Dzisiaj jest: 22.11.2024, imieniny: Cecylii, Jonatana, Marka

Dekada unijnych korzyści

Dodano: 20.07.2014 Czytane: 17

W przededniu integracji europejskiej wielu Polaków myślało o Unii Europejskiej jak o szansie przystąpienia do lepszego świata. Jednak wstąpieniu do Unii towarzyszyły także poważne obawy – eurosceptycy tworzyli ciemne scenariusze, że Polska stanie się płatnikiem netto, nie będzie umiała wykorzystać środków unijnych i stanie się rynkiem zbytu dla Unii. Obawy te okazały się bezpodstawne.

@@

Na co wydano 92,4 mld euro


Od 1 maja 2004 do końca 2013 roku do Polski wpłynęło z unijnego budżetu 92,4 mld euro. Dziesięcioletni
bilans przepływów finansowych między Polską a UE jest zdecydowanie dla Polski korzystny – za każdą wpłaconą do wspólnego budżetu złotówkę otrzymaliśmy trzy złote (w sumie do Polski wpłynęło 61,4 mld euro więcej niż wpłaciliśmy, ponieważ w ramach składki członkowskiej Polska wpłaciła w tym samym czasie do unijnego budżetu 30,9 mld euro).

Unijne pieniądze posłużyły w latach 2004-2013 do realizacji ponad 160 tys. projektów, z których część jest nadal w trakcie realizacji. Ze środków Unii łącznie wybudowano 673 km autostrad, wybudowano lub zmodernizowano 808 km dróg ekspresowych.


Dzięki unijnemu wsparciu powstało
36 tys. km sieci kanalizacyjnej, a wybudowano i zmodernizowano 683 oczyszczalnie ścieków. Członkostwo w strukturach Unii miało ogromne znaczenie dla polskiej gospodarki. Ze środków wspólnotowych korzystają bowiem w dużym stopniu polscy przedsiębiorcy – od 2004 zrealizowali 62,6 tys. projektów, na które uzyskali dofinansowanie
w wysokości około 85,5 mld zł. Eksport towarów od 2004 roku wzrósł trzykrotnie (z 208 mld zł w 2003, do 639 mld zł w zeszłym roku), a usług (do 2012 roku) o prawie 160 proc.

W porównaniu z pozostałymi krajami regionu, w Polsce eksport usług
– zwłaszcza w dziedzinie transportu, wsparcia biznesu i turystyce – rósł
najszybciej. Deficyt w handlu z Unią w wysokości 13,5 mld zł w 2003 roku zmienił się w nadwyżkę o wartości ponad 100 mld zł. Znacząco wzrosła także wartość inwestycji zagranicznych w Polsce – z 207 mld zł w 2003 roku, co stanowiło niecałą jedną czwartą PKB (24 proc.), do 759 mld zł, czyli niemal połowę PKB (46 proc.). Ponad 85 proc. bezpośrednich inwestycji zagranicznych pochodzi z państw członkowskich Unii. Kilkudziesięciokrotnie zwiększyły się także polskie inwestycje bezpośrednie w państwach Unii.

Wzrosły bowiem z 4,6 mld zł
w 2003 do 137 mld zł w roku 2012 i stanowiły 44 proc. inwestycji całej Europy ¦rodkowo-Wschodniej.

Na wiedzę

Warto wspomnieć również o wpływie integracji europejskiej na edukację. Po 1 maja 2004 r. studenci z Polski uzyskali dostęp do uczelni innych państw członkowskich na takich samych zasadach, jak studenci tych państw. Jednak, jak wynika z danych Eurobarometru, na studia lub naukę za granicą wciąż decyduje się tylko 13 proc. młodych ludzi z Polski.

W ramach programu Erasmus
ponad 120 tys. polskich studentów studiowało lub odbyło praktyki w innych państwach Unii, a 37 tys. wykładowców prowadziło zajęcia na uczelniach tych państw lub odbyło w nich szkolenia. Najczęściej studenci wybierali uczelnie w Hiszpanii, Niemczech i we Włoszech.

Wzrosła też liczba studentów z innych państw unijnych, którzy zdecydowali się przyjechać na studia
do Polski. Początkowo przyjeżdżało w ramach Erasmusa 1,5 tys. osób rocznie, ale w ostatnich latach już 9 tys. osób rocznie. Polskie uczelnie przyjęły w sumie około 42,5 tys. zagranicznych studentów, głównie z Hiszpanii, Turcji, Niemiec, Portugalii i Francji.
Polska należy obecnie do liderów wykorzystania środków dostępnych
w ramach programu Erasmus – nasze średnie wykorzystanie budżetu w ostatnich latach wynosiło 99 proc.

Poza tym, dzięki środkom z UE dofinansowano budowy i modernizacje infrastruktury edukacyjnej. Możliwe było m.in. otwarcie nowych przedszkoli, komputeryzacja bibliotek i wyposażenie pracowni komputerowych

w szkołach. Uczelnie z kolei mogły m.in. rozszerzać swoją ofertę dydaktyczną i podnosić kwalifikacje kadry akademickiej. Dzięki funduszom strukturalnym dofinansowano ponad tysiąc inwestycji, w ramach których zbudowano lub zmodernizowano infrastrukturę edukacyjną.

15,4 mld zł przeznaczono w latach 2007-2013 ze środków strukturalnych na projekty dotyczące działalności
i infrastruktury badawczo-rozwojowej w Polsce. Ponadto, dofinansowane były m.in. szkolenia z zarządzania badaniami naukowymi i komercjalizacji wyników prac B+R.

Dzięki środkom z Unii możliwe
było również finansowanie tzw. kierunków zamawianych. Dzięki temu wzrasta odsetek kandydatów na studia
matematyczne, techniczne i przyrodnicze (z 25 proc. w 2007 r. do prawie 33 proc. w 2012 r.). Fundusze strukturalne przeznaczono także na podniesienie kwalifikacji polskiej kadry dydaktycznej. Dzięki unijnemu dofinansowaniu nauczyciele mogli przykładowo podjąć studia podyplomowe.

Poza tym Unia dofinansowała działania na rzecz kształcenia zawodowego.

£ącznie w perspektywie finansowej 2007-2013 polskie uczelnie i jednostki naukowe uzyskały z funduszy strukturalnych – w ramach czterech programów operacyjnych – dofinansowanie w wysokości około 18,6 mld zł.

Podsumowując, można stwierdzić,
iż Polska najlepiej ze wszystkich państw, które przystąpiły do UE zarówno w 2004, jak i 2007 roku, wykorzystała szanse, jakie daje unijne członkostwo. Staliśmy się bowiem liderem wzrostu gospodarczego, osiągając najlepsze wyniki nie tylko wśród państw regionu, ale w całej UE i to w czasie kryzysu gospodarczego.

Agnieszka ¯urawska-Tatała
Trener Europejskiej Grupy Doradczej Sp. z o.o.
www.eurogrupa.pl
Polecane
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.