnosprawnej wykonywanie pracy na takim samym poziomie jak pełnosprawny pracownik. W jaki sposób? – Technologia webowo-mobilna sprawia, że osoba niepełnosprawna ruchowo, aby wykonywać zlecone zadania, nie musi wychodzić z domu czy pracować w terenie. Przykładem takiego rozwiązania mogą być systemy opierające się na aplikacjach webowo-mobilnych działających w czasie rzeczywistym – mówi Paweł Kondratowicz z firmy QSG S.A.
Jak pracodawca Pana Jana czy inna firma chcąca zatrudnić osobę niepełnosprawną mogłyby wykorzystać takie rozwiązanie? Choćby oddając do dyspozycji pracownika aplikację koordynatora usług. Z takiego panelu korzysta się w przeglądarce internetowej, nie ma zatem potrzeby wychodzenia z domu czy podejmowania kłopotliwych dla osoby niepełnosprawnej kontaktów bezpośrednich. Dzięki webowemu charakterowi aplikacji Pan Jan może koordynować zlecane prace oraz prowadzić komunikację w czasie rzeczywistym. System powiązany jest bowiem w czasie rzeczywistym z pozostałymi panelam, z których korzysta mobilny serwisant (aplikacja mobilnego lidera usług) oraz klient danej firmy (aplikacja klienta). W ten sposób Pan Jan przekazuje mobilnemu serwisantowi przykładowo zlecenia, harmoniuje plan jego pracy, wspiera techniczne aspekty podejmowanych działań, śledzi bieżącą pozycję (dzięki odczytowi pozycji GPS) oraz postęp realizowanych zadań. Będąc online przyjmuje zlecenia przekazywane przez klientów, którzy kilkoma kliknięciami w aplikacji webowej lub mobilnej wystawiają zlecenie serwisu na dane urządzenie. Pan Jan wykorzystuje swoją wiedzę i umiejętności by szkolić serwisantów i udzielać im wskazówek w czasie pracy. Dzięki aplikacji mobilnej lidera usług, serwisant może przesyłać multimedia – zdjęcia, filmy lub notatki głosowe, komunikując się w ten sposób z koordynatorem, który przekazuje online wskazówki pomocne w rozwiązaniu danej usterki.
Nie tylko dla serwisantów
Aplikacje webowo-mobilne służące do delegowania zadań sprawdzą się w aktywizacji zawodowej osób niepełnosprawnych posiadających doświadczenie i umiejętności nie tylko w branży serwisowej. - Pracownik ograniczony ruchowo może koordynować oraz zarządzać pracami technicznymi realizowanymi w biurowcach czy apartamentowcach. Innym przykładem może być wykorzystanie paneli webowych przy gospodarowaniu odpadami w branży komunalnej. Ponieważ narzędzia działają w czasie rzeczywistym, niepełnosprawny pracownik może zarządzać pracami oraz przepływem informacji pomiędzy mieszkańcami, usługodawcą a referentem w urzędzie gminy – wylicza Paweł Kondratowicz i dodaje: - Dzięki temu zmniejszają się koszty ponoszone przez usługodawcę, co ma bezpośredni wpływ na wysokość budżetu danej gminy. Otrzymane w ten sposób oszczędności pozwalają na obniżenie wysokości opłat ponoszonych przez mieszkańców. I nie ma to znaczenia czy zadania te koordynuje osoba sprawna czy niepełnosprawna – dzięki aplikacjom jakość wykonywanej pracy jest dokładnie taka sama.
Jak zauważa Robert Jakubowski, p.o. Rzecznika Prasowego Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych: - Poza działaniami na rzecz rozwoju technologii teleinformatycznych, choćby w formie aplikacji webowych, trzeba także pamiętać o dostępności tych aplikacji. Obecnie osoby słabowidzące, niewidome, z niepełnosprawnością kończyn górnych mogą swobodnie korzystać z nowych technologii, dzięki tzw. urządzeniom i programom wspomagającym (ang. assistive technologies). Warunkiem pełnej operatywności stanowisk pracy dla osób niepełnosprawnych jest jednak dostępność samych aplikacji. Oznacza to, że muszą one być przygotowane w taki sposób, a by dobrze współpracowały z technologiami wspomagającymi, ale także, by osoby z różnymi dysfunkcjami mogły je bez problemu obsłużyć. Dlatego przy tworzeniu takich aplikacji, trzeba pamiętać o dobrych praktykach dostępności zawartych na przykład w specyfikacji Web Content Accessibility Guidelines 2.0 (WCAG 2.0).
Niepokojący jest fakt, że mimo dostępności tego typu narzędzi, a także możliwości jakie daje wsparcie ze strony środków publicznych, większość osób niepełnosprawnych w wieku produkcyjnym nadal pozostaje poza rynkiem pracy. Właśnie dlatego tak ważne jest systematyczne zwalczanie stereotypowego myślenia i inwestują w narzędzia IT, które pozwalają wykorzystywać potencjał zawodowy tkwiący w pracowniku, nawet jeżeli jest to osoba niepełnosprawna.
Zuzanna Szymańska
¬ródło: QSG-company.com
Tu jesteś:
- Wiadomości
- Nowości
- W Sieci każdy jest równie dobry