We wtorek GUS poda informację o czerwcowej inflacji. Oczekuje się, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 0,2 proc. Gdyby tak było w rzeczywistości, doniesienia o zagrożeniach okazałyby się na razie przesadzone.
@@
W środę z kolei poznamy dane dotyczące zatrudnienia i wynagrodzenia. Sytuacja na rynku pracy wyraźnie się poprawia, jednak oczekuje się, że w czerwcu dynamika wzrostu zatrudnienia wyniesie 0,6 proc., czyli nieco mniej niż w maju. Dość mocno zwiększają się płace w firmach. Przewiduje się, że w czerwcu wzrosły one o 4,6 proc., czyli także nieznacznie mniej niż miesiąc wcześniej. Bardzo niska inflacja powoduje, że wyższymi zarobkami możemy cieszyć się jeszcze bardziej. Można się spodziewać zwiększenia konsumpcji, co wsparłoby wzrost gospodarczy.
W czwartek dowiemy się, jak zmieniła się w czerwcu produkcja przemysłowa. Szacuje się, że wzrosła o 4 proc., co oznaczałoby zmniejszenie tempa w porównaniu do maja, gdy wyniosło 4,4 proc. Nieznacznie słabsze dane nie powinny jednak przełożyć się na poważniejszy spadek tempa wzrostu PKB.
Inwestorzy z niecierpliwością czekać będą na środowe dane z Chin. Wciąż obecne są obawy przed spowolnieniem gospodarki. Oczekuje się jednak, że w drugim kwartale PKB zwiększył się o 7,4 proc., czyli o tyle samo, co w pierwszych trzech miesiącach roku. Rozczarowanie przełożyłoby się negatywnie na rynki finansowe. Spodziewane jest utrzymanie wysokiej dynamiki produkcji przemysłowej, inwestycji w chińskich aglomeracjach i sprzedaży detalicznej.
Już od wtorku zaczną napływać informacje ze Stanów Zjednoczonych. Oczekuje się zwiększenia sprzedaży detalicznej z 0,3 do 0,6 proc. w czerwcu i spadku niesprzedanych zapasów towarów oraz stabilizacji na wysokim poziomie liczby rozpoczętych budów domów i liczby wydanych pozwoleń na budowę. Spodziewane jest niewielkie pogorszenie się niektórych innych wskaźników, takich jak produkcja przemysłowa czy indeksy aktywności gospodarczej w rejonie Nowego Jorku i Filadelfii. Najważniejsze jednak będą sygnały z Fed. W środę i czwartek sprawozdanie z realizacji polityki pieniężnej przed Kongresem składać będzie Janet Yellen. Na tej podstawie można będzie wyciągać wnioski co do przyszłych posunięć rezerwy federalnej. Wiadomo już, że program skupu obligacji zostanie zakończony w październiku, ale zagadką pozostaje termin pierwszej podwyżki stóp procentowych. Rozpoczęcie zacieśniania polityki pieniężnej Fed będzie miało kluczowy wpływ na sytuację na rynkach finansowych. W środę opublikowane też zostanie raport o stanie i perspektywach amerykańskiej gospodarki.
Giełdy
Ostatnie sesje na giełdach przyniosły sporo nerwowości. Mocno spadały indeksy na głównych giełdach europejskich, czyli we Francji i Niemczech. Także w Stanach Zjednoczonych pojawiły się oznaki realizacji zysków. Na warszawskiej giełdzie nastroje były zmienne. W poniedziałek indeksy mocno poszły w górę, dając nadzieję na zakończenie spadkowej tendencji. Jednak kolejne sesje przyniosły jej kontynuację. WIG20 spadając poniżej 2350 punktów znalazł się na najlepszej drodze do osiągnięcia poziomu najniższego w tym roku. W piątek ponownie pojawiły się próby obrony przed przeceną. W sumie tydzień wypadł neutralnie dla wskaźników największych firm. Znacznie gorzej wyglądała sytuacja indeksów małych i średnich spółek. WIG50 zniżkował o ponad 1 proc., a WIG250 o prawie 2 proc. Perspektywy dla naszego rynku nadal są niepewne.
Waluty
Zmienne nastroje panowały także na naszym rynku walutowym. Pierwsza część tygodnia stała pod znakiem umacniania się złotego, jednak ostanie dwa dni przyniosły odwrócenie tej tendencji. W efekcie jednak zmiany były niewielkie. W piątek na rynku międzybankowym dolar kosztował 3,04 zł., o grosz mniej niż przed tygodniem. Podobnie było w przypadku euro, które wyceniano na 4,14 zł. Kurs franka szwajcarskiego wynosił w piątek w południe 3,4 zł. i nie uległ zmianie w skali tygodnia. Sytuacja naszej waluty jest więc stabilna, a zagrożenia przejściowym osłabieniem płynąć mogą ze wzrostu napięć politycznych na świecie.
Surowce
Mimo utrzymującego się niepokoju związanego z sytuacją na Bliskim Wschodzie, nadal w dół szły notowania ropy naftowej. Spadkowa tendencja została jednak zahamowana w ostatnich dniach mijającego tygodnia. Notowania surowca zatrzymały się w okolicach 108 dolarów za baryłkę. Ostatnio coraz częściej pojawiają się obawy, że wzrost cen ropy mógłby zakłócić proces umacniania się globalnej gospodarki. Z geopolitycznych perturbacji korzysta złoto, którego notowania poszły w drugiej połowie tygodnia wyraźnie w górę, osiągając poziom prawie 1340 dolarów za uncję, najwyższy od marca tego roku. Na wysokim poziomie trzymają się ceny miedzi, jednak powstrzymana została tendencja ich wzrostu. Dalszy rozwój sytuacji na rynku tego metalu zależeć będzie od danych z Chin. Nadal taniała większość surowców rolnych.
Finanse osobiste – Inwestycje
Nie widać wzrostu zainteresowania korzystaniem z rządowego programu Mieszkanie dla Młodych. W pierwszym półroczu wykorzystano zaledwie jedną czwartą pieniędzy przeznaczonych na ten cel. Pojawia się zarówno krytyka zasad samego programu, jak i pomysły lepszego wykorzystania środków przeznaczanych przez budżet na wsparcie budownictwa mieszkaniowego.
W czerwcu wartość pieniędzy powierzonych przez klientów funduszom inwestycyjnym po raz pierwszy w historii przekroczyła 200 mld zł, osiągając poziom znacznie wyższy niż w czasie boomu sprzed kryzysu w latach 2007-2008. Jednak tylko niewiele ponad połowę tych środków stanowią pieniądze klientów indywidualnych.
Nie słabnie zainteresowanie inwestowaniem w obligacje korporacyjne. Powodzeniem cieszą się bezpośrednie zakupy papierów emitowanych przez firmy, jak i lokowanie pieniędzy w fundusze obligacji korporacyjnych. W czerwcu wartość środków powierzonych tym funduszom przekroczyła 10 mld zł.
źródło: GERDA BROKER