Tydzień rozpocznie się od publikacji ważnego dla prognozowania przyszłej sytuacji gospodarczej w Niemczech, wskaźnika nastojów przedsiębiorców Ifo. Uznawany jest on za trafny barometr koniunktury. Od dłuższego czasu wysyła on niebyt optymistyczne sygnały. Oczekuje się, że i w sierpniu nie przyniesie dobrych informacji. Tym bardziej uważnie będziemy przyglądać się danym z naszej gospodarki, w sporym stopniu zależnej od koniunktury u zachodniego sąsiada. W kontekście prawdopodobnego pogorszenia się sytuacji w otoczeniu, w tym także z powodu sankcji gospodarczych, spore nadzieje pokładane są w rynku wewnętrznym. W czerwcu jednak mieliśmy do czynienia z zaskakującym osłabieniem dynamiki sprzedaży detalicznej do 1,2 proc. W tym zakresie spodziewana jest niewielka poprawa w lipcu i wzrost o 2,1 proc.
Oczekuje się też kontynuacji pozytywnych tendencji na rynku pracy i dalszego niewielkiego spadku stopy bezrobocia do 11,8 proc. W piątek uzyskamy ostateczną odpowiedź na pytanie w jakim tempie rozwijała się polska gospodarka w drugim kwartale. Wstępne szacunki podawane przez GUS rzadko były korygowane, więc należy oczekiwać potwierdzenia odczytu na poziomie 3,2 proc., sygnalizującego jedynie lekkie spowolnienie w porównaniu do pierwszych miesięcy roku.
Tydzień będzie jednak zdominowany przez informacje ze Stanów Zjednoczonych. Najważniejsza z nich będzie dotyczyć dynamiki PKB w drugim kwartale. Podobnie jak u nas, spodziewane jest potwierdzenie wstępnych danych, mówiących o zwyżce sięgającej 4 proc. Rzeczywisty odczyt może się jednak od nich różnić. Reakcja rynków będzie zależna od kierunku ewentualnych zmian. Spory wpływ na sytuację na giełdach będą mieć dane, na podstawie których będzie można wnioskować o tym, co będzie się działo w amerykańskiej gospodarce w kolejnych miesiącach. Szczególnie, że odliczanie do momentu pierwszej podwyżki stóp procentowych staje się coraz szybsze. Z tego punktu widzenia najbardziej istotne mogą być dane dotyczące rynku pracy, gdzie sytuacja się szybko poprawia oraz nastroje konsumentów i ich skłonność do zakupów. Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych powinna utrzymać się na niskim poziomie około 300 tys. Słabsze są prognozy wzrostu dochodów i wydatków Amerykanów.
Rynki finansowe
Na giełdach dominują dobre nastroje. Sprzyja temu przede wszystkim uspokojenie się sytuacji na Ukrainie i brak eskalacji konfrontacji gospodarczej między Rosją a Europą i Stanami Zjednoczonymi. Informacje makroekonomiczne są bowiem zróżnicowane. O ile rekordowo wysokim notowaniom na giełdzie amerykańskiej sprzyjają dobre dane, to nie można tego powiedzieć o Europie. Mimo to jednak indeksy w Paryżu i Frankfurcie szły w górę o 2-3 proc. Na tym tle słabiej prezentował się nasz parkiet, gdzie wskaźniki zwyżkowały po około 1-1,5 proc. WIG20 w drugiej części tygodnia dostał wyraźnej zadyszki po kilku sesjach wyraźnych wzrostów. O ile nie dojdzie do nowych incydentów za wschodnią granicą, można oczekiwać spokojnej końcówki miesiąca.
Na rynku walutowym kontynuowane były tendencje z ostatnich tygodni. Dolar wciąż umacniał się wobec euro. Kurs wspólnej waluty zjechał w okolice 1,32-1,33 dolara. U nas w piątkowe południe na rynku międzybankowym amerykańską walutę wyceniano na 3,14 zł. Za euro trzeba było płacić około 4,18 zł, a za franka 3,45 zł.
Obniżka stóp coraz bardziej prawdopodobna
Z protokołu po lipcowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej wynika, że coraz większa część członków tego gremium skłania się do obniżenia stóp procentowych w najbliższym czasie. Obecnie główna stopa procentowa wynosi 2,5 proc. i jest najniższa w historii. Dalsze jej obniżenie pogorszyłoby atrakcyjność lokat bankowych.
Coraz chętniej bierzemy kredyty
Z badania Biura Informacji Kredytowej wynika, że 15 proc. Polaków planuje w najbliższym czasie zaciągnąć pożyczkę. Prawie jedna trzecia zamierza przeznaczyć ją na bieżące wydatki.
Liczba i wartość kredytów mieszkaniowych zwiększa się jednak znacznie mniej dynamicznie. W drugim kwartale udzielono ich 45,5 tys. na łączną kwotę 9 mld zł.
W firmach płacą więcej
Według danych GUS przeciętne wynagrodzenie brutto w przedsiębiorstwach przemysłowych wyniosło w lipcu prawie 4 tys. zł i było o 3,5 proc. wyższe niż w lipcu ubiegłego roku. Zatrudnienie zwiększyło się o 0,8 proc. Od lipca 2013 r. przybyło ponad 40 tys. etatów.
Ponad 2,5 mln osób wybrało OFE
ZUS zarejestrował ponad 2,5 mln deklaracji pozostania w Otwartych Funduszach Emerytalnych. Z tego wynika, ze zdecydowało się na to około 18 proc. uprawnionych. To znacznie więcej, niż sądzono jeszcze w połowie lipca, pod koniec okresu podejmowania decyzji w tej sprawie, jednak znacznie mniej, niż przewidywano kilka miesięcy temu, gdy wprowadzano zmiany w systemie emerytalnym.
źródło: gerdabroker.pl