Dzisiaj jest: 22.11.2024, imieniny: Cecylii, Jonatana, Marka

Kłopotliwa odpowiedzialność za zobowiązania w przypadku sprzedaży przedsiębiorstwa

Dodano: 22.04.2024 Czytane: 31 Autor:

Od decyzji, w jaki sposób zostanie sprzedany biznes, zależeć będzie bardzo wiele – począwszy od kwestii podatkowych, a skończywszy na odpowiedzialności za długi. Odpowiedzialność za zobowiązania jest niezwykle istotna w przypadku sprzedaży i nabywania przedsiębiorstwa lub jego części i często determinuje sposób przeprowadzenia transakcji.

Kłopotliwa odpowiedzialność za zobowiązania w przypadku sprzedaży przedsiębiorstwa

Co do zasady, przy sprzedaży przedsiębiorstwa mamy różne możliwości przeprowadzenia transakcji. Możemy przeprowadzić transakcję polegającą właśnie na zbyciu przedsiębiorstwa lub jego zorganizowanej części bądź skierować naszą uwagę w stronę transakcji dotyczącej udziałów lub akcji w spółce, do której należy dane przedsiębiorstwo.
 

Klasyfikacja przedmiotu transakcji
 

W praktyce przeważnie pojawia się pytanie, czy dana transakcja będzie obejmowała zbycie przedsiębiorstwa lub jego zorganizowanej części, czy może jednak będzie to transakcja jedynie na aktywach. Wówczas zwykle decydująca jest dla nabywcy kwestia ewentualnej odpowiedzialności za zobowiązania zbywcy związane z przedsiębiorstwem, które kodeksowo dotyczą solidarnie zarówno zbywcy, jak i nabywcy przedsiębiorstwa, a której to odpowiedzialności nie ma, jeżeli kupujemy jedynie aktywa.

Klasyfikacja przedmiotu transakcji jest niezależna od woli stron i zdefiniowanie go w umowie jako „aktywa” nie przesądza o tym, że jednak dochodzi do zbycia przedsiębiorstwa. Konieczna jest wnikliwa ocena każdej sytuacji, zwłaszcza by kupujący rzeczywiście nie musiał liczyć się z ryzykiem ewentualnej odpowiedzialności wobec wierzycieli zbywcy przedsiębiorstwa bądź zderzeniem się z choćby administracją skarbową.

To, czy mamy do czynienia z przedsiębiorstwem, definiuje art. 551 Kodeksu cywilnego (KC). Jest to zorganizowany zespół składników niematerialnych i materialnych przeznaczony do prowadzenia działalności gospodarczej. Dodatkowo doprecyzowano, że te składniki mogą obejmować w szczególności nazwę przedsiębiorstwa, prawa do nieruchomości (własność, prawa wynikające z umów najmu lub innych stosunków prawnych), prawa z umów, patenty, zezwolenia, licencje, czy tajemnice przedsiębiorstwa.

Oczywiście nie ma problemu, gdy mamy ewidentnie do czynienia z przedsiębiorstwem, bo przedmiotem transakcji jest pewna wyraźnie powiązana całość, obejmująca nieruchomość, ruchomości przeznaczone do prowadzenia działalności, w tym linię produkcyjną, prawa z wszelkich umów, które dotyczą przedsiębiorstwa, w tym prawa z umów z dostawcami i odbiorcami, a dodatkowo również transakcja odnosi się do osób zatrudnionych w danym przedsiębiorstwie, np. jeśli w ramach transakcji następuje przejście zakładu pracy.

Trudniej jest jednak ocenić przedmiot transakcji w sytuacjach granicznych, gdy przykładowo przenoszona jest sama nieruchomość z linią produkcyjną i jeszcze kilkoma wybranymi składnikami. Na tym tle zresztą często dochodzi do sporów, w tym podatkowych, powiązanych ze sprzedażą nieruchomości. Mówiąc najprościej – przy sprzedaży aktywów, takich jak nieruchomość lub ruchomości, mamy do czynienia z koniecznością naliczenia podatku VAT.

Jeżeli natomiast ta sama nieruchomość lub ruchomości są sprzedawane w ramach przedsiębiorstwa, podatku od towarów i usług nie naliczamy. Zamiast tego zastosowanie ma podatek od czynności cywilnoprawnych. Błędna ocena przedmiotu transakcji i nieprawidłowe naliczenie podatku może skutkować sankcjami ze strony urzędu skarbowego.
 

Analiza prawna i podatkowa
 

Analiza prawna i podatkowa przedmiotu transakcji pod kątem właściwej kwalifikacji podatkowej i uzgodnienia odpowiedniej struktury transakcji ma kluczowe znaczenie, zwłaszcza gdy nabywana jest część przedsiębiorstwa albo zbiór pewnych aktywów. Sprawdzenie i przeprowadzenie symulacji podatkowych to pod kątem właściwego opodatkowania pierwszy z istotnych aspektów.

Kolejny dotyczy ewentualnej odpowiedzialności kupującego za zobowiązania związane z przedsiębiorstwem i odpowiednie zaadresowanie tych kwestii w trakcie badania prawnego i finansowego poprzedzającego transakcję oraz w dokumentach transakcyjnych.

Zgodnie z art. 554 KC nabywca przedsiębiorstwa jest odpowiedzialny solidarnie zezbywcą za jego zobowiązania związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa, chyba że w chwili nabycia nie wiedział o tych zobowiązaniach, mimo zachowania należytej staranności.

Co więcej, odpowiedzialność nabywcy ogranicza się do wartości nabytego przedsiębiorstwa. Jak wynika wprost z tego przepisu, odpowiedzialność sprzedającego jest zatem przynajmniej teoretycznie, większa – gdyż w jego przypadku nie ma tych ograniczeń.

Zasadniczo oznacza to, że to wierzyciel sprzedającego może wybrać, od kogo zdecyduje się dochodzić spłaty zobowiązania – od sprzedającego, kupującego, czy od obu tych stron (choć w przypadku kupującego jest to ograniczone do wartości transakcji). Przykładowo bank, który udzielił sprzedającemu kredytu dotyczącego sprzedanego przedsiębiorstwa, może żądać spłaty od tego, kto kupił przedsiębiorstwo.

Kupujący będzie mieć oczywiście odpowiednie roszczenie regresowe do sprzedającego, przy czym nie zawsze sprzedający może być nadal wypłacalny i wówczas może pojawić się problem z dochodzeniem od sprzedającego zwrotu. Dotyczy to oczywiście tylko tych zobowiązań, które były znane w momencie zawierania transakcji lub które powinny być znane przy zachowaniu należytej staranności.

Staranność wobec kupującego
 

A co w sytuacji, gdy zobowiązania zostaną ujawnione już po przeprowadzeniu transakcji? Otóż istnieje możliwość uchylenia odpowiedzialności kupującego, o ile był on jej nieświadomy – wymaga to jednak udowodnienia.

W obrocie profesjonalnym zastosowanie będzie tu miał podwyższony miernik staranności wobec kupującego. Główny ciężar wykazywania braku wiedzy i zachowania należytej staranności spadnie na kupującego, stąd tak istotne jest przeprowadzenie odpowiedniego badania nabywanego przedsiębiorstwa przed transakcją przez kupującego lub jego profesjonalnych doradców.

Możliwe jest też wyłączenie odpowiedzialności kupującego za zobowiązania związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa sprzed jego nabycia za zgodą wierzyciela sprzedającego. Wówczas dane zobowiązanie sprzedającego może zostać wyłączone z solidarnej odpowiedzialności, pozostając tylko przy sprzedającym. Na ogół wiąże się to z ustanowieniem dodatkowych zabezpieczeń na rzecz takiego wierzyciela bądź jego spłatą.

Przepis opisujący solidarną odpowiedzialność za zobowiązania kupującego i sprzedającego ma oczywiście pewne wyłączenia. Przykładowo nie dotyczy on nabycia przedsiębiorstwa w ramach postępowania upadłościowego bądź egzekucyjnego. Nabywca przedsiębiorstwa w postępowaniu upadłościowym nabywa je w stanie wolnym od obciążeń i nie odpowiada za zobowiązania upadłego, a obciążenia na składnikach przedsiębiorstwa wygasają (z pewnymi wyjątkami, takimi jak m.in. służebności, użytkowania i dożywocia).
 

Udziały zamiast przedsiębiorstwo
 

Zamiast sprzedawać przedsiębiorstwo (aktywa), można sprzedać udziały w spółce. Przepisy dotyczące solidarnej odpowiedzialności nabywcy przedsiębiorstwa nie mają wtedy zastosowania, gdyż nie dochodzi do bezpośredniego zbycia przedsiębiorstwa. Aktywa nadal pozostają w spółce, której udziały były przedmiotem obrotu.

Spółka nadal ponosi odpowiedzialność wobec wierzycieli, a kupujący udziały nie staje się odpowiedzialny solidarnie wobec wierzycieli spółki. Jeśli okaże się, że istnieją zobowiązania, o których kupujący udziały w spółce nie wiedział (dla przykładu: żądanie spłaty kredytu przez bank, roszczenie klienta wobec spółki lub zaległe należności wobec dostawcy), to odpowiada za nie spółka.

Z drugiej strony, dla kupującego scenariusz pozostaje w pewnym sensie porównywalny; to, co nabył, potencjalnie ma mniejszą wartość niż przewidywano, co może prowadzić do roszczeń wobec sprzedającego. Dla kupującego jednak sytuacja jest o tyle podobna, że to, co nabył, ma mniejszą wartość niż zakładał i może mieć roszczenia wobec sprzedającego. W jego interesie jest więc także odpowiednie zbadanie spółki, w tym jej przedsiębiorstwa, przed jej nabyciem.

O tym, że problematyka sprzedaży i sukcesji w polskich przedsiębiorstwach będzie w kolejnych latach coraz ważniejsza, świadczą choćby dane Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. Na ponad 2,4 mln aktywnych przedsiębiorców, około 470 tys. ukończyło już 60. rok życia. Jednocześnie w Polsce wskaźnik sukcesji w firmach rodzinnych sięga 30 proc. w przypadku drugiego pokolenia, a zaledwie 8 proc. następców deklaruje chęć przejęcia biznesów rodzinnych, co również znamionuje nadchodzące zainteresowanie procesem sprzedaży firm, zwłaszcza tych rodzinnych.
 

Autor: kancelaria Wolf Theiss

Polecane
Zapisz się do newslettera:
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingu usług i produktów partnerów właściciela serwisów.