Majowe dane mogą zapowiadać koniec długiego okresu korzystnego bilansu handlowego dla Polski.
Tak jak w ubiegłym miesiącu, polscy eksporterzy wywieźli za granicę więcej towarów niż sprowadzili importerzy. Majowe wyniki to jednocześnie największy spadek wartości salda w tym roku. Saldo obrotów handlu zagranicznego pozostaje dodatnie, ale widać, że zbliża się moment, w którym pierwszy raz w tym roku import może przewyższyć nad eksportem. Coraz bardziej zrównoważony bilans dobrze świadczy o strukturze polskiego handlu, ponieważ polska gospodarka w ostatnich miesiącach nie spotyka się z problemem nadmiernego deficytu ani nadwyżek. Oznacza to, że obecna wartość złotówki dobrze oddaje polskie relacje w wymianie handlowej a poprawę w gospodarce można zacząć prognozować także w długim terminie – mówi Monika Krzywda, analityk AKCENTY, firmy obsługującej transakcje walutowe dla eksporterów i importerów.
@@
Wzrosty w imporcie to świetna informacja. Oznaczają, że rośnie popyt po stronie gospodarstw domowych i firm. Wydaje się, że optymistyczne przewidywania importerów, zadeklarowane na początku roku w naszym badaniu rynkowym, znajdują odzwierciedlenie w realnych danych, m.in. tymi podanymi przez GUS – dodaje Krzywda.
Według badania przeprowadzonego przez AKCENTę*, 2014 r. miał być dobrym rokiem zarówno dla importerów i eksporterów. Wśród zbadanych importerów więcej szans niż zagrożeń w 2014 r. dla swojego biznesu przewidywało 36,7 proc. zapytanych, tyle samo szans ile zagrożeń - 37,6 proc. a więcej zagrożeń niż szans - 16,5 proc. Wśród ekporterów wskaźniki wynosiły odpowiednio 38,6 proc., 38,6 proc., i 20,8 proc.
W majowym zestawieniu dziesięciu najważniejszych krajów, do których kierowany jest eksport z Polski nie pojawiła się Słowacja (10. miejsce w kwietniu 2014 r.). Jej miejsce zajęła Hiszpania, dla której przyrost obrotów w porównaniu do tego samego okresu sprzed roku wyniósł aż 26,2 proc. Eksporterzy zanotowali również wzrosty obrotów z wszystkimi krajami z pierwszej dziesiątki, za wyjątkiem Rosji (spadek o 8,3 proc.). Utrudnienia i straty w handlu z krajami Europy ¦rodkowo-Wschodniej, z którymi obroty spadły o 10 proc., Polscy eksporterzy nadal rekompensują sobie kierując eksport m.in. do państw Unii Europejskiej (wzrost o 10,8 proc.).
Choć gospodarcze skutki konfliktu mogły być dla polskich eksporterów bardzo dotkliwe, to z danych wynika, że poradzili sobie oni świetnie – mówi Radosław Jarema, dyrektor generalny AKCENTY w Polsce. W porównaniu do analogicznego okresu w ubiegłym roku eksport wzrósł o 8,3 proc., zaś import o 6,1 proc.
* Ogólnopolskie badanie „Przewidywania i nastroje importerów i eksporterów” dla AKCENTY w dniach 29-30.11.2013 r. przeprowadził Instytut Homo Homini. Badanie zostało wykonane na próbie 216 przedsiębiorstw zajmujących się importem i/lub eksportem metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI).
źródło: AKCENTA
Tak jak w ubiegłym miesiącu, polscy eksporterzy wywieźli za granicę więcej towarów niż sprowadzili importerzy. Majowe wyniki to jednocześnie największy spadek wartości salda w tym roku. Saldo obrotów handlu zagranicznego pozostaje dodatnie, ale widać, że zbliża się moment, w którym pierwszy raz w tym roku import może przewyższyć nad eksportem. Coraz bardziej zrównoważony bilans dobrze świadczy o strukturze polskiego handlu, ponieważ polska gospodarka w ostatnich miesiącach nie spotyka się z problemem nadmiernego deficytu ani nadwyżek. Oznacza to, że obecna wartość złotówki dobrze oddaje polskie relacje w wymianie handlowej a poprawę w gospodarce można zacząć prognozować także w długim terminie – mówi Monika Krzywda, analityk AKCENTY, firmy obsługującej transakcje walutowe dla eksporterów i importerów.
@@
Wzrosty w imporcie to świetna informacja. Oznaczają, że rośnie popyt po stronie gospodarstw domowych i firm. Wydaje się, że optymistyczne przewidywania importerów, zadeklarowane na początku roku w naszym badaniu rynkowym, znajdują odzwierciedlenie w realnych danych, m.in. tymi podanymi przez GUS – dodaje Krzywda.
Według badania przeprowadzonego przez AKCENTę*, 2014 r. miał być dobrym rokiem zarówno dla importerów i eksporterów. Wśród zbadanych importerów więcej szans niż zagrożeń w 2014 r. dla swojego biznesu przewidywało 36,7 proc. zapytanych, tyle samo szans ile zagrożeń - 37,6 proc. a więcej zagrożeń niż szans - 16,5 proc. Wśród ekporterów wskaźniki wynosiły odpowiednio 38,6 proc., 38,6 proc., i 20,8 proc.
W majowym zestawieniu dziesięciu najważniejszych krajów, do których kierowany jest eksport z Polski nie pojawiła się Słowacja (10. miejsce w kwietniu 2014 r.). Jej miejsce zajęła Hiszpania, dla której przyrost obrotów w porównaniu do tego samego okresu sprzed roku wyniósł aż 26,2 proc. Eksporterzy zanotowali również wzrosty obrotów z wszystkimi krajami z pierwszej dziesiątki, za wyjątkiem Rosji (spadek o 8,3 proc.). Utrudnienia i straty w handlu z krajami Europy ¦rodkowo-Wschodniej, z którymi obroty spadły o 10 proc., Polscy eksporterzy nadal rekompensują sobie kierując eksport m.in. do państw Unii Europejskiej (wzrost o 10,8 proc.).
Choć gospodarcze skutki konfliktu mogły być dla polskich eksporterów bardzo dotkliwe, to z danych wynika, że poradzili sobie oni świetnie – mówi Radosław Jarema, dyrektor generalny AKCENTY w Polsce. W porównaniu do analogicznego okresu w ubiegłym roku eksport wzrósł o 8,3 proc., zaś import o 6,1 proc.
* Ogólnopolskie badanie „Przewidywania i nastroje importerów i eksporterów” dla AKCENTY w dniach 29-30.11.2013 r. przeprowadził Instytut Homo Homini. Badanie zostało wykonane na próbie 216 przedsiębiorstw zajmujących się importem i/lub eksportem metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI).
źródło: AKCENTA